Garnier
zdobył ogrom fanek swoim różowym płynem micelarnym – ja miałam, miłości nie
poczułam, tak samo jak do różowej Biodermy. Micel jak micel, moim lubionym jest
ten z Biedronki.
Na płyn
micelarny z olejkiem arganowym Garnier skusiłam się, bo uwielbiam płyny dwufazowe do zmywania makijażu oczu.
DZIAŁANIE
Bardzo
ładnie radzi sobie z demakijażem twarzy, gorzej z makijażem oczu. Muszę
poświęcić dłuższą chwilę, aby dokładnie zmyć tusz do rzęs i eyeliner - wszystkie kosmetyki zwykłe, nie że wodoodporne. Tu jestem
zawiedziona, bo głownie po to używam produktu dwufazowego, aby szybko pozbyć
się makijażu oka, a tu rozczarowanie. Dodatkowo jeżeli dostanie się do oka to
szczypie. Produkt nie jest szalenie tłusty, ale pozostawia delikatną warstwę na
skórze, mi ona nie przeszkadza. Niestety nie mogę używać go do demakijażu
twarzy, bo mnie wysypuje po nim na czole.
ZAPACH
Ma
przepiękny, boski, jak jakieś perfumy. Chciałbym mieć taką wodę toaletową.
CENA/WYDAJNOŚĆ/DOSTĘPNOŚĆ
Ja
płaciłam 20,99 bez promocji w Rossmannie, ale spokojnie można dostać do za 15 zł w
większości drogerii i super marketach. Plastikowa butelka skrywa aż 400 ml preparatu, który jest
wystarczy na długie używanie.
SKŁAD
Aqua/Water,
Cyclopentasiloxane, Isohexadecane, Argania Spinosa Oil/Argania Spinosa Kernel
Oil, Benzyl Alcohol, Benzyl Salicylate, Butyl Methoxydibenzoylmethane, CI
60725/Violet 2, Decyl Glucoside, Dipotassium Phosphate, Disodium EDTA,
Ethylhexyl Methoxycinnamate, Ethylhexyl Salicylate, Geraniol, Haematococcus
Pluvialis/ Haematococcus Pluvialis Extract, Hexylene Glycol, Limonene,
Linalool, Pentaerythrityl Tetra- Di-T-Butyl Hydroxyhydrocinnamate,
Polyaminopropyl Biguanide, Potassium Phosphate, Sodium Chloride,
Parfum/Fragrance (F.I.L. B176670/1)
Cieszę
się, że wypróbowałam ten kosmetyk, ale
nie powrócę do niego.
Ja i tak używałabym go do demakijażu oczu, ale skoro szczypie to odpada. To moim zdaniem dwufazówka a nie płyn micelarny :)
OdpowiedzUsuńSzczypie jak się dostanie do oka - mi się to zdarzyło raz;)
UsuńChcialabym, ale się waham bo opinie przeróżne;) pozostaje sprawdzić na sobie czy to hit czy to kit;)
OdpowiedzUsuńTak będzie najsensowniej:D
UsuńDla mnie istnieje tylko i wyłącznie różowy Garnier <3
OdpowiedzUsuńCieszę się, że on Ci pasuje:)
UsuńRóżowy lubiłam, tego nie miałam okazji stosować :)
OdpowiedzUsuńA teraz czego używasz?:)
UsuńJeszcze go nie miałam, ale jak trafię na fajną promocję to z pewnością wypróbuję. Różowego micela Garnier uwielbiam i jestem ciekawa jak wypadnie u mnie ten ;)
OdpowiedzUsuńTeż jestem ciekawa:)
UsuńMicele z olejkami nie są dla mnie :-)
OdpowiedzUsuńDla mnie nie jest ten, czy inne by się sprawdziły? Nie wiem
UsuńJako fanka różowego micela, miałam ogromne oczekiwania co do tego...ale się rozczarowałam :((((( Słabo zmywa oczka
OdpowiedzUsuńNo nie robi tego z lekkością:(
Usuńchyba jakoś mnie nie przekonuje ;)
OdpowiedzUsuńNo i dobrze:)
