W ostatnich ulubieńcach
pokazywałam kredkę do brwi z Golden Rose, jakiś czas temu w ulubieńcach pokazałam kredkę z Wibo, a i
nadal uwielbiam żel z Essence. Postanowiłam pokazać je i kilka innych produktów jeszcze raz, i napisać do jakich potrzeb nadają się
najlepiej. Na początku chce też zaznaczyć, że nie mam bzika na punkcie brwi,
same z siebie są dosyć gęste i ciemne, nie zależy mi na efekcie #instabrow, a
ich lekkim podkreśleniu, wypełnieniu. To co, zaczynamy od
ostatniego ulubieńca, a potem inne produkty.
DŁUGOTRWAŁA KONTURÓWKA DO BRWI GOLDEN
ROSE (LONGSTAY PRECISE BROWLINER)
Ta kredka posiada niesamowitą
spiralkę. Jest ona dosyć ostra i mała (mniejsza niż ta w Wibo), pięknie można
nią wyczesać produkt. Kredka ma bardzo cieniutki rysik (nie byłam w stanie zrobić jego zdjęcia, fokus mi się gubił) i można dorysować sobie
co nieco, bardzo precyzyjnie wypełnia przestrzenie między włoskami. Daje efekt
bardziej zadbanych, naturalnych brwi. Nie jest to kredka bez wad, jeżeli za
bardzo wykręcę rysik to potrafi się złamać. Jedna z Was na Instagramie
pisała mi również, że szybko się zużywa. Dla mnie jeżeli wystarczy na 2 miesiące
to jest to w porządku. Kosztuje 19,90, więc jest to cena do zaakceptowania przy
takiej wydajności. Jak będzie - dam znać w zużyciach jakiegoś miesiąca. Jakość opakowania bardzo dobra, zdecydowanie lepsza niż w kredce Wibo.
KOLORY
Dostępna jest w 5 kolorach – są dwa
chłodne brązy, dwa jaśniejsze i jeden taki szaro-brązowy. Ja mam 101, choć
zastanawiałam się też na 103, bo nie widziałam między nimi specjalnej różnicy. 101 to taki chłodny brąz, na zdjęciu jest przekłamany efekt, ale nie jestem w stanie tego skorygować. Najlepiej iść i pomacać sobie wszystkie kolory.
PORÓWNANIE INNYCH PRODUKTÓW DO BRWI
- Kredka do brwi Wibo – jeżeli zależy Ci na pogrubieniu włosów i ich zagęszczeniu, nie pokreślisz nią precyzyjnie brwi
- Kredka i pisak Makeup Revolutnion – kredka jest fajna, choć nie jest tak precyzyjna jak ta z Golden Rose, ale pisak się rozlewa. Ogólnie najsłabszy produkt z tego zestawienia.
- Żel do brwi z Essence – daje efekt lekko zagęszczonych włosów, ujarzmia brwi, ale nie ma właściwości mocno utrwalających. Są dwa kolory i ma świetną małą szczotkę!
- Żel do brwi z L’Oreal – on przepięknie utrwala brwi! Są nie do ruszenia! Jest kilka wariantów kolorystycznych i bezbarwny.
- Żel do brwi z P2 – ma fajną malutką szczoteczkę i hardcorowo utrwala. Nie opisywałam go na blogu, oddałam Siostrze, bo ona lubi bardzo utrwalone brwi.
- Paletka do brwi Sleek – ma cień kremowy i pudrowy, kremowym możesz bardzo precyzyjnie wyrysować i zaznaczyć brwi. #instabrow mogą być Twoje.
- Żel do brwi z Wibo – uwaga ma metaliczny kolor! Ma fajną szczoteczkę, która jest rzadka, włoski trzyma lepiej niż ten z Essence, ale gorzej niż z L’Oreal. Taki przeciętniak
- Żel do brwi z Catrice – ma średni brąz, gęstą szczotkę i utrwala podobnie do tego z Wibo. Również przeciętniak.
