Nowości września - pielęgnacja, sporo maseczek i kosmetyków do włosów

Jakoś mnie wzięło na maseczki w wrześniu i w październiku też się zaopatrzyłam w dwie nowe sztuki. Będzie też jedna  maseczka w ulubieńcach. Ogólnie lubię maseczki i jak nie lubię ich zmywać, tak widzę efekty regularnego ich stosowania i robię to często. Dziś będzie też trochę o kosmetykach do włosów i o dylemacie - ciąć włosy czy nie ciąć. Także tego. Zapraszam na nowości września!




  • Maska błotna, Sephora (39 zł w promocji, normalna cena to 59,00) – pierwsze użycie było wow, ale z każdym kolejnym użyciem chyba przeszkadza mi jej matowy efekt jaki daje. Moja skóra robi się coraz bardziej normalna i potrzebuje więcej nawilżenia niż zmatowania. Napiszę o niej osobny post, bo jest o niej dosyć głośno.
  • Czarna maska Black Head (5 szt. Za 2 $) - maskę zamawiała moja Siostra, mi dała dwie saszetki. Efektu wow nie było, nie wyrwałam sobie też połowy mieszku z twarzy, ogólnie lekkie rozczarowanie. Albo po prostu nie miała czego oczyszczać?


  • Maseczki węglowe Carbon Detox, Bielenda (2,50) - węgiel ostatnio robi furorę w kosmetykach. O tych maseczkach będę pisać na Instagramie. Póki co podzieliłam się pierwszym wrażeniem o tej niebieskiej


  • Super Power Mezo Tonik z kwasem migdałowym, Bielenda (15,00) 
  • Super Power Mezo Serum z kwasem migdałowym, Bielenda (25,00)

Uwielbiam te dwa kosmetyki. Wspaniale radzą sobie z moją cerą, która lubi się zanieczyszczać. Z całego serca polecam dla cery mieszanej! O całej serii pisałam dawno temu.


  • Szampon dodający objętości, Gliss Kur (7,99) – pięknie pachnie, dobrze się pieni, nie obciąża włosów, ale też niezbyt przedłuża świeżość.
  • Szampon do włosów przetłuszczających się Bursztyn, Naturia (4,50) – totalnie nie do moich przetłuszczających się włosów. I brzydko pachnie! Kiedy się nauczę, że szampony do włosów przetłuszczający się u mnie nie sprawdzają?!
W ogóle nie mogę ostatnio dojść do ładu z moimi włosami. Żaden szampon im do końca nie pasuje, są tłuste u nasady, na końcach spuszone i rozważam cięcie! Póki co zrobiłam Nanoplex:


  • Nanoplex - pierwszy raz mnie nie zachwycił, głównie zauważyłam łatwiejsze rozczesywanie, ale teraz moje włosy są sfatygowane przez słońce (ach, ten piękny wrzesień i cały miesiąc wakacji!). Dam znać jakie był efekt. Póki co mam zniżkę 10%  na ten produkt w sklepie Bosco Design na hasło nude10, a przy zakupie 2 opakowań jest darmowa wysyłka. 



Na zdjęciu jest też przepaska do włosów, uwielbiam takie dodatki do zdjęć!

To tyle moich wrześniowych nowości, w ostatnim poście pokazałam samą kolorówkę, na dniach pojawi się post z ulubieńcami, a w nich najlepsze cienie jakie miałam przyjemność używać i kolorowe denko.


Cześć! Mam na imię Ewa. Mój blog to miejsce, gdzie pokazuję kosmetyki, głównie te do pielęgnacji. Moja skóra długo zmagała się z trądzikiem, obecnie mam 32 lata i nadal jest ona problematyczna. Nie szaleję z makijażem, kocham beże i brązy. Czasem przełamię to czerwienią, ale bez przesadyzmu;) Uwielbiam pięknie pachnące wnętrza i kawę z mlekiem. Mam nadzieję, że zostaniesz tu na dłużej!

