Nie po drodze mi z kosmetykami z DM

Ostatnio mi jakoś nie po drodze z niemieckimi kosmetykami. Nowa wersja szamponu dodającego objętość z Alverde nie jest tak fajna jak poprzednia wersja, pianka do mycia twarzy z Balea mnie zapchała (link do zakupów gdzie ją pokazywałam), szampon jabłkowy z Alverde tylko ślicznie pachniał (jak tarte jabłko, link do denka). Dzisiejszy bohater, czyli olejek do ciała dzika róża i rokitnik


O moim uwielbieniu do olejków wiecie. Kocham te do ciała, tłustość mi nie straszna. Jednak ten olejek jest bardzo ciężki, z oporem sunie po ciele i się rozsmarowuje. Jest przez to średnio wydajny, choć to nawet plus, bo sam zapach jest dość…specyficzny. Nie ma w sobie grama róży takiej jak znam np. z wody różanej. Nawilża dobrze moją suchą skórę, ale jest wyczuwalny na ciele, o wiele bardziej niż np. oliwki dla dzieci. 
Do twarzy nie używałam, tylko na ciało i na włosy, choć z włosami ciężko mi powiedzieć czy coś robił, bo jestem nieregularna w tej czynności. 


Opakowanie z pompką jest fajne, choć potrafi pluć olejkiem. Skład piękny, wegański. Zużywam ten olejek, ale zdecydowanie wolę inne. Cena to 3,85 euro za 100 ml.

Skład: Helianthus Annuus Seed Oil* | Glycine Soja Oil* | Vitis Vinifera Seed Oil | Olea Europaea Fruit Oil* | Parfum** | Prunus Amygdalus Dulcis Oil | Simmondsia Chinensis Seed Oil* | Rosa Canina Fruit Oil* | Hippophae Rhamnoides Oil* | Tocopherol | Helianthus Annuus Seed Oil | Geraniol** | Citronellol** | Limonene** | Linalool** | Citral** *ingredients from certified organic agriculture **from natural essential oils Bestandteile: Sonnenblumenöl* | Sojaöl* | Traubenkernöl | Olivenöl* | Mischung ätherischer Öle** | Mandelöl | Jojobaöl* | Wildrosenöl* | Sanddornfruchtfleischöl* | Vitamin E | Sonnenblumenöl | äth. Ölinhaltsstoffe** 

*   składniki z certyfikowanych upraw ekologicznych
** z naturalnych olejków eterycznych



Aby nie kończyć negatywnie, bo dziś niedziela i ostatni dzień weekendowego relaksu, to polecam Wam pianki do golenia nóg z Balea. Wiem, średnio sexy kosmetyk, ale nogi gładkie trzeba mieć. Lato za pasem!

Cześć! Mam na imię Ewa. Mój blog to miejsce, gdzie pokazuję kosmetyki, głównie te do pielęgnacji. Moja skóra długo zmagała się z trądzikiem, obecnie mam 32 lata i nadal jest ona problematyczna. Nie szaleję z makijażem, kocham beże i brązy. Czasem przełamię to czerwienią, ale bez przesadyzmu;) Uwielbiam pięknie pachnące wnętrza i kawę z mlekiem. Mam nadzieję, że zostaniesz tu na dłużej!

42 komentarze:

  1. U mnie dobrze sprawdzają się olejki z Alterry ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi pasował wersja z pomarańczą, reszta mi nie pasowała zapachowo.

      Usuń
  2. Zawsze mi szkoda jak się trafi na kosmetyk, który rozczaruje. A o tej marce i jej kosmetykach wiele dobrego słyszałam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nigdy nie używałam tego typu olejków, więc swojej opinii nie wyrażę, jednak szkoda, że się nie sprawdził :(
    obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ani Alverde ani Balea nie jest jakaś mega, ostatnio kupiłam nasze zwykło mydło Isana (rabarbarowe), zapach jak za milion dolarów, więc i my mamy u siebie tanie a dobre kosmetyki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. A ja cały czas nie jestem zdecydowana czy testować czy nie, wciąż spotykam się z bardzo konstrastowymi opiniami ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeżeli możesz kupić przy okazji - warto się samemu przekonać. Jeżeli zakup to skomplikowany proces to lepiej sobie odpuścić.

      Usuń
  6. Pierwszy raz go widzę, ale podoba mi się. Skład bardzo fajny i z chęcią bym go stosowała :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dużo słyszałam o tych kosmetykach, ale jeszcze nie miała okazji nic kupić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja polecam pianki do golenia, ale z reszta jest taka se.

      Usuń
  8. Wydaje mi się że dla mnie byłby zbyt ciężki.

    OdpowiedzUsuń
  9. Moim pewniakiem z DM jest krem do stóp z mocznikiem z Balei - moim zdaniem rewelacyjny krem! :) A poza tym to u mnie także nie wszystko się sprawdziło ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Dużo o nim słyszałam zarówno pozytywnych i negatywnych opinii i wciąż nie wiem czy się na niego zdecydować :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeżeli zdobycie go to skomplikowany proces - to nie warto, jak możesz kupić przy okazji to warto wrzucić, bo będzie kusić i tak:P

      Usuń
  11. Mam ten olejek i jedyne co mi w nim przeszkadza to zapach.

    OdpowiedzUsuń
  12. Wiele osób chwali te olejki, ale nie u każdego się sprawdzą :/ Ja mam ochotę wypróbować te z Alterry, tylko jeszcze nie wiem który wariant ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja miałam wersję z pomarańczą i pięknie pachnie, ta z papają i drugi z limonką to nie me gusta zapachowe.

      Usuń
  13. Ja go nie miałam i jakoś nie mam ochoty poznać.

    OdpowiedzUsuń
  14. zawsze coś znajdę w DM, żeby wypróbować, Balea ma fajne rzeczy do demakijażu na przykład i lubię ich żele pod prysznic, po pianki sięgnę przy okazji :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja od żeli wymaga nawilżającej formuły, bo mam bardzo suchą skórę.

      Usuń
  15. miałam kilka kosmetyków Balea i Alverde z DM i cóż... niczego mi nie urwało :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jakoś coraz sceptyczniej pochodzę do tych kosmetyków.

      Usuń
  16. Z Alterry miałam kiedyś olejek używałam do olejowania włosów, ale jak dla mnie za dużo z tym zabawy i odpuściłam, a olejek się przeterminował hehe

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nieładnie:P ja olejki zużywam do ciała najchętniej i do twarzy:)

      Usuń
  17. Nie używałam nic z Alverde, ale pianki Balea lubię :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Z DM używałam żeli Balea - ładnie pachną i są tanie to jest ich atut. Mam jeszcze pomadkę do ust - którą jest ok jak na DM, ale bez szału.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie te żele nie kręcą - moja sucha skóra potrzebuje czegoś więcej od żelu niż ładnego zapachu:(

      Usuń
  19. Zupełnie mnie nie ciągnie do tego olejku.

    OdpowiedzUsuń
  20. Tylko ja nie miałam jeszcze tych pianek :(

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz! Odpowiadam na każdy i bardzo sobie cenię kontakt z moimi Czytelnikami. Komentować mogą tylko zalogowane osoby.

Nie jest to jednak miejsce na wklejanie linków, wiem jak trafić na stronę autora komentarza. Wszystkie wiadomości z linkami usuwam i nie odwiedzam takich blogów. Jeżeli chcesz, abym odwiedziła Twoją stronę napisz mi maila lub wiadomość na Instagramie.