UsuńWidziałam już tę nowość, ale jeszcze nie miałam okazji jej sprawdzić, a chętnie to zrobię przy najbliższej okazji:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!:)
Jestem ciekawa jak się u Ciebie sprawdzi:)
UsuńNo i teraz mnie mocno zaskoczyłas, kusi mnie i zapachem i działaniem :) wykończe swoje obecne micele i biorę się za ten z olejkiem :)
OdpowiedzUsuńNo niestety działaniem pod kątem zmywania oczu nie powala:(
UsuńU mnie się sprawdza :) Na wodoodporne tusze mam takie cuś z Inglota ale i ten radzi sobie u mnie dobrze z tuszami czy kreskami - lepiej niż te które znałam dotychczas :) Mnie nie wysypuje po nim - na szczęście, ale że po demakijażu oczyszczam twarz żelem/peelingiem lub pianką a potem reszta pielęgnacji idzie w ruch to z cerą jest lepiej ;) Chwilowo mam tylko wysyp na brodzie ale to zniknie - od dawna i tak nie miałam większych problemów co kiedyś więc nie łamię się z tego powodu :p
OdpowiedzUsuńJa wodoodpornych kosmetyków nie używam. Po prostu lubię dwufazy, bo radzą sobie szybciej niż micele.
UsuńTrzymam kciuki za wyleczenie brody i ciesz się piękną cerą:))
Taka piękna to nie jest ;) ale jestem na lepszej drodze niż jeszcze pół roku temu :)
UsuńNo to świetnie, bardzo się cieszę!:)))
UsuńTo powiem Ci, że ja uwielbiam wersję i różową, i zieloną do cery mieszanej i także wersję czysta skóra. Tej nie znam, ale teraz jest w Rossmannie nawet za 10,99 zł więc planuję zakup.
OdpowiedzUsuńJa po zieloną się na pewno nie sięgnę bo jest na alkoholu, nie chce wysuszyć cery. 10.99 to super cena:D
UsuńNawet nie mam ochoty go wypróbować, po tym, jak zawiódł mnie jego rozsławiony poprzednik
OdpowiedzUsuńByło aż tak źle?
UsuńKusił mnie ale dobrze, że go nie wzięłam :)
OdpowiedzUsuńMoże by się u Ciebie sprawdził - kilku osobom się spodobał:)
UsuńNie używam raczej mega trwałych czy wodoodpornych kosmetyków, więc nie potrzebuję kosmetyków tego typu, ale i tak mam ochotę go wypróbować, bo bardzo lubię wersję różową :D
OdpowiedzUsuńJa też nie używam, po prostu lubię dwufazy. Jestem ciekawa czy będziesz z niego zadowolona:)
UsuńJa też nie poczułam specjalnej miłości do różowego Garniera ani słynnej Biodermy :) Tego nie miałam, ale na razie nie narzekam na zapasy ;)
OdpowiedzUsuńUfff, nie ja jedna;)
Usuńmam go w zapasach :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jak sprawdzi się w boju u Ciebie:)
UsuńJak zielonego Garniera nie kupię tak jakoś do tego tez mnie nie ciągnie :) zostane wierna różowemu który radzi sobie ze wszystkim dobrze :)
OdpowiedzUsuńJa po zielonego nie sięgnę - ma alko w składzie:(
UsuńNie znam tej wersji i jakoś mnie nie kusi :) Miałam różową, ale podobnie jak Ty miłości nie poczułam. Ja kocham Biodermę <3 :)
OdpowiedzUsuńWiem, wiem:)
Usuńbardzo ciekawi mnie ten micel, mam go na liście zakupowej. Miceli używam tylko do oczu, bo twarz oczyszczam olejkiem :-)
OdpowiedzUsuńA jakim?:)
UsuńMnie on w ogóle nie kusi :D Lubię ten niebieski z BeBeauty i koniec, nic mnie nie przekona do innego.
