Serum marki Fitomed - lukrecja gładka oraz odżywcze

Z marki Fitomed szalenie lubię wodę różaną, glinkę białą oraz Mój Krem nr 12. W ostatnim czasie używałam dwóch nowości: serum lukrecja gładka oraz serum olejkowe odżywcze i o nich będzie dzisiejszy wpis. Dla przypomnienia dodam, że moja cera jest cerą mieszaną – lekko przetłuszczające się czoło, reszta raczej normalna, walczę z zaskórnikami, typowych ropnych pryszczy brak.


SERUM LUKRECJA GŁADKA NAWILŻAJĄCO-WYGŁADZAJĄCE DO CERY MIESZANEJ

Serum już po pierwszej aplikacji wyraźnie nawilża i wygładza cerę, doskonale nadaje się pod makijaż, który wygląda świeżo i promiennie. Badania dermatologiczno-aplikacyjne wykazały, iż już po 2-tygodniowej aplikacji skóra pozostawała nawilżona przez dłuższy czas, była widocznie wygładzona, a naskórek zdrowo napięty.

Skóra po użyciu tego serum jest głównie zmatowiona, nie odczuwam specjalnej dawki nawilżenia, a i chętnie dokładam na niego krem nawilżający, bo lubię jak moja skóra jest porządnie nawilżona i nie woła pić. Serum potrzebuje kilku chwil, aby się wchłonąć, jest odrobinę lepkie. Czy cera jest wygładzona? W moim odczuciu nie, właśnie przez tę lepkość, którą zostawia. Mimo tych wad, nadaje się pod makijaż, podkład trzymał się na mojej twarzy cały dzień. Zapach kosmetyku jest lekko ziołowy, przyjemny dla nosa.


SKŁAD: Aqua, Rose water, Herbs Extract: Aralia Nudicaulis Extract, Glycyrrhiza Glabra Extract, Tropaeolum Majus Extract, Glycerin, Hydroxyethyl Acrylate, Sodium Acryloyldimethyl Taurate Copolimer, Niacynamid, Panthenol, Phenoxyethanol, Lecithin, Sorbitol, Glucose, Trilaureth-4-Phosphat, Caprylic/Capric Triglyceride, Silkaminoacids, Magnesium Pca, Sodium Hialuronate, Peg 7 Glyceryl Cocoate, Lactic Acid, Ethylhexylglycerin, Cytric Oil

Jestem lekko zawiedziona, że serum nie nawilża, ale może moja cera po prostu nie jest już mieszana i dawka nawilżenia jaką oferuje jest dla mnie za mała?

SERUM OLEJOWE ODŻYWCZE

Serum odżywcze to luksusowy olejek, zawierający zespół witamin oraz zimnotłoczone, nierafinowane oleje roślinne odpowiednio dobrane pod względem nienasyconych kwasów tłuszczowych. W składzie serum są kwasy Omega-6, Omega-7, Omega-9, skwalen, sterole, witaminy, mikroelementy. Serum dostarcza skórze niezbędnych substancji odżywczych, potrzebnych do zdrowego funkcjonowania naskórka.

Wiecie, że olejki kocham, lubię je nakładać na noc, bo rano twarz jest odżywiona, wygładzona. Tak jest i tym razem. Może wieczorem jest i tłusta, bo to jednak mieszkanka olejków, ale używając tego serum czuję, że daje skórze to czego potrzebuje. Rano jest gładka, taka pełna, nie pojawiają mi się od tego serum żadne niespodzianki.


SKŁAD: Persea Gratissima (Avocado) Oil, Vitis Vinifera Seed Oil, Macadamia Ternifolia Seed Oil, Tocopheryl Acetate, Linseed Acid, Capryloyl glycine, Hippophae Rhamnoides Oil, Retinyl Palmitate, Rosmarinus Officinalis (Rosemary) Leaf Extract; Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil, Ubiquinone

To co mnie trochę drażni w tym kosmetyku to opakowanie, zawsze mi spadnie jakaś kropelka i pobrudzi opakowanie, choć sama idea air less w opakowaniach jest to coś co lubię, to tu się średnio sprawdza.  Wspomnę też o zapachu, bo jest taki… oleisty. Chciałabym, aby pachniał przyjemniej.  Jednak jak chodzi o działanie – jestem na tak.