W zestawieniu nie ma cieni, choć
używam ich bardzo często. Zazwyczaj biorę jakiś ciemny chłodny brąz z paletki,
której używam do oczu. Ładnie wypełniają brwi, a efekt nadal jest naturalny,
dodatkowo przeczeszę brwi żelem/spiralką i jest okay. Nie zauważyłam specjalnej różnicy w jakości czy używam cienia z Naked, Makeup Revolution czy Wibo, stąd nie ma ich tu w zestawieniu.
Na koniec chcę też polecić świetną pęsetę do wyrywania włosków - taka szpiczasta z Elite.
Na koniec chcę też polecić świetną pęsetę do wyrywania włosków - taka szpiczasta z Elite.
Kupiłam ostatnio kredkę Golden Rose i na razie wydaje się fajna :)
OdpowiedzUsuńJa póki ewentualnej kiepskiej wydajności nie widzę minusów:)
UsuńMam kredkę do brwi z GR jednak nadal pomada z Inglota wygrywa :)
OdpowiedzUsuńZ pomadą jest więcej zabawy, a i ja też nie potrzebuję sobie nic dorysowywać, więc kredka jest okay:)
UsuńJa bardzo polubiłam kredkę do brwi z Catrice w odcieniu 020 Date With Ash-ton.
OdpowiedzUsuńOna ma dla mnie jedną bardzo dużą wadę - trzeba ją ostrzyć:(
Usuńugh, jak mi się #instabrows NIE podobają...
OdpowiedzUsuńDo pełnego makijażu wyglądają w porządku, ale tak na co dzień dla mnie są zbyt wyrysowane, nie dla mnie.
UsuńMam mały problem z tą kredką, bo mi kompletnie znika ze skóry :P
OdpowiedzUsuńJa nią wypełniam skórę między włoskami i jest okay, ale nie rysowałam nią po w miejscach bez włosków:(
UsuńW pierwszy dzień brwi wyrysowałam kredką innej firmy, ale dolną linię brwi wyrysowałam dokładniej tą z Golden Rose i jak wróciłam do domu, to nie miałam dolnej linii brwi, tylko jakieś dziwne wyrwy :D
UsuńUuu:(( ja sobie takiej lini nie rysuję
UsuńMam żel z Maybelline i jest fajny. Często wracam również do kredki z Catrice w kolorach 02 i 04.
OdpowiedzUsuńTen z taką maczugą jako szczoteczka?:D
UsuńKredek od Golden Rose nie miałam.
OdpowiedzUsuńJa polecam:)
UsuńNarobiłaś mi ochoty na konturówkę GR. Wiele dziewczyn ją zachwala, coś w tym musi być:)
OdpowiedzUsuńJa się dołączam do tych pozytywnych reakcji:)
UsuńA ja właśnie się nad nią zastanawiałam. Co do brwi to do tej pory malowałam je wykręcaną kredką z avon.
OdpowiedzUsuńWieki nie miałam nic z Avonu:D ja polecam:)
UsuńAktualnie mam puder do brwi GR i dobrze się sprawdza :-)
OdpowiedzUsuńO nim też czytałam pozytywne opinie:)
UsuńJakoś odwykłam od kredek do brwi, ciągle używam pudru do brwi GR. Fajnie mi się sprawdzał żel do brwi Catrice, a teraz essence ;)
OdpowiedzUsuńTen z Essence jest super:D dla mnie kredka wygrywa szybkością aplikacji:D
UsuńPrawdę mówiąc nie znam żadnego z produktów, o których wspominasz. Ja korzystam wyłącznie z cieni. Ostatnio kupiłam puder do brwi Golden Rose i zapowiada się fajnie ;)
OdpowiedzUsuńO nim czytałam pozytywne komentarze:)
UsuńJa nie lubię kredek do brwi zdecydowanie bardziej wolę pudry albo cienie
OdpowiedzUsuńJa lubię efekt i po cieniach, i po kredce. Kredką mogę jeszcze szybciej je podkreślić:D
UsuńJa najczęściej korzystam z cienia :D. Po tę z GR muszę się wybrać :)
OdpowiedzUsuńJa bardzo polecam:)
UsuńU mnie świetnie sprawdza się żel do brwi z Wibo, jeśli dam pod niego kredkę z Rimmela to nie widać aż tak jego metalicznego koloru. Tego produktu jeszcze nie znałam, ale chętnie go sprawdzę :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że znalazłaś na niego sposób:) ale doprawdy nie wiem kto wpadł na pomysł, aby żel do brwi był metaliczny...