40 komentarzy:

  1. Maska Kardashian tez mi wpadla w oko ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Od wielu miesiecy zastanawiam się nad tą maseczką z Sephory ale obawiam sie, ze bedzie zbyt mocna i intensywna dla mojej skory. Czekam na konkretny post o niej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To postaram się o niej napisać jeszcze w tym miesiącu, jestem już w połowie opakowania:)

      Usuń
  3. Ciekawią mnie wszystkie produkty Bielenda :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bielenda w ostatnim czasie wypuszcza wiele świetnych kosmetyków!:)

      Usuń
  4. Oj muszę zadbać o swoje włosy, zdecydowanie ostatnio nie mogę dojść z nimi do ładu...

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja za to nie mogę dojść do ładu ze swoją skórą głowy. Nie wiem jakim cudem włosy prezentują się dobrze mimo takiego skalpu :D

    OdpowiedzUsuń
  6. o! nie wiedziałam, że Bielenda ma takie maseczki :)

    OdpowiedzUsuń
  7. używałam tych maseczek od Bielenda i są całkiem fajne! :) Może żadnego efektu wow nie zrobiły, ale myślę, że są warte swojej ceny... szkoda tylko, że nie ma ich w większych opakowaniach :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie numerem jeden jest glinka biała, zobaczymy czy ją pobiją;)

      Usuń
  8. Ojej, ta maska do włosów ma przepiękne opakowanie <3 Ostatnio zaczęłam używac tego serum Bielenda i jestem naprawdę zadowolona, a do kompletu dokupiłam krem. Ten tonik też muszę w takim razie wypróbować :D Maska z Sephory chodzi mi po glowie już pewien czas i muszę się w końcu skusić :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja z kremu nie byłam zadowolona, zapchał mnie:( a tonik z całego serca polecam!

      Usuń
  9. Muszę w końcu wypróbować tych maseczek z Bielendy :), serum u mnie średnio się niestety sprawdza.

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam podobne zdanie co do szamponu Joanny. Okropieństwo!

    OdpowiedzUsuń
  11. Myślałam nad zakupem serum z Bielendy. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja bardzo polecam, jeżeli Twoja cera potrzebuje delikatnego oczyszczenia, rozjaśnienia:)

      Usuń
  12. Serum z Bielendy też obecnie używam :) Super jest :)

    OdpowiedzUsuń
  13. mam te maseczki Carbo Detox - są swietne

    OdpowiedzUsuń
  14. Lubię zieloną maskę z Bielendy. Jeśli chodzi o serum to trochę za nim zatęskniłam ostatnio :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja bardzo lubię te maskę z sephory ale nie używam jej regularnie. Tylko wtedy kiedy widzę że coś się dzieje z moja skóra. Te Zielona seria z bieLendy jest moja ulubioną.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja innych jeszcze nie próbowałam, ale mam ochotę na żółtą z witaminą C:)

      Usuń
  16. uwielbiam zapach tej maski Sephora;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Dzisiaj przy okazji zakupów wstąpię po maseczki węglowe z Bielendy. Podobno są super, a moja cera ostatnio potrzebuje porządnego oczyszczenia.

    OdpowiedzUsuń
  18. ja w sumie to we wrześniu nie kupiłam wiele ;) październikowe promocje w rossmannie mi się bardziej dały we znaki :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie tylko 2 rzeczy z Ross:D ale wpadło sporo innych;))

      Usuń

Dziękuję za komentarz! Odpowiadam na każdy i bardzo sobie cenię kontakt z moimi Czytelnikami. Komentować mogą tylko zalogowane osoby.

Nie jest to jednak miejsce na wklejanie linków, wiem jak trafić na stronę autora komentarza. Wszystkie wiadomości z linkami usuwam i nie odwiedzam takich blogów. Jeżeli chcesz, abym odwiedziła Twoją stronę napisz mi maila lub wiadomość na Instagramie.