Nowości sierpnia - kolorówka

Wpis z nowościami podzieliłam na dwie części – będzie więcej radości, więcej uciechy dla oka i dla duszy. Bo sierpień był bardzo, ale to bardzo bogaty

To co zapraszam z popołudniową kawą  na porcję niedzielnej przyjemności.


Markę Bikor znam od dawna, ale dopiero niedawno miałam styczność z pierwszym kosmetykiem tej marki – paletą cieni Marry me. To ona mnie w sobie rozkochała i przyczyniła się do chęci poznania kolejnych kosmetyków tejże marki.


Wszystkie kosmetyki możecie nabyć na stronie marki, a z mojej strony spodziewajcie się wpisu o tych waniliowych dobrociach.


Marka Bielenda wypuściła jakiś czas temu podkładu i wybrałam dwa warianty do przetestowania:

  • Cover w kolorze naturalnym – mistrzem krycia to on niestety nie jest, ale to przyjemny podkład.
  • Matt w kolorze naturalnym – pierwsze wrażenie jest bardzo, ale to bardzo na plus!

Po pozytywnych wrażeniach z używania małej szczoteczki do nakładania podkładu, o której wspominałam  też w ulubieńcach lipca, zamówiłam cały zestaw (niestety już jest nedostępny, kosztował ok. 20$)  ze sklepu Born Pretty Store, gdzie na hasło ODK31 macie 10% rabatu. Niektóre pędzle przyszły mocno odkształcone – macie pomysł jak je przewrócić do stanu pierwotnego?

  • Kredka do brwi w kolorze 01 od Golden Rose (19,90) – świetna kredka! Ma mega precyzyjny rysik i bardzo fajną spiralkę. Dziękuję za polecenie!
  • Eyeliner w pisaku Rimmel (18,99) – niestety nie jest to godny zamienni mojego ulubionego eyelinera od L’Oreal. Leży wygodnie w dłoni i jest trwały, ale nie jest tak czarny jakby tego chciała.
  • Chocolate Vice od Makeup Revolution (43,90) – realizacja mojej listy życzeń z drogerii StrefaUrody.pl. Ma boskie kolory, idealne na nadchodzącą jesień!


  • Lakiery Essie: Forever Yummy i Bordeaux (9,90) – fascynuje mnie dlaczego Rossmann, który niedawno wprowadził Essie do swojego asortymentu wyprzedawał lakiery, a teraz wycofał szafy ze swoich sklepów. Ktoś coś wie? Niemniej jednak Essie w cenie 9,90 to zawsze dobry zakup, Czerwień wzięłam na próbę, Bordo już miałam i na jesień sprawdza się bosko.

Do mojej kosmetyczki trafiły również kosmetyki marki Nail Tek – zestaw odżywka i baza pod lakier, odtłuszczacz, oliwka i przyspieszacz wysychania lakieru. Pierwsze wrażenie na tak! Na zdjęciu również miniatura Seshe, którego nie lubię, bo ściąga końcówki, ale będzie jak znalazł za wyjazd.


To tyle moich kolorowych dobroci, w kolejnym poście pokażę nowości pielęgnacyjne. 

Co Wam wpadło w oko z moich nowości?


Cześć! Mam na imię Ewa. Mój blog to miejsce, gdzie pokazuję kosmetyki, głównie te do pielęgnacji. Moja skóra długo zmagała się z trądzikiem, obecnie mam 32 lata i nadal jest ona problematyczna. Nie szaleję z makijażem, kocham beże i brązy. Czasem przełamię to czerwienią, ale bez przesadyzmu;) Uwielbiam pięknie pachnące wnętrza i kawę z mlekiem. Mam nadzieję, że zostaniesz tu na dłużej!

69 komentarzy:

  1. Jestem ciekawa kosmetyków Bikor i czy są warte swojej ceny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Paletka Marry me tak, resztę napiszę w osobnym wpisie:)

      Usuń
  2. Ja się chyba tej jesieni skuszę na Essie Bahama Mama :) Mam w swojej kolekcji Forever Yummy i Bordeaux, ale za tym drugim nie przepadam, kolor super, ale właściwości na minus.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie były bardzo na plus, może kwestia egzemplarza? Bahama Mama piękna, ale nie moje klimaty;)

      Usuń
  3. Ah ten Bikor! Strasznie mnie kuszą ich produkty, a teraz tylko rozpaliłaś moją ciekawość! Czekamy na recenzje :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Chocolate Vice szczerze zazdroszczę ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. W czasach gdy nie miałam pojęcia, do czego służą poszczególne pędzle, już znałam Ziemię Egipską („to ta oryginalna!” – emocjonowała się mama :D). Na czym polega ta wieloletnia magia??? :))

    Mam tę matującą Bielendę, na razie wrzuciłam raz na twarz, od niechcenia, bo był w darach z Meet Beauty, a ja nie mogę się ogarnąć z tym nadmiarem dobroci. I też byłam bardzo pozytywnie zaskoczona! Czyli może mi się nie wydawało ;).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że się przekonam:)
      Nie wydawało, ładnie leży na buzi i ach te dobroci....człowiek nie wie w co pędzel włożyć!

      Usuń
  6. Zdecydowanie Bikor najbardziej mi się spodobał spośród wszystkich nowości.

