Okay, maj był kosmetycznie SZALONY! Tyle nowych rzeczy, tyle fajnych kosmetyków do przetestowania!
Zacznę chronologicznie - w maju robiłam zdjęcia na bieżąco, stąd różnica między zdjęciami w oświetleniu i odwzorowaniu barw, ale to post na ogromną kawę i nie chciałam zostawić robienia zdjęć na jeden dzień. Lubię posty zakupowe, Wy też, przygotowanie ich jednak zabiera trochę czasu. A takich gigantów to już w ogóle! Więc tak, już bez pisania, weźcie kawę (dużą) i lecimy!
- Zestaw do brwi Extra Dark, Sleek (39,90)- jest dark, ładny głęboki czekoladowy kolor. I opakowanie! Szalenie porządne i w środku z pędzelkami i mini pęsetką.
- Żelowy eyeliner, Sleek (27,90)- zapomniałam jak cudowne są żelowe eyelinery! Recenzja pojawiła się ostatnio.
- Biały podkład, Makeup Revolution (21,90) - idealny do rozjaśniania za ciemnych podkładów.
Do drogerii Strefa Urody macie również kod rabatowy NUDE06, który daje zniżkę 10% na cały asortyment:)
- Maska Blueberry, Kallos (5,30)- przepięknie pachnie!
- Maska Cherry, Kallos (5,20) - pachnie nieco sztucznie
- Woda toaletowa Fruity Rythm, Adidas (11,60) - zapach taki adidasowy;) lekki, słodko-świeży.
- Mgiełka Love Spell, Victoria Secret (39,50) - pachnie jak słodko-kwaśna guma do żucia! Przepiękny wakacyjny zapach
- Mgiełka Pure Daydream (37,30) - to zapach delikatny, trochę słodki, dziewczęcy.
- Złoty eyeliner, NYC (3,10) - opakowanie było zafoliowane, więc mam pewność, że nikt inny wcześniej nie otwierał mojego kosmetyku. Kolor to bardziej brązowe złoto, na pewno spodoba się mojej Sisi.
Na początku maja wybrałam się na Targi Kosmetyczne w Poznaniu. Strefa dla bloggera była lepiej zorganizowana niż rok temu. Dla mnie takie targi to miejsce przede wszystkim, aby się spotkać z dziewczynami. Spędziłam miłe chwile z Agwer, Alą co ma kota, Holą Paolą i Panną Naturalną. Dostałyśmy też kilka upominków od sponsorów, co było niezmiernie miłe. Na zdjęciu zabrakło kolagenu w tabletkach i Hairvity.
Pomadkę Sylveco bardzo lubię, a najbardziej ciekawi mnie mydło 3w1 do twarzy, ciała i włosów marki Zew for men. Kosmetyk zawiera węgiel drzewny z Bieszczad;) nie wiem czy mój Mężczyzna odważy się na taki kosmetyk, ale ja na pewno spróbuję!
Moje zakupy z targów:
- Cytrusowa maska algowa, Bielenda Prefessional (38,00) - chciałam maskę algową z glinką, niestety już nie było, ale ta też jest przeznaczona do cery trądzikowej. Jako gratis dostałam olejek do ciała i maseczkę algową na 1 raz (jej nie ma na zdjęciu). Wielki plus dla Bielendy:)
- Wosk na gorąco (4,00) - szaleństwo! Taka prozaiczna rzecz, a jakże potrzebna.
Na targach rozmawiałam też z dziewczynami z Semilac, przy okazji dostałam dwa limitowane kolory. Pamiętałam, że jedna z Was napisała mi pod jakimś zdjęciem, że kolor 000 jest jej wymarzonym kolorem ślubnym. W obliczu takiego marzenia nie mogłam przejść obojętnie! Gauka oczna odezwała się do mnie ponownie, okazało się, że mieszka również w Poznaniu, a to idealna sposobność na kawę. Ze spotkania wyszłam z paczką kosmetyków, której totalnie się nie spodziewałam, a kosmetyki mega pokrywają się z moim gustem i potrzebami! Gauka jesteś wariatką!
- Olejek do mycia, Bioderma - moja skóra już się cieszy!
- Pianka myjąca Frui Tea, Missha - mój żel to twarzy się kończy, więc idealnie w czas.
- Cytrynowa maska w płacie oraz z masłem Shea, Missha - maski kocham, więc na pewno zużyję
- Gąbka konjac, Missha - będzie fajną odskocznią od Luny.
W międzyczasie dostałam również paczkę od Dax i spółek córek - nie będę opisywać każdego, powiem jedynie, że suchy olejek do opalania jest fenomenalny i będzie o nim osobny post, tusz do rzęs Dalii daje świetny dzienny efekt na moich cienkich rzęsach, żel do mycia twarzy pachnie jak pomarańczowa oranżada w proszku, a lakier do paznokci rozkochał moją Sisi.
