Nie mogę się nazwać
włosomaniaczką. Włosy mam, są długie, nigdy na oczy nie widziały farby. Same w
sobie są delikatne, lubią się plątać, od nasady przetłuszczające się, końcówki
lubiące się przesuszać. Od szamponu oczekuję oczyszczenia, od maski ładnego
nawilżenia, ułatwienia w rozczesywaniu moich kudełków. Nie mam bzika na punkcie włosów, ale myć trzeba, więc dziś przedstawię serię Biovax bambus&olej avocado, którą ostatnio używam. Cała seria kosmetyków z tej linii za zadanie pogrubić i zagęścić włosy.
SZAMPON BIOVAX BAMBUS&OLEJ AVOCADO
Obietnice producenta:
- Włosy świeże, lekkie i pełne objętości
- Nawilżone, miękkie, wygładzone pasma
- Redukcja łamliwości włókien
- Naturalny, zdrowy blask
Szampon jest gęsty, kremowy,
treściwy. Włosy po umyciu są miękkie i nawilżone, ale głównie obstawiam tu działanie
jednak maski, a nie samego szamponu. Włosy na samym początku są ładnie
uniesione, nie są przyklapnięte, ale niestety szybciej są nieświeże. Pewnie dla
suchych włosów będzie lepszy. Zapach jest przyjemny, ale kompletnie nie wiem
jak go opisać.
Skład: Aqua Purificata*, Sodium
C14-16 Olefin Sulfonate, Cocamidopropyl Betaine, Sodium Chloride, Coco-Glucoside,
Glycerin, BIS-(Isostearoyl/Oleoyl Isopropyl) Dimonium Methosulfate, PEG-7
Glyceryl Cocoate, Di-Ppg-2 Myreth-10 Adipate, Bambusa Arundinacea Root Extract*,
Bambusa Vulgaris (Leaf/Stem) Extract*, Bambusa Vulgaris Shoot Extract*,
Silica*, Persea Gratissima (Avocado) Oil*, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed
Oil*, D-Panthenol, Dicaprylyl Ether, Lauryl Alcohol, Hydroxypropyl Guar Hydroxypropyltrimonium
Chloride, Lactic Acid, Citric Acid, Propylene Glycol Dicaprylate/Dicaprate,
Glycol Distearate, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Acrylates/PEG-10
Maleate/Styrene Copolymer, Acrylates/Vinyl Neodecanoate Crosspolymer, Trideceth-9,
Laureth-4, Parfum, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Tetrasodium EDTA, 2-Bromo-2-Nitropropane-1,3-Diol,
Formic Acid, BHT, CI 42090, CI 19140
*Składnik pochodzenia naturalnego
MASKA BIOVAX BAMBUS&OLEJ AVOCADO
Obietnice producenta:
- Zmniejszona łamliwość włókien
- Nawilżone, miękkie, wygładzone pasma
- Efekt grubszych, gęstszych włosów
- Zrekonstruowana struktura włosa
- Niezwykła sprężystość i elastyczność
- Lśniące zdrowym blaskiem włosy
W rekonstrukcję i inne tego typu rzeczy nie do końca wierzę, bo gołym okiem ciężko to stwierdzić, a specjalistycznego sprzętu nie mam. Włosy po umyciu są miękkie, nawilżone, ładnie się rozczesują, nie są obciążone. Mam też wrażenie, że pod palcami są odrobinę grubsze i bardziej mięsiste niż po innych maskach. Fajnie! Niestety nie zaobserwowałam bardziej lśniących włosów. Są normalnie błyszczące. Maskę stosuję bardziej jako odżywkę, bo nie zauważyłam, aby była jakaś znacząca różnica czy trzymam ją 4 minuty czy 30.
Zapach odżywki jest mniej
przyjemny niż szamponu. Konsystencja typowa dla Biovaxów – gęsta, treściwa, maska ma kolor lekko seledynowy.
Skład: Aqua Purificata*, Cetearyl
Alcohol, Ceteareth-20, Persea Gratissima (Avocado) Oil*, Behentrimonium
Chloride, Bambusa Arundinacea Root Extract*, Bambusa Vulgaris (Leaf/Stem)
Extract*, Bambusa Vulgaris Shoot Extract*, Silica, Helianthus Annuus
(Sunflower) Seed Oil*, Hydroxypropyl Starch Phosphate, Propylene Glycol
Dicaprylate/Dicaprate, Bis-(Isostearoyl/Oleoyl Isopropyl) Dimonium Methosulfate,
Lactic Acid, Parfum, Benzyl Alcohol, BHT, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone,
Isopropyl Alcohol, CI 42090, CI 19140
*Składnik pochodzenia naturalnego
Nigdy nie miałam produktów marki Biovax. Ta seria z opisu nie wydaje mi się być WOW.
OdpowiedzUsuńWow nie ma, ale maska jest całkiem okay:)
Usuńbardzo dawno nie stosowałam produktów Biovax, właśnie ta gęsta konsystencja mnie zniechęciła... ale widzę, że mają sporo nowych produktów...
OdpowiedzUsuńJa lubię gęste maski:) ostatnio wyszła też z olejami w złotym opakowaniu + takie serie w tubkach:)
Usuńja tam nigdy nie wiem, jak opisac zapach ;)
OdpowiedzUsuńJa zazwyczaj też mam z tym problem, szczególnie jak zapach jest bez jakieś dominującej nuty.
