Długo
nie było już recenzji żadnego wosku z Yankee Candle! Pora to nadrobić i dziś
przychodzę z zapachem Madagascan Orchid, który umilał mi kilka ostatnich
wieczorów.
Wosk
z rześkiej linii zapachowej Yankee Candle z serii Classic. Intensywny i
intrygujący aromat białej orchidi z Madagaskaru, która kwitnie tylko przez
jeden dzień
Madagaskarska
orchidea jest dla mnie zapachem trochę cięższym, słodkawym, kwiatowym, trochę
nawet zmysłowym. Po zapaleniu nie jest bardzo intensywny, raczej delikatny i
nie dominuje we wnętrzu. Producent określa go jako rześki, ale ja w nim nie
czuję takich nut. Jedną porcję wosku można palić kilka razy, stopniowo traci swoją moc.
Linia
zapachowa: rześkie
Seria:
Classic
Ciekawi mnie ten zapach :) Ja ostatnio nie palę wosków, sama nie wiem dlaczego :) Jednak mój ulubiony to Pink Sands i Fluffy Towels
OdpowiedzUsuńJa też miałam jakąś przerwę...i też mi ciężko wytłumaczyć dlaczego;))
UsuńJa na jakiś czas odstawiłam woski. Teraz chcę się zaopatrzyć w jakieś lekkie, wiosenne, kwiatowe zapachy :)
OdpowiedzUsuńJakieś fiołki i tym podobne :)
Ja szalenie polecam zapach Black Plum Blossom - bardzo kobiecy, kwiatowy, intensywny. UWIELBIAM:)
UsuńKuurde koniecznie będę musiała kupić sobie ten zapach :))
OdpowiedzUsuńJa ostatnio wolę świece niż woski, aktualnie to Baies od Diptyque :)
OdpowiedzUsuńTe świece są na mojej liście!:)
UsuńMiałam go i mi się podobał,ostatnio gości u mnie vanilla i chyba jutro o niej napiszę
OdpowiedzUsuńNa Vanilę mam ochotę - jest z tych bardziej eleganckich, a nie ciasteczkowych, prawda?
Usuńniby elegancka ale trochę drażniąca
UsuńHm...to teraz jestem w kropce;(
Usuńlubię lżejsze zapachy, a teraz jakoś upodobałam sobie cytrusowe i delikatne kwiatki ;)
OdpowiedzUsuńNa wiosnę idealne:)
UsuńU mnie teraz pali się Amber Moon, ale kupiłam 2 nowe zapachy, którą są mega!!!
OdpowiedzUsuńA jakie to zapachy?:)
UsuńUwielbiam <3 :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńmi osobiście bardzo spodobał się ten zapach :) szkoda tylko że jest krutkotrwały i mozna go zapalic max dwa razy
OdpowiedzUsuńJa go paliłam chyba z 7-9...u mnie stopniowo traci moc, ale od początku jest z tych delikatniejszych.
UsuńNie miałam jeszcze tego zapachu :) Muszę koniecznie wypróbować :)
OdpowiedzUsuńA miałaś kwiat śliwy? Bo to mój jeden z ukochanych zapachów:)
UsuńLubie takie zapaszki :)
OdpowiedzUsuńU mnie numerem jeden jest kwiat śliwy:)
Usuń