Kosmetyki marki Fitomed możecie kupić w sklepach zielarskich i na stronie producenta. W swojej ofercie ma jeszcze jedno serum - olejowe antyoksydacyjne.



Cześć! Mam na imię Ewa. Mój blog to miejsce, gdzie pokazuję kosmetyki, głównie te do pielęgnacji. Moja skóra długo zmagała się z trądzikiem, obecnie mam 32 lata i nadal jest ona problematyczna. Nie szaleję z makijażem, kocham beże i brązy. Czasem przełamię to czerwienią, ale bez przesadyzmu;) Uwielbiam pięknie pachnące wnętrza i kawę z mlekiem. Mam nadzieję, że zostaniesz tu na dłużej!

31 komentarzy:

  1. Mam jedno serum od nich i jestem bardzo zadowolona z działania :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam to wygładzające i u mnie bardzo fajnie się sprawdza jako baza pod makijaż, a nawet zamiast kremu na dzień :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie pod tym działaniem jest też okay, ale brakuje mi mimo wszystko nawilżenia, nie mam poczucia, że twarz jest "napita".

      Usuń
  3. Serum z lukrecją mnie mega ciekawi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeżeli nie masz dużych wymagań co do nawilżania albo masz cerę tłustą - może się sprawdzić u Ciebie:)

      Usuń
  4. Szkoda, ze ta lukrecja słabo nawilża:(

    OdpowiedzUsuń
  5. Widziałam te produkty już na kilku blogach i bardzo mnie zaciekawiły. Twoja recenzja tylko mnie utwierdziła w przekonaniu, że muszę je wypróbować, a przynajmniej to nawilżające. Może u mnie nawilżenie będzie dostateczne ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeżeli masz cerę bardziej w kierunku tłustej to jest szansa:)

      Usuń
  6. Do mnie jakoś same produkty typu "serum" na wstępie nie przemawiają:)

    OdpowiedzUsuń
  7. jeśli już, mogłabym zainteresować się serum olejkowym. wygładzające po Twoim opisie mnie nie kupiło...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja po nim miałam ochotę nałożyć zdecydowanie coś więcej, ale nie zauważyłam by z kremem miało większą moc nawilżającą:(

      Usuń
  8. Opakowania wyglądają fajnie ale szkoda, że w każdym z tych produktów nie pasuje mi coś w składzie. Uroki kapryśnej cery :(

    OdpowiedzUsuń
  9. nie znam tej marki, ale przyjrzałabym się bliżej wodzie różanej :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie skuszę się. Dziękuję za recenzje!

    OdpowiedzUsuń
  11. Dziękuję za recenzję - mimo, że początkowo byłam zaciekawiona, jednak sobie odpuszczę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ja nie jestem oczarowana tymi kosmetykami, są takie sobie.

      Usuń
  12. Serum z lukrecją - mało zachęcające, ale na dtym drugim mogłabym się już zastanowić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeżeli nie jesteś maniakiem zapachowym to powinnaś być zadowolona:)

      Usuń
  13. Serum z lukrecją może nie brzmi zachęcająco, ale ja sobie cenię właściwości lukrecji, która moja cera bardzo lubię i na noc mogłoby być idealne. Będę za kilka tygodni w PL, to zrobię sobie małe zakupy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jakoś nie zauważyłam dodatkowego działania. Jakie właściwości lukrecji u siebie zaobserwowałaś?

      Usuń
  14. Ewciu, Ty masz taką śliczną buzię, kiedy się pokażesz na blogu? :)

    Muszę w końcu kupić tą białą glinkę polecaną przez Ciebie od dłuższego czasu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ach, dziękuję:) jakoś tak brak mi odwagi w środku, aby się za to zabrać, ale zbieram się, zbieram się w sobie. Kupiłam nawet pilota do zdjęć:D

      Usuń
  15. fajne kosmetyki, ale akurat kupiłam całkiem inny produkt ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz! Odpowiadam na każdy i bardzo sobie cenię kontakt z moimi Czytelnikami. Komentować mogą tylko zalogowane osoby.

Nie jest to jednak miejsce na wklejanie linków, wiem jak trafić na stronę autora komentarza. Wszystkie wiadomości z linkami usuwam i nie odwiedzam takich blogów. Jeżeli chcesz, abym odwiedziła Twoją stronę napisz mi maila lub wiadomość na Instagramie.