Już prawie na koniec przepiękna kolorówka:
W maju również kupiłam ponownie Krem nr 12 z Fitomedu, pokazywałam go na Instagramie.
- Cienie Marocco, Bikor - paletkę wygrałam u Rose and Vanilla. Jest przepiękna i bosko pachnie!
- Rozświetlacz Sun Shimmer Provoke, Dr Irena Eris - ma tak piękne tłoczenie, że szkoda mi go ruszyć.
- Sypki puder rozświetlający Provoke, Dr Irena Eris - to puder z połyskującymi drobinkami.
W maju również kupiłam ponownie Krem nr 12 z Fitomedu, pokazywałam go na Instagramie.
Ile dobroci :) owocnych testów :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie sporo tego:)
OdpowiedzUsuńOstrzegałam:D
UsuńSame dobrocie!
OdpowiedzUsuńCudownie wygląda ten rozświetlacz:)
Bosko!:)
UsuńSUper nowości! Tyle tych dobroci, ze nie wiadomo na czym oko zawiesić :D Miłego testowania i czekam na recenzje :D
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:)
UsuńSuper nowości :) PS: Przepraszam, ale muszę to napisać - nie ma słowa "odkupić" w sensie "kupiłam ponownie" ;)
OdpowiedzUsuńRacja! Poprawiłam i dziękuje za zwrócenie uwagi:)
UsuńNaprawdę rzadko kogoś poprawiam, ale tym razem zboczenie zawodowe wygrało ;) Pozdrawiam!
UsuńI dobrze, poprawiaj:) często nie widzę swoich błędów, moja Sisi miała problem czy mówić o błędach, bo się jeszcze obrażę;) a ja się nie obrażam, przyjmuję i poprawiam, i staram się ich ponownie nie popełnić:)
UsuńIle cudowności w jednym poście! Uwielbiam 000 z Semilac i mgiełki z Victoria's Secret, chociaż te które pokazałaś we wpisie nie są mi znane :)
OdpowiedzUsuńDla mnie 000 jest zbyt szalony?;) No i jak wiedziałam, że sprawie jej taką radość to nie mogłam zrobić inaczej!
UsuńUwielbiam maski płachtowe Misshy :-)
OdpowiedzUsuńJa się boje użyć:D
UsuńWspaniałe nowości :) Paletki Bikor mega zazdroszczę, bo wygląda naprawdę cudnie <3
OdpowiedzUsuńI cudnie jeszcze pachnie!
UsuńWow ! Rzeczywiście kosmetyczne szaleństwo! jestem ciekawa opinii na temat mgiełek VS bo opinie o nich są podzielone.
OdpowiedzUsuńPosta o nich mam już zrobionego, pstryknę tylko fotki i będzie na blogu:)
UsuńWow ekstra nowości! Ja z Bikora chciałabym bardzo Ziemię Egipską, ale ciągle się wstrzymuję :P
OdpowiedzUsuńMi się kiedyś marzyła:)
Usuńfajnie, że mogłyście się spotkać <3 i nowości super. Tą gąbeczkę mam też od Missha ale w wersji czarnej dla skóry wrażliwej :)
OdpowiedzUsuńA czarna nie jest dla niegrzecznych dziewczynek?;)
UsuńSporo nowości :D Też własnie ogarniam wpis z nowościami.
OdpowiedzUsuńTo idę sprawdzić czy już ogarnęłaś:D
UsuńPaletka Bikor faktycznie jest piękna :) Miłego używania!
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
Usuńwow ile nowości,az sama nabrałam ochoty na zakupy :)Miałam mgiełki VS i miło je wspominam
OdpowiedzUsuńZakupy są fajne:D
Usuńświetne nowości :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńIle cudowności!!! Wow :)
OdpowiedzUsuńKupiłam jakiś czas temu ten podkład MUR do rozjaśniania, ale powiem szczerze, że nie jestem do niego całkiem przekonana :( Strasznie dużo muszę go wlewać, żeby kolor się choćby delikatnie rozjaśnił, a przez to podkład się rozwadnia i już nie jest taki sam. Jednak lepiej mi się sprawdza mieszanie z jasnym, ale dobrze napigmentowanym podkładem, ostatnio jestem bardzo zadowolona z Ingrid Ideal Face. Sam w sobie jest dla mnie zbyt różowy, ale do rozjaśniania jak znalazł :)
OdpowiedzUsuńZ Ingrid miałam tylko bazę do powiek, która była słabiutka:(
UsuńO matko, ile tego :) Miłego testowania !
