Ulubieńcy! Bardzo lubię tę serię postów, bo pisze mi się ją z wielką przyjemnością - w końcu tu tylko produkty, które naprawdę przypadły mu do gustu! W dzisiejszym poście będzie makijażowo i jeden produkt z pielęgnacji, który mam nadzieję, że niedługo zagości w mojej kosmetyczce na stałe.
I od tej pielęgnacji zacznę. Rzadko korzystam z próbek kosmetyków, ale Dominika tak bardzo zachwalała cytrynowy peeling enzymatyczny z Mizona, że uznałam, że użyje i spróbuję. I się zakochałam. Poważnie. Masując skórę tym peelingiem schodzi nam martwy naskórek, twarz jest przepięknie gładka i oczyszczona, bije od niej blask i jest cudownie! Zużyłam 4 saszetki i jak tylko produkt pojawi się na stronie to go kupię, bo jest rewelacyjny.
W tym miesiącu zaczęłam używam podkładu Lirene No Mask i on gościł na mojej twarzy przez większą część tego miesiąca. Lekki, pięknie wygląda na buzi. Więcej możecie poczytać w recenzji.
Od kilku miesięcy kocham się w bronzerach. W tym miesiącu namiętnie używałam Vita Liberata w kolorze 01 Sunkissed. Ma piękny ciepły odcień, przepięknie pasuje do mojej karnacji. Też już była o nim recenzja.
Ostatnio mój makijaż oka ograniczył się do przepięknej złoto-karmelowej kredki do oczu o numerze 02 z serii Sun Illusion. Nakładam kredkę na całą powiekę, do tego czarna kreska i gotowe. Trwały makijaż zrobiony, rozświetlone spojrzenie idealne na lato! Całą kolekcję pokazywałam tutaj.
Makijaż oka zawsze oznacza dla mnie podkreślenie również brwi. I w sumie od momentu zakupu moim ulubieńcem w ostatnim czasie jest kredka do brwi z Wibo. Ma przepiękny kolor, łatwo się ją aplikuje, dodatkowo ma spiralkę, która świetnie wyczesuje produkt. Pisałam o niej w tym poście.
Znam i bardzo lubię zarówno podkład Lirene jak i Trystal Mineral...aczkolwiek ten drugi drażni mnie swoim zapachem :)
OdpowiedzUsuńDla mnie zapach na twarzy i przy aplilacji jest niewyczuwalny, acz jak włożę nos do opakowania to faktycznie nie są to fiołki;)
UsuńSama uwielbiam podkład z Lirene!
OdpowiedzUsuńIdealny na letnie, upalne dni :)
Z resztą nie miałam do czynienia :)
Bardzo ładnie się trzyma w ciepłe dni:)
UsuńTo go otwieram :P
UsuńOtwieraj i daj znać:D
UsuńSpróbowałabym z miłą chęcią tego podkładu.
OdpowiedzUsuńJa polecam, ale pamiętaj, że kolor 01 nie jest dla bladolicych
Usuńja musze się skusić w końcu coś z marki Mizon :)
OdpowiedzUsuńJa się skuszę na ten peeling jak tylko się pojawi:D
UsuńTeż miałam próbki peelingu Mizona, faktycznie jest świetny. Generalnie, działa identycznie jak mój ulubieniec z Obey Your Body :) Tylko OYB w Polsce jest piekielnie drogi, a z zagranicy nie zawsze mi łatwo go sprowadzić. Mam jeszcze dwie butelki, ale jak się skończą, to postawię na Mizona :)
OdpowiedzUsuńO ile go dostaniesz:D sprawdzałam w kilku miejscach i wszędzie jest niedostępny;(
UsuńKredkę z WIBO do brwi mam i ja, a bronzer Vita Liberata jak zawsze kusi :D
OdpowiedzUsuńA też jesteś zadowolona z kredki?:)
UsuńMam te próbki z Mizona i tylko czekam na odpowiedni moment, by użyć! <3 Tyle już o nim słyszałam!
OdpowiedzUsuńJest super!!
UsuńPodkład Liren - pomimo, że zbiera też negatywne opinie - uważam, że jest super. Ja mam odcień 02 i nie zauważyłam aby ciemniał. Mam go aktualnie na urlopie i jestem bardzo zadowolona, nałożony nawet palcami ratuje sprawę rano przed wyjściem na śniadanie :)
OdpowiedzUsuńZapiszę sobie ten peeling Mizon, preferuję peelingi enzymatyczne, więc chętnie zobaczę go i u siebie :)
Jak nakładam gąbeczką BB to nie ciemnieje, cieszę się, że 02 nie ciemnieje:) Peeling bardzo polecam!
UsuńI życzę udanego urlopu:)
W czerwcu same buble :( Może w lipcu pójdzie lepiej. Ciekawy ten peeling. Gdzie można kupić próbki?
