Ten wpis sponsoruje kolor różowy. Jakoś tak wyszło, że wiele
opakowań z dzisiejszego wpisu ma ten kolor. Ups. Ale róż jest spoko. Zapraszam na denko poprzedniego miesiąca!
- Witaminowy olejek pod prysznic, Bielenda – ładnie pachnie, ale to taki olejek przez małe o, dla mnie żel pod prysznic o przyjemnym aromacie.
- Peeling do ciała, Bielenda – to peeling dla tych osób, które nie lubię tłustej warstwy po peelingach, również ładnie pachnie.
- Skarpetki złuszczające, Bielenda – łuszczę się już od tygodnia, a piętki zaczęły wymagać opieki.
- Mydło w piance, Bath&Body Works – zapach Sweet Pea to mój ulubiony zapach z BBW. Pianki lubię, bo ślicznie pachną, ale tylko w ciepłe miesiąca, bo zimą wysuszają mi dłonie.
- Zapach do kontaktu, Bath&Body Works – kocham, zawsze mam zapas tych wkładów. Uwielbiam jak w moim domu pięknie pachnie.
- Wosk do depilacji na gorąco – nogi w sezonie letnim głównie golę, ale łapki, paszki traktuję woskiem.
- Pianka do golenia, Balea – mój ulubiony kosmetyk z DM. Pięknie pachnie, ułatwia golenie i jest tania.
- Lakier do paznokci Bordeaux, Essie – niestety lakiery Essie przy ¼ buteleczce zaczynają się ciągnąć i ciężko je wydobyć.
- Peeling do ust, Sylveco – świetny! Odżywia usta, pięknie pachnie.
- Tonik, Pat&Rub – świetny tonik!
- Chusteczki do demakijażu, Be Beauty – lubię na wyjazdy, na bardzo leniwe wieczory. Nie podrażniają, w miarę dają radę z demakijażem.
- Waciki, Cleanic – wyobraźcie sobie, że przez tydzień miałam problem z zakupem wacików. Ciągle zapomniałam, bo moja głowa była zajęta przeprowadzką. Uznałam, że dobra, niech będą te, bo do Biedronki mam nie po drodze. I jak się zdziwiłam, że waciki kosztowały 5 zł w Piotrze i Pawle!
- Mydło do rąk, Bione – przyjemnie pachnie, mocno oczyszcza. Fajne do kuchni i do mycia pędzli, może wysuszać.
nie dość, że uwielbiam kolor różowy, to jeszcze uwielbiam nową serię Bielendy :)
OdpowiedzUsuńJa różem się bawię:)
UsuńRzeczy Bielendy mnie zaciekawiły i tonik Pat&Rub :)
OdpowiedzUsuńTonik z całego serca polecam!
Usuńa ja juz chyba nie kupie zapachow bath body - pachnialy 2-3 dni potem zero musialam brac do reki i sprawdzac czy pachnie i pachnial 10 cm od nosa a w mojej malej lazience zapachu nie bylo czuc przetestowalam dwa i chyba zakoncze
OdpowiedzUsuńA jakie miałaś zapachy? Mi się trafiły dwa zapach, które były bardzo słabe:( ale większość jest na plus
UsuńMiałam jedynie peeling do ust Sylveco którego cały czas namiętnie używam <3
OdpowiedzUsuńŚwietny jest:)
UsuńMało co miałam z tej gromadki :). Kusi mnie BBW :P
OdpowiedzUsuńJa bardzo polecam wkłady zapachowe:)
Usuńmyślę że skarpetki przybędą do mojego pokoju ;D
OdpowiedzUsuńBędziesz jaszczurką:D
Usuńhaha moge być jeśli ma to w przyszłości dać gładkie stopy :d wczoraj kupiłam pomadkę z sylveco bo moje usta kapryszą
UsuńDaj znać czy Ci pomogła!
UsuńMiałam drugą wersję tego olejku pod prysznic Bielendy i dla mnie to też żel pod prysznic. Ale mój również ładnie pachniał :)
OdpowiedzUsuńZapach to jego największy atut:)
UsuńJa w tym miesiącu zużyłam strasznie mało :(
OdpowiedzUsuńGrunt, że coś poszło:)
Usuńja uwielbiam tłustą warstwę po peelingach, więc ten nie jest dla mnie :)
OdpowiedzUsuńJa też:D
Usuńdziękuję:)
OdpowiedzUsuńNie miałam nic z twoich zużyć. Muszę w końcu kupić tą pomadkę Sylveco :)
OdpowiedzUsuńPomadka jest świetna!:))
UsuńNie znam nic, ale pomadka Sylveco chodzi za mną już od dawna :)
OdpowiedzUsuńJa bardzo polecam:)
UsuńKuszą mnie te nowości Bielendy ;)
OdpowiedzUsuńJeżeli Twój priorytet to piękny zapach to polecam:)
UsuńPianki do golenia Balea również uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńSą świetna! Szkoda, że już nie mam żadnej w zapasie:(
UsuńJa jestem już blisko denka różowego duetu od Bielendy :) "olejek" mi spasował, peeling to taki średniaczek :D
OdpowiedzUsuńJa jestem fanką cukrowych, gęstych, oleistych i mi też średnio przypadł go gustu, ale ładnie pachnie:)
Usuńjak tak zachwalasz tą piankę do golenia z balea to chyba się na nią skuszę :)
OdpowiedzUsuńTo jedyny kosmetyk z Balea, do którego wracam:)
UsuńMiałam wodę różaną Pat&Rub, była ok tylko dziwnie lepiącą cerę po niej miałam ;(
OdpowiedzUsuńUuu, niefajnie, a miałam na nią ochotę:(
UsuńKupiłam ten tonik pat&rub już w sklepie naturativ, też u mnie świetnie się sprawuje ;) Miałam jeszcze z pat&rub szampon dla mojego dziecka, super działał, szczególnie że Zosia jest bardzo wrażliwa i praktycznie co chwilę wyskakuje jej jakieś uczulenie, a tu tego nie było :) Ostatnio mi się skończył i chciałam go kupić u Kingi, ale się okazało, że nie mają w ogóle produktów dla dzieci :( Zamówiłam w naturativ. Po toniku widzę, że nie będzie różnicy
OdpowiedzUsuńZ Pat&Rub jest ostatnio zamieszanie, jestem ciekawa czy spółki będę funkcjonować równolegle czy jak...
UsuńByłam ciekawa tych kosmetyków Kingi, ale porównałam składy i są trochę inne. No i brakuje wielu kosmetyków jak pisałam, chociażby tych dla dzieci. Ja już przerzuciłam się na naturativ
UsuńSkłady Pat&Rub został ulepszony, ale nie porównywałam dokładnie. Ogólnie nie lubię zapachów kosmetyków do ciała, do twarzy nie pachną tak cytryną i chwała im za to:D
UsuńPorównywałam wcześniej tylko poszczególne produkty, ale widzę, że tutaj zrobili to do wszystkich: http://patandrub.pl/reklama_porownawcza/. A zapach zależy od linii chyba, ja używałam też tych z morską nutą, bardzo fajne :)
UsuńDziękuję za zestawienie!
Usuńjeśli chodzi o różowy kolor to ja mogę się podłączyć i napisać, że skończyłam właśnie arbuzową pomadkę z Nivea i oleokrem z Biovaxu z olejem Tsubaki :D
OdpowiedzUsuńprzeważnie lakierów nie da się do końca zużyć, bo gęstnieją ;(
OdpowiedzUsuń