UsuńMiałam tą maskę i byłam z niej zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńNo to się cieszę:))
Usuńkusi mnie ta maska :) teraz będę testować tą do włosów ciemnych, zobaczymy, jak się sprawdzi :)
OdpowiedzUsuńChyba ją kiedyś miałam:)
UsuńKiedyś namiętnie stosowałam ich produkty. Upodobałam sobie "pomarańczową" wersję :)
OdpowiedzUsuńTej nigdy jeszcze nie próbowałam.
Być może kiedyś trafi w moje ręce :)
Zapiszę sobie, że pomarańczowa jest warta wypróbowania:)
UsuńSzampon miałam i lubiłam, był bardzo delikatny :)
OdpowiedzUsuńDla mnie niestety za ciężki:(
UsuńBardzo lubię kosmetyki Biovax, dobrze się u mnie sprawdzają :)
OdpowiedzUsuńNo to świetnie! Którą serię najbardziej lubisz?
UsuńJa lubię linię naturalne oleje, tej jeszcze nie miałam. Różowa mała maska z orchideą tez jest dla mnie OK :)
OdpowiedzUsuńNa tę z olejami mam też ochotę:)
UsuńLubię Biovax, miałam już wszystko oprócz serii fioletowej do ciemnych włosów I tej z posta, która mnie kusi. Szampony obciążają mi włosy, ale maski i odżywki dają przyjemne rezultaty.
OdpowiedzUsuńJa miałam kiedyś chyba szampon do przetłuszczających się włosów i taki niebieski, było to samo:(
UsuńJa wlasnie skończyłam jeden szampon, byłam bardzo zadowolona :) Te zielone opakowania bardzo ładnie wyglądają !
OdpowiedzUsuńNo to się cieszę, dla mnie jednak za ciężki:(
Usuńja mam teraz z Biovaxu szampon do włosów blond, ale mam wrażenie, że jeszcze bardziej mi przetłuszcza włosy.. źle mi się nim myje
OdpowiedzUsuńMasz delikatne i przetłuszczające się włosy?
UsuńNie miałam nic tej marki, maskę bym wypróbowała.
OdpowiedzUsuńJa z maski jestem zadowolona:)
UsuńMiałam kilka biovaxów, były w porządku, aczkolwiek moje włosy po dłuższej chwili przestały na nie reagować
OdpowiedzUsuńA po innych markach też tak masz?
UsuńUwielbiam tą maskę do włosów, idealnie się sprawdza na moich. Szamponów z Biowaxu nigdy nie miałam ale jakoś mnie do nich nie ciągnie :).
OdpowiedzUsuńJeżeli masz cieknie włosy i przetłuszczające się to nie polecam:(
Usuńchcę!:)
OdpowiedzUsuń:))
UsuńNa razie kończę 2 inne maski Biovax i pewnie kupię tą - moje włosy uwielbiają awokado. A ze swojej strony polecam Biovax Naturalne Oleje, włosy pięknie się po niej układają i kręcą. :D Również zaczęłam stosować maski jako odżywki, efekty praktycznie te same dla mnie.
OdpowiedzUsuńMoje niestety same się nie kręcą, ale liczę na lepsze układanie się, bo właśnie mam na nią ochotę!
UsuńWydaje mi się, że u mnie lepiej się układają, ale zależy to od naszych włosów - myślę, że warto wypróbować. :)
UsuńMoje nie są jakieś mega oporne na układanie, ale jak coś to może wspomóc to czemu nie:D
UsuńMiałam kiedyś szampon Biovaxa i bardzo go sobie chwailiłam toteż mam ochotę na tą nowość :).
OdpowiedzUsuńCieszę się, że przypadł Ci do gustu:)
UsuńWieki nie stosowałam Biovax :)
OdpowiedzUsuńJa też długo miałam przerwę:)
UsuńMam odżywkę z tej serii - jak dla mnie rewelacja :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że jesteś zadowolona:)
UsuńKurcze, muszę się rozejrzeć za tym duetem:))
OdpowiedzUsuńDaj znać jak będziesz używać!:)
UsuńMogę polecić do sprawdzenia filtr prysznicowy z systemem kdf - warto sprawdzić wpływ zmiękczonej wody na włosy oraz skórę.
OdpowiedzUsuńMówisz? Wygooglam sobie, dziękuję:))
UsuńA jak dla mnie do tej pory najlepszy szampon biovaxu to ten w tubie, z serii glamour kolagen i perły, a maska idealna dla mnie to naturalne oleje:) kupiłam raz szampon do włosów suchych i zniszczonych- chyba miał coś z aloesem i totalny niewypal! Nie dość że paskudny zapach który trzymał się dłuższy czas na włosach to miałam po nim na głowie sianko:/
OdpowiedzUsuńNa te naturalne oleje mam ochotę, cieszę się, że ja polecasz:) mi aloes też jakoś specjalnie nie służy:(
UsuńWłaśnie sprawdzałam sobie informacje o tej serii bambus i awokado od Biovaxu, i myślę, że chyba się skuszę. Dużo jest pozytywnych efektów ich stosowania, twoja recenzja też mnie do tego przekonuje mimo wszystko ;)
OdpowiedzUsuń