OdpowiedzUsuńPróbki dostałam, nie wiem czy można je kupić:(
UsuńNo to w takim razie też się skuszę na pełnowymiarówkę jak już będzie na stronie :)
UsuńJa na pewno tak uczynię:D
UsuńNie znam niestety niczego:(
OdpowiedzUsuńTo dużo dobrego jeszcze przed Tobą:)
UsuńŻałuję, ale nie znam żadnego z Twoich ulubieńców :( Ciekawi mnie jednak Lirene No Mask :D
OdpowiedzUsuńJa go polecam, ale jeżeli nie jesteś mega blada:)
UsuńNie miałam żadnego z twoich ulubieńców... Ja w czerwcu zachwyciłam się matową pomadką w kolorze, o który bym siebie nie podejrzewała :D
OdpowiedzUsuńFuksja?:D
UsuńMam podkład Lirene No Mask, leży w zapasach a przecież kupiłam go z myślą o lecie, chyba czas go otworzyć ☺, reszty produktów jeszcze nie miałam.
OdpowiedzUsuńJuż czas, zdecydowanie:D
UsuńO Lirene No Mask czytam same pozytywne opinie. Chyba się na niego skuszę, jeśli kolor jasny będzie odpowiednio jasny :)
OdpowiedzUsuńDla mnie lekko muśniętej słońcem jest okay:)
UsuńVita Liberata u mnie też jest wysoko:)
OdpowiedzUsuńTen puder jest świetny:D
UsuńTen puder z Vita Luberata też lubię :) podkład z lirene planuję wypróbować..
OdpowiedzUsuńJa polecam, ale koniecznie wcześniej sprawdź kolor!
UsuńKredka z Wibo chyba nie dla mnie :( mam i częsciej używam spiralki niz samej kredki :(
OdpowiedzUsuńBuu, niefajnie:(
Usuńpotwierdzam podkład Lirene jest świetny, daje rade nawet w upalne dni, idealnie wtapia się w skórę i nawilża cerę
OdpowiedzUsuńU mnie na pewno nie wysusza, czy nawilża nie wiem. I tak, daje radę w upały:D
UsuńLirene No Mask bardzo mnie ciekawi, jak skończy mi się mój podkład, to chyba się skuszę :) Intrygująca ta kredka, chciałąbym ją zobaczyć na oku :)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś się pokuszę o posty naoczne:D
UsuńJa mam bzika na punkcie próbek :P ostatnio używam większość kosmetyków w tej formie... I mam mnóstwo świetnych odkryć :D Robię tak dlatego, że przez spore zapasy kosmetyczne nie chce kupować wielkich opakowań, uciszam sumienie :D ale jak coś się sprawdzi to aż żal nie kupić full size ^^' zaintrygowałaś mnie tym peelingiem z Mizona :3
OdpowiedzUsuńJeżeli mam na coś ochotę to chętnie sięgnę po próbkę np. podkładu, ale w większości przypadków po 1 saszetce nie jestem w stanie nic powiedzieć, a mogę sobie zaszkodzić używając co i rusz czegoś nowego.
Usuńkredka ma śliczny kolor :)
OdpowiedzUsuńBoski!:))
UsuńKredkę Wibo muszę wypróbować, może będzie tak samo dobra jak moja z Astor i tańsza :)
OdpowiedzUsuńNo ja za nią zapłaciłam 5 zł:D
UsuńFirma Mizion mnie interesuje od jakiegoś czasu :)
OdpowiedzUsuńJa skuszę się na peeling i zobaczymy co będzie dalej:D
UsuńMuszę skusić się w końcu na tę kredkę z Wibo :)
OdpowiedzUsuńJa bardzo polecam!:)
Usuńkusisz tymi kosmetykami :)
OdpowiedzUsuńBo to dobre i sprawdzone kosmetyki!:))
UsuńPoczątkowo miałam ochotę na podkład Lirene, ale opinie są bardzo różne więc sama już nie wiem :D
OdpowiedzUsuńJa polecam, ale nie jeżeli jestes bardzo jasna. Dla cery normalnej/mieszanej fajny!:)
UsuńŻadnego z tych kosmetyków nie znam, chyba czas to zmienić ;)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie:D
UsuńNie używałam nigdy peelingu enzymatycznego, muszę na ten temat więcej poczytać :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie musisz nadrobić. Ja z całego serca polecam też ten z e-naturalnie z papainą.
UsuńPrzyglądałam się temu podkładowi ostatnio i prawie bym go kupiła, ale odnalazłam mojego ulubieńca na półce no i przepadło :D
OdpowiedzUsuńA co jest Twoim ulubieńcem?
UsuńCieszę się, że polubiłaś Vita Lemon :)
OdpowiedzUsuńDuża butelka już do mnie idzie:)
Usuń