L’biotica
jest zaznana ze swoich masek do włosów,
kilka lat temu, jeszcze przed blogiem używałam kilku, chyba zieloną. Od jakiegoś czasu marka ma
linię profesjonalną – Professional Therapy sygnowaną przez Pawła Matrackiego.
Pana nie znam, wczytałam, że to mistrz świata fryzjerstwa, więc zakładałam, że
kosmetyki będą niezłe.
OPAKOWANIE
Rzadko
kiedy zaznaczam kwestię opakowań, bo jakie ono jest każdy widzi. Jednak te
szalenie mi się podobają. W pastelowej, lekko miętowej barwie, z matowego
plastiku i z minimalistycznymi napisami. Nie przesadzone, jasne, proste.
Dodatkowo kosmetyki zapakowane są w kartoniki.
SZAMPON
Zawiera
ekstrakt z makadamii, ceramidy oraz prowitaminę B5
Kiedy
otworzyłam opakowanie i ujrzałam kremowy, biały produkt trochę się przeraziłam.
Moje włosy są przetłuszczające się i
obawiałam się, że szampon je obciąży. Na szczęście nic takiego się nie stało, ale muszę go dobrze wypłukać. Włosy mogę myć normalnie co drugi dzień, choć wiadomo, że to kwestia indywidualna. Po umyciu są pięknie uniesione od
nasady, a skóra głowy jest nie jest podrażniona. Niczego więcej nie oczekuję od
szamponu, jestem zadowolona z działania tego kosmetyku. Konsystencja jest
gęsta, wystarczy niewiele produktu, aby dokładnie umyć czuprynę. Pachnie
przyjemnie, nie jest to słodki zapach, taki kosmetyczny, nie utrzymuje się za
długo na włosach. W opakowaniu mamy 250 ml, a jego koszt to ok. 25 zł.
SKŁAD
Aqua,
Sodium Laureth Sulfate, Cocamidopropyl Betaine, Glycerin, PEG-7 Glyceryl
Cocoate, Acrylates Copolymer, Glycol Distearate, Parfum, Sodium Chloride, PEG-120
Methyl Glucose, Dioleate, Sodium Hydroxide, PEG-200 Hydrogenated Glyceryl
Palmate, PEG-7 Glyceryl Cocoate, Glycereth-8 Macadamia Seed Oil Esters,
Cocamide DEA, Coco-Glucoside, Tetrasodium Iminodisuccinate, PEG-8, PEG-8/SMDI
Copolymer, Palmitoyl Myristyl Serinate, Sodium Polyacrylate, Phenoxyethanol,
Biosaccharide Gum-1, Polyquaternium-7, Panthenol, Ammodimethicone, Trideceth-6,
Benzyl Salicylate, Citric Acid, Hexyl Cinnamal , Glyceryl Oleate, Glyceryl
Stearate, Benzyl Alcohol, Triethylene Glycol, Propylene Glycol, Limonene,
Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone, Magnesium Chloride,
Magnesium Nitrate.
ODŻYWKA
Zawiera
keratynę, olejek różany i rozmaryn
Ostatnio
moje włosy były lekko przeciążone. Stosuje głownie maski emolientowe, bo
takie najlepiej się u mnie sprawują, ale potrzebowały odmiany. I dobrze im ta
odżywka zrobiła! Włosy są lekkie, łatwo się rozczesują, nie są jakoś specjalnie
dociążone, ale nie są lekkimi piórami. Odżywka ma w miarę gęstą konsystencję, nie
spływa z włosów. Włosy są miękkie, ładnie się rozczesują. Nie używam jej co mycie, raczej raz na tydzień, jako odskocznia od moich tradycyjnych masek, bo od namiaru keratyny moje włosy robią się sianowate. Odżywka pachnie tą
samą nutą co szampon, ale nie jest to ten sam zapach. W opakowaniu jest 200 ml
i kosztuje również ok. 25 zł.
SKŁAD:
Aqua,
Cetearyl Alcohol, Cyclopentasiloxane, Octyldodecanol, Parfum, Cetrimonium
Chloride, Behentrimonium Methosulfate, C10-40 Isoalkylamidopropylethyldimonium
Ethosulfate, Cetyl Alcohol, Silicone Quarternium-18, Zea Mays Oil, Rosa
Moschata Seed Oil, Citric Acid, Tocopheryl Acetate, Rosmarinus Officinalis Leaf
Extract, Helianthus Annuus Seed Oil, Hydrolyzed Keratin, Tetrasodium
Iminodisuccinate, PEG-8, PEG-8/SMDI Copolymer, Palmitoyl Myristyl Serinate,
Sodium Polyacrylate, Benzyl Alcohol, Limonene, Trideceth-6, Triethylene Glycol,
Trideceth-12, Benzyl Salicylate, Propylene Glycol, Hexyl Cinnamal,
Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone, Magnesium Chloride,
Magnesium Nitrate, Phenoxyethanol, Etylhexylglycerin, Potassium Sorbate.
Ogólnie
jestem zadowolona z tego duetu! Do kupienia jest on m.in. w Rossmannach.
Produkty L'biotica zawsze fajnie się u mnie sprawdzają :)
OdpowiedzUsuńJa miałam bardzo długą przerwę od nich:)
UsuńSuper recenzja, mam tą odżywkę i ją testuję :) Mi też opakowanie się bardzo podoba,lubię minimalizm no i takie jasno niebieskie kolorki,czy też miętowe ;)
OdpowiedzUsuńMi bardzo przypadło do gustu, właśnie taki minimalistyczne:)
UsuńTeż mi wpadły w oko opakowania;)
OdpowiedzUsuńU mnie też się sprawdzają, mam ochotę na różową wersję :)
OdpowiedzUsuńZ poprzednich bardzo miło wspominam serię oleje świata - były super!
Ja z reszty spróbowałabym samych odżywek, bo szampony by mi obciążyły włosy - sądząc po opisach:(
UsuńKusi mnie ta seria jak i seria żółta ;D
OdpowiedzUsuńZ żółtej mam ochotę na odżywkę:)
UsuńHmmm ciekawa ich jestem :)
OdpowiedzUsuńJa jestem z nich zadowolona:)
Usuńczyli warto się im przyjrzeć :)
OdpowiedzUsuńTak:)
UsuńJuż jakiś czas temu zainteresowały mnie te nowe serie z L'Biotici, jeszcze się jednak za żadną nie zabrałam :)
OdpowiedzUsuńJa jestem z tej zadowolona:)
Usuńmiałam żółtą serię do włosów zniszczonych, spisywała się bardzo dobrze, zwłaszcza odżywka, włosy były po niej miękkie i łatwo się układały
OdpowiedzUsuńNa odżywkę z tej serii mam ochotę:D
Usuńprzyjemny duet, kusi samym kolorem
OdpowiedzUsuńOpakowanie ma przewspaniałe, nie pamiętam kiedy mnie tak urzekło opakowanie produktów do włosów!
UsuńCoś mi się wydaje, że u mnie też ten duet dobrze by się sprawdził :)
OdpowiedzUsuńPrzeczuciu trzeba ufać:D
UsuńCudowne zdjęcia i cudowna seria <3
OdpowiedzUsuńDziękuję:*
Usuńciekawe kosmetyki :) ciekawe jakby spisały się na moich włosach :)
OdpowiedzUsuńNajlepiej się o tym przekonać na własnej skórze:D
Usuń