OdpowiedzUsuńJa też bardzo lubię ten niebieski:)
UsuńUwielbiam płyny micelarne z Garniera, jednak moim ulubionym jest różowy! :)
OdpowiedzUsuńU mnie jakoś zachwytu nie było, cieszę się, ze Ty je lubisz:)
UsuńJa mam wersje różową, tej z pewnością nie kupię, zapachowe płyny miceralne mnie przerażają, a jak jeszcze trzeba dłużej pocierać żeby zmyć tusz tym bardziej.
OdpowiedzUsuńTa jest mocno zapachowa, dla mnie to plus:) ale z demakijażem oka sobie niezbyt radzi:(
Usuńdziękuję w takim razie za taki micel,jeszcze jak szczypie w oczy :/
OdpowiedzUsuńNo niestety:( ale plus jest taki, że jak tylko dostanie się do oczu...
Usuńdo demakijażu oczu tylko dwufaza lub czysty olej :P
OdpowiedzUsuńSamym olejem nie lubię;)
UsuńParę dni temu kupiłam tę wersję z olejkiem, tak z ciekawości, bo różowej wersji nie lubiłam, więc ciekawa byłam jak ta nowość Garniera się u mnie sprawdzi. Póki co czeka na swą kolej. ;)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa jak się u Ciebie spisze:)
UsuńLubię różowego, tego nawet nie testuję, bo cokolwiek z arganem omijam szerokim łukiem- olej arganowy mnie zapycha. Micel z Biedry również mnie zapychał. Najbardziej cenie sobie różowego właśnie z Bioderma. Jako jedyny nie pozostawia na mojej twarzy lepkiego filmu. Zielony natomiast ( do ceru tłustej ) dodatkowo robi za tonik- fajnie odświeża i tonizuję skórę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Niefajnie:( zielony też miałam, ale jakoś mnie nie zauroczył;)
UsuńEwuniu, ja Ci bardzo dziękuję za tą recenzję i za wskazanie dobrego micela :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że u Ciebie się sprawdza:))
UsuńDla mnie to porażka, szczypie w oczy i nie zmywa makijażu :( Żałuję, że go kupiłam
OdpowiedzUsuńU mnie zmywa, ale nie jest to raz dwa:(
UsuńNie rozumiem zachwytów nad tym płynem tak często spotykanych w internecie niestety... Zużyłam juz wiele butelek różowego płynu i jest dla mnie idealny - w miarę szybko zmywa oczy, radzi sobie z revlonem i nie szczypie ani nie zapycha mnie. Gdy zobaczyłam reklamy micelarnego z olejkiem i jeszcze hasła w stylu "zmywanie jednym gestem" to niestety zadziałał na mnie marketing... Jestem mega zawiedziona. Jaki jeden gest? Trzeba porządnie trzec oczy żeby zmyć niewodoodporny tusz! Jeśli dostanie się do oczu to owszem może i nie szczypie, ale zostawia efekt zamglonego widzenia. Dodatkowo widzę ze jest mało wydajny bo trzeba go co chwile dolewac na wacik... Nie kupię ponownie - wracam do różowego 😊
OdpowiedzUsuńMnie ten różowy jakoś nie zachwycił, tak samo Bioderma, ale na olejki jestem łasa i właśnie liczyłam na super zmywanie, a tu klops.
UsuńJa go jeszcze męczę, ale tak bardzo chciałabym już coś nowego otworzyć!
Miałam z nim dokładnie ten sam problem z wysypaniem na czole. coś okropnego!Totalny bubel i zapychacz
OdpowiedzUsuńMiałam z nim dokładnie ten sam problem z wysypaniem na czole. coś okropnego!Totalny bubel i zapychacz
OdpowiedzUsuń