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńNo No zazdroszczę! Same perełki widzę :) Tak pokrótce to sama muszę wypróbować tą maseczkę z Perfecta na noc :)
OdpowiedzUsuńSprawdź tylko ich składy:)
UsuńSame perełki :)
OdpowiedzUsuńW porównaniu z tym, moje nowości wypadają naprawdę skromnie ;)
OdpowiedzUsuńIdę popatrzeć na Twoje:)
UsuńNo, no, obrodziło u Ciebie w maju :)
OdpowiedzUsuńAno:D
UsuńMgiełki VS ♥
OdpowiedzUsuń:)
UsuńWiesz co tak w skrócie: te olejki są okay, ale czy coś specjalnego? Chyba nie.
OdpowiedzUsuńJejku! Sporo wspaniałych nowości :)
OdpowiedzUsuńW sumie podobnie jak u mnie :)
To idę popatrzeć do Ciebie:)
UsuńWow wow wow same cuda 😀 ja poproszę w pierwszej kolejności post o kolorówce provoke ;-)
OdpowiedzUsuńPostaram się:)
UsuńBardzo lubię takie posty bo zawsze wypatrzę w nich jakąś nowinkę dla siebie. Sama do niedawna też je robiłam i zawsze spotykały się z dużym zainteresowaniem. Z pewnych powodów z nich zrezygnowałam, ale w sumie żałuję. Udanych testów 😊
OdpowiedzUsuńTo są jedne z popularniejszych postów u mnie i też je chętnie czytam u innych:)
Usuńsporo tego wszystkiego, miłego testowania :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńSporo fajnych rzeczy i o dziwo wiele z nich nie znam
OdpowiedzUsuńIle fajnych rzeczy! Miłego testowania :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńU mnie maj był spokojny, ale widzę tutaj kilka kosmetyków, które chciałabym mieć :d
OdpowiedzUsuńA które?:)
UsuńWow, jak dużo wspaniałości u Ciebie :) znam i mam tylko pomadkę Sylveco oraz olejek do ciała z Bielendy.
OdpowiedzUsuńOstrzegałam:D olejek do ciała z Bielendy wypada całkiem fajnie:D
UsuńTyle świetnych kosmetyków, od czego tu zacząć :D. Cytrusowa maska algowa mnie zaciekawiła chyba najbardziej :).
OdpowiedzUsuńDziś jest już o niej kilka słów:)
UsuńMiłego używania, same dobroci ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńAleż Ci zazdroszczę paletki z Bikor :) rozświetlacz z Eris wygląda obłędnie :O
OdpowiedzUsuńWszystkie tak pięknie wyglądają, że szkoda mi ruszać...;)
Usuńcudności, fajna szczotka, marzy mi się
OdpowiedzUsuńMarzenia trzeba realizować...^^
UsuńFaktycznie gigantyczne nowości, na szczęście obyłam się bez kawy :P
OdpowiedzUsuńUff!:)
UsuńOjej, naprawdę na bogato. Miłego używania :D
OdpowiedzUsuńOstrzegałam:D
Usuńbędzie o czym pisać :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie:D
UsuńTyle nowości, że na twoimm miejscu nie wiedziałabym za co się zabrać w pierwszej kolejności :)
OdpowiedzUsuńNa szczęści przychodziły one stopniowo i mogłam się nacieszyć każdą partią:D
UsuńŁoooooo, ale rozpusta! I fajnie, że spotkałaś się z Agwer :).
OdpowiedzUsuńSerio jest jakiś kosmetyk jagodowy, który pachnie pięknie? nie może być! Eyeliner NYC to mój niegdysiejszy ulubieniec. Pozbyłam się go niedawno, bo już był stary i zmienił trochę zapach, ale właściwości do samego końca bez zarzutu (mój kolor to był jakiś taki miedziany, ale super wyglądał na górnej linii rzęs!).
Nie dopisałam, że pięknie pachnie, ale nie jagodami:P Miałam kiedyś przepiękną miedzianą szminkę, z której robiłam sobie kreskę na oku:D
UsuńCzy olejek Biodermy można już gdzieś kupić? Uwielbiam tą markę, ale nie mogę go nigdzie znaleźć, nawet przez internet w Melissie czy na Allegro...
OdpowiedzUsuńWpisałam w Google olejek do mycia Bioderma i wyskoczyło mi kilka miejsc (np. eziko), gdzie jest dostępny, poszukaj dobrze:)
UsuńNo, no! Sporo Co tego przybyło :) ja przez cały miesiąc kupiłam tylko jeden kosmetyk i jestem z tego dumna :) na razie obrałam sobie za punkt honoru pozuzywanie wszystkiego co mam i niekupowanie niczego zbędnego :)
OdpowiedzUsuńJa z Ciebie też jestem dumna!:))
Usuń