    OdpowiedzUsuń
  7. Sporo nowości:) Niech się wszystko dobrze spisuje:)

    OdpowiedzUsuń
  8. KOCHAM fluid matujący od Bielendy w odcieniu naturalnym! <3 bardzo dobrze współgra z moją mieszaną cerą :) obyś i Ty była zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pierwsze testy wypadły pomyślnie - ładnie wygląda, długo się trzyma! Więcej w osobnym poście:))

      Usuń
  9. Bikor zachwyca kolorami, natomiast Bielenda dobrze spisuje się na twarzy, widziałam u koleżanek, ale niestety mają za ciemne tony do mojej cery

    OdpowiedzUsuń
  10. Chyba skuszę się na te pędzle/szczoteczki :) wydają się całkiem fajne:)!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jestem bardzo zadowolona z tej małej, o reszcie będzie osobny post:)

      Usuń
  11. Essie w Rossmanach? Widzę, że coś mnie ominęło :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Było, już od kilku dobrych dni nie widziałam już ich szaf:(

      Usuń
  12. Zawsze na targach mam ochotę kupić coś z Bikor, jednak nigdy nic do mnie jeszcze nie trafiło :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja kiedyś pomacałam cienie i przepadłam, potem wgrałam paletkę i tak o...;)

      Usuń
  13. Podoba mi się wszystko z tego wpisu, ale oczy wyszły mi na wierzch na widok kosmetyków Bikor! Marzy mi się zwłaszcza ta paletka, a ziemia egipska to moje marzenie od lat. Tłumaczę sobie, że ciężko będzie nią pracować na mojej bladej cerze, ale i tak nadal do niej wzdycham:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja póki co jestem opalona i dosyć żółta, więc powinna mi pasować cały dzień:)

      Usuń
  14. Podkłady Bielendy ogromnie mnie kusiły. W końcu zdobyłam jeden, ale... niestety to nie moje kolorki :C A szkoda, bo zapowiadało się bardzo obiecująco. Uszczęśliwiłam jednak mamę :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Lakier Essie miałam tylko raz (Jamaica me crazy) i choć kolor fajny, to trwałość w porównaniu do ceny totalnie mnie rozczarowała. Za to po szczoteczkę do podkładu pobiegłam do lokalnego "chińczyka" i jestem z niej mega zadowolona :) Pędzlem jakoś nie wychodziło, gąbeczki nie wytrzymywały czyszczenia. Dzięki za pokazanie tego cuda :) A czy pędzle nie wrócą do pierwotnego kształtu po namoczeniu w bardzo ciepłej wodzie? Albo dodać do wody trochę gliceryny...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie kiedyś Essie trzymał się 3-4 dni, teraz tydzień minimum, inne marki też się trzymają przez kilka dobrych dni.
      Cieszę się, że pędzelek przypadł Ci do gustu:)

      Usuń
  16. Bikor pięknie się prezentuje - czekam na wpis!

    OdpowiedzUsuń
  17. oczy mi się zaświeciły na widok czarnej czekolady :D jestem ciekawa jakież to kolory skrywa w sobie :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja jestem ciekawa kosmetyków bikor :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja tam bardzo lubie Seche Vite i zawsze go kupuję. Bardzo mi się spodobał róż BIKOR :D

    OdpowiedzUsuń
  20. Ciekawi mnie kredka GR i kosmetyki Nail Tek, które chciałam kupić jakiś czas temu - fajnie, że pierwsze wrażenia były pozytywne. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kredkę niedługo przybliżę, bo sprawdza się naprawdę bardzo dobrze!:))

      Usuń
  21. Zapowiadają się bardzo ciekawe recenzje :) Najbardziej chyba będę wypatrywać postów z kosmetykami Bikor. Miłego używania!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba Bikor rozbudził największe zainteresowanie:)

      Usuń
  22. Ale dobroci Kochana ! :) Mam tę paletkę z MUR, ale wersję białą :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Również zaopatrzyłam się ostatnio w nową czekoladkę Mekeup Revolution :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Chetnie poczytam co masz do powiedzenia na temat bikoru :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Wszystko mnie zainteresowało :D Cienie są piękne.

    OdpowiedzUsuń
  26. Ja jestem ciekawa tej kredki do brwi z Golden Rose :) Moja z Catrice się już kończy, więc musiałabym zacząć szukać czegoś nowego.

    OdpowiedzUsuń
  27. Sporo fajnych nowości! Mi wpadły w oko produkty Bikor, bo mam ich róż i go uwielbiam i wciąż używam tylko jego. Uwielbiam to, że kolor pięknie podkreśla kości policzkowe, a poza tym posiada mieniące się drobinki, które robią trochę za rozświetlacz. Na pewno za jakiś czas kupię jeszcze coś innego tej marki <3

    OdpowiedzUsuń
  28. Jestem mega ciekawa tej paletki cieni.:)
    P.s. piekne zdjęcia.:)

    OdpowiedzUsuń
  29. Moja skóra nawet go nie potrzebuje przy tym podkładzie, bo jest matowa przez cały dzień!

    OdpowiedzUsuń
  30. Najbardziej ciekawią mnie nowości Bikor i czekoladowa paletka z MUR, mam już jedną, ale kusi mnie zamówienie jakieś kolejnej :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Kredka do brwi Golden Rose - czekam na post. Liner Rimmel u mnie się nie sprawdził. Miał być precyzyjny a szybko wysechł.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będzie więcej o kredce w dzisiejszych ulubieńcach:)

      Usuń
  32. Odpowiedzi
    1. Ja bardzo polecam kredkę, super mi się z niej korzysta:)

      Usuń

Dziękuję za komentarz! Odpowiadam na każdy i bardzo sobie cenię kontakt z moimi Czytelnikami. Komentować mogą tylko zalogowane osoby.

Nie jest to jednak miejsce na wklejanie linków, wiem jak trafić na stronę autora komentarza. Wszystkie wiadomości z linkami usuwam i nie odwiedzam takich blogów. Jeżeli chcesz, abym odwiedziła Twoją stronę napisz mi maila lub wiadomość na Instagramie.