UsuńPrzydałaby mi się taka kredka. Ja ogólnie używam na co dzień cieni.
OdpowiedzUsuńJa się ostanio przerzuciłam na kredki, są jeszcze szybsze w aplikacji:)
Usuńmocna jest!
OdpowiedzUsuń:)
Mocy jej zdecydowanie nie brak:)
UsuńJa niestety nie mam ulubionych produktów do brwi - nie lubię ich malować, więc każdy kosmetyk wydaje mi się "zły". Stosuję przeważnie cienie z Essences, wspomagam się pisakiem z Maybelline ;)
OdpowiedzUsuńTo niefajnie:( co Ci nie pasuje w tych produktach, których używasz?
UsuńMusze sobie kupić kredkę z Golden Rose. Kompletnie wyleciała mi z głowy. Co do pęsety to mam z Twojego polecenia i jestem bardzo zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńKiedyś cienia brązowego używałam, ale odkąd przerzuciłam się na pomadę Inglot to tylko ona u mnie w użyciu. Kolejne, chyba 4 opakowanie już :) Uwielbiam efekt jaki mogę osiągnąć dzięki niej.
OdpowiedzUsuńJa miałam próbkę pomady - efekt ładny, nie powiem, ale dla mnie za dużo zabawy:(
UsuńRozważałam zakup tej kredki ale w końcu zdecydowałam się na pomadę z Inglota, obawiałam się, ze zbyt wiele ciepłych tonów będzie z niej wybijać, ale coś czuję ze i tak wróce po tą wersję.
OdpowiedzUsuńKredki mają też chłodne odcienie, coś znajdziesz dla siebie, o ile nie jesteś jasną blondynka;)
UsuńŚwietne zestawienie. Chyba się skuszę na tą kredkę GR :)
OdpowiedzUsuńJa bardzo polecam:)
UsuńKredka jest genialna (mam odcień 102-chłodny średni brąz). Niestety ogromnym jej minusem jest pojemność- 0,09g. Mnie wystarcza jedynie na góra 3 tygodnie (ale mam trochę ubytków). Teraz chyba zaopatrzę się w pomadę z Inglota. Co do pozostałych produktów uwielbiam również kredki Maybelline i ich żel do brwi.Ostatnio kupiłam żel Golden Rose i też jestem z niego zadowolona. Trzeba przyznać że firma rozwija się w dobrym kierunku.
OdpowiedzUsuńJa mam ją od półtora miesiąca, używam prawie codziennie i mam mniej niż pół, ale nadal całkiem spoko ilość.
UsuńGolden Rose zdecydowanie się rozwija, czuje rynek i idzie w dobrym kierunku:)
Muszę się przyglądnąć bliżej tym kredkom :) Ja ostatnio kupiłam sobie do brwi polecaną na wielu blogach pomadę z Freedom :)
OdpowiedzUsuńZadowolona z niej jesteś?:)
UsuńJa polecam bardzo tanie i świetne jednocześnie kredki z Essence. 7 zł za efekt pełnych, bardzo naturalnych brwi w ładnym odcieniu to dobry deal, co nie? :D
OdpowiedzUsuńA mają one spiralkę i są wykręcane? To dla mnie bardzo ważne elementy;)
UsuńMają fajny, poręczny grzebyczek ale niestety trzeba je temperować. Jednak temperują się bezproblemowo i nie tracimy dużo produktu ;)
UsuńNo ale trzeba ostrzyć:D dla mnie to jednak upierdliwe:(
Usuńjak poszłam po nią, to była ostatnia i to prawie czarna ;(
OdpowiedzUsuńNiefajnie:( a czy z testerów wypatrzyłaś coś dla siebie?
Usuń