Chociaż z drugiej strony może i
dobrze, bo bym piekła codziennie i bym się toczyła ze swojego dwunastego piętra, a nie schodziła z gracją jak sarenka. Do takiego wniosku doszłam, gdy odpaliłam
wosk z jesienne kolekcji - Rhubarb Crumble.
Ten zapach jest głównie kwaśny, jak
gotujące się owoce na dżem. Rozchodzi się w całym pomieszczeniu, im dłużej się pali
tym jest słodszy, ale nadal cierpki, nie można się nim zasłodzić. Zdecydowanie podnosi apetyt na coś słodkiego. Jedną porcję można palić kilka
razy, jest to zapach bardzo intensywny. Dostępny oczywiście na goodies.pl.
Z wspomnianymi ciastami w ogóle
jest tak, że za pierwszym razem nawet jakoś tam wyjdzie, potem stwierdzam, że przecież mam miarkę w oku i jestem kulinarnym
geniuszem. I jak w mięsach, zupach to jakoś mi ujdzie na sucho moja kreatywność, tak ciasto tego
nie wybacza i dlatego rzadko je robię. A korzystanie z przepisów jest dla słabych. O;)
Sernik królewski <3
OdpowiedzUsuńChciałabym poznać ten zapach :)
Sernik najlepszy mojej mamy z dodatkiem ziemniaków!;)
UsuńRabarbar hmmmm :)
OdpowiedzUsuńJa nie przepadam za samym rabarbarem, ale tu jest obłędny:)
Usuńummm ;)
OdpowiedzUsuńZainteresowałaś mnie tym zapachem. Muszę go sobie powąchać w sklepie ;))
OdpowiedzUsuńJest naprawdę świetny!
UsuńSzarlotka babci meza ;) lubie tez wszystkie wypieki teściowej ;) ale ja z ciastami mam srednimkontakt, bo nie przepadam az tak. Jak sa to ślubne, ale tez nie każde ;)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam ciasta, ale rzadko można kupić dobre:(
UsuńJa wolę piec ciasta niż cokolwiek innego :)))
OdpowiedzUsuńMnie ta dokładność zabija...;)
UsuńSzarlotka :), muszę koniecznie go powąchać bo takiego wosku jeszcze u siebie nie miałam.
OdpowiedzUsuńJa bardzo polecam! Na szarlotkę sypaną mam ochotę:D
Usuńsłodko:)!
OdpowiedzUsuńI to bez kalorii:D
UsuńTiramisu :) Ciekawa jestem tego zapachu wosku :)
OdpowiedzUsuńTiramisu też lubię:D
UsuńUwielbiam ciasto marchewkowe <3 Dawno nie robiłam, ciekawe czy jest wosk o tym zapachu? :)
OdpowiedzUsuńNie wiem, tak na szybko nie kojarzę:(
UsuńMa Yankee w ofercie zapach Carrot Cake, ale u nas jest on niedostępny w regularnej sprzedaży.
UsuńOoo, mój zapachowy mistrz!:) dziękuję:)
Usuńmmmm mam ochotę na ten zapach :D
OdpowiedzUsuńJa nie umiem wybrać, które to ulubione :D
OdpowiedzUsuńPS. 12 piętro i codziennie, za każdym razem, po schodach ? podziwiam!
Staram się raz dziennie, schodzę bez problemu, z wejściem jeszcze łapie mnie zadyszka. I takie moje jedno naj to też nie wiem, bo uwielbiam słodycze:D
UsuńCudnie pachnie ten wosk, baaardzo apetycznie :) Sprawiłam sobie nawet dużą świecę, ale mam wrażenie, że zapach już nie jest ten sam... Wystawiłam ją na razie do góry dnem i zobaczymy, może się rozkręci.
OdpowiedzUsuńNo właśnie dlatego ja boję się kupować świece:( 9 zł przy kiepskim wosku przeboleję, 100 zł za świecę już nie:(
UsuńNie jesteś sama ja też nie potrafię ;p
OdpowiedzUsuń:D
UsuńTeż ciast nie piekę. Zdarzały się chwile słabości i popełniłam może z 3. Wyjątek robię dla mufinek, które są szybkie w wykonaniu, składniki zawsze mam w domu i zawsze się udają.
OdpowiedzUsuńJa i babeczki potrafię spieprzyć;) ale jak się robi na oko to tak to jest:D
UsuńUwielbiam ten wosk <3 Pięknie pachnie, idealny na jesień i niestety kilka dni temu zużyłam końcówkę tego zapachu, więc będę musiała uzupełnić zapas :-)
OdpowiedzUsuńKupuj póki jest dostępny!:)
UsuńBardzo lubię ten zapach :)
OdpowiedzUsuńBoski jest!:)
Usuń