Ten miesiąc pod względem kolorówki sponsoruje marka Bell - dostałam o nich mega pakę, poczułam się jak małe dziecko w święta. To co pokażę to tylko część tego co dostałam, rozpakowywałam paczkę dobrą godzinę, a radości mej nie było końca. Kupiłam również jedną rzecz w Sephorze na promocji - 20%, gdy byłam na chwilę w Poznaniu. W Zielonej Górze brakuje mi właśnie Sephory i SuperPharm, ale mam bliżej do Natury.
To co, zapraszam na kosmetyki kolorowe, które pojawiły się u mnie w listopadzie.
Wspomniane już nowości z Bell to ogromna gromadka. Dostałam zestaw pięknych pomadek nudziakowych i bezbarwną konturówkę, sporo kosmetyków do brwi, bardzo zadowolona jestem z wosku, a cienie Wanted w kolorze 01 i 03 uwielbia moja Siostra, która je stosuje na swoje brwi. Jestem niesamowicie ciekawa cieni z Bell, bo kolory są przepiękne, takie jesienno-nude. Marka Bell ma kilka linii: HYPOAllergenic (z tej serii miałam cienie w sztyfcie i są świetne), Wanted oraz Secretale.
Uwielbiam dostawać takie mega paczki!!
Teraz czas na resztę kolorowego szaleństwa:
Na koniec moje mini zakupy:
To co, zapraszam na kosmetyki kolorowe, które pojawiły się u mnie w listopadzie.
Wspomniane już nowości z Bell to ogromna gromadka. Dostałam zestaw pięknych pomadek nudziakowych i bezbarwną konturówkę, sporo kosmetyków do brwi, bardzo zadowolona jestem z wosku, a cienie Wanted w kolorze 01 i 03 uwielbia moja Siostra, która je stosuje na swoje brwi. Jestem niesamowicie ciekawa cieni z Bell, bo kolory są przepiękne, takie jesienno-nude. Marka Bell ma kilka linii: HYPOAllergenic (z tej serii miałam cienie w sztyfcie i są świetne), Wanted oraz Secretale.
Uwielbiam dostawać takie mega paczki!!
Teraz czas na resztę kolorowego szaleństwa:
- Baza rozświetlająca, Bielenda - jestem zachwycona wyglądem tej bazy. Perłowe kuleczki zatopione w bazie wyglądają obłędnie!
- Eyeliner w pisaku, Dr Irena Eris - już go kiedyś miałam, ładnie rysuje po cieniach, ale przez to, że dotykam paluchami oka to potrafię go rozmazać.
- Puder rozświetlający HD, Ingrid - bardzo ładny rozświetlacz, pokazywała go Maxi w swoim filmiku.
- Trio do konturowania, Ingrid - róż, brązer i rozświetlacz idealny w podróż! Na zdjęciu widać tylko jego kawałek.
Na koniec moje mini zakupy:
- Mini pęseta Tweezerman - skusiłam się, bo była promocja - 20%;), jest dosyć ostra, ale pierwsze wrażenia mam całkiem pozytywne. Nie zdetronizowała póki co mojej ulubionej pęsety.
- Gumki Invisibobble - swoje ostatnio zgubiłam, a kocham te gumki! Muszę też kupić takie mini do warkocza. Kupiłam je w Rossmannie.
To tyle moich nowości, w kolejnym poście będzie sporo pielęgnacji.
Paczka Bell faktycznie ogromna! Ja ostatnio kupiłam ich cień, bo potrzebowałam do specjalnego makijażu konkursowego i jestem naprawdę pozytywnie zaskoczona jakością :)
OdpowiedzUsuńW jakim konkursie brałaś udział? I jaki cień kupiłaś?:D
UsuńŚwietne produkty ;)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci się spodobały:)
UsuńCiekawia mnie te matowe lakiery Bell ;)
OdpowiedzUsuńMasz na myśli te do ust?:)
UsuńJa bardzo lubię Bell :) Nie są to może jakieś mega genialne produkty, ale jak za tą cenę to nie oczekuję więcej ☺ Niech ci się dobrze sprawują ;)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam ich cienie w sztyfcie:)
UsuńJa też ciągle gubię gumki do włosów :P A te mini sprężynki są takie mini, że cieżko je przewiązać dwa razy, nawet na moich cienkich włosach ;) Świetna paczka od Bell! :)
OdpowiedzUsuńJa ostatecznie znalazłam:D i gdzie kupiłaś swoje?
UsuńOoo baza rozświetlająca z Bielendy. Czekam na recenzję, bo mi się bardzo spodobała :-)
OdpowiedzUsuńWygląda genialnie:)!
Usuńu mnie na szczęście mało nowości w kolorówce :)
OdpowiedzUsuńU mnie jak widzisz:D
Usuńoooo chętnie bym przygarnęła taką ogromną paczkę od Bell :)
OdpowiedzUsuńJest naprawdę okazała:D
UsuńSuper nowości! :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńWow kto nie lubi dostawać takich paczek :)
OdpowiedzUsuńDaj znać jak te matowe pomadki w płynie, bo mnie zaciekawiły ;)
Okay:)
Usuńpiękne tłoczenie ma rozświetlacz Ingrid :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się:))
UsuńAleż dużo dobroci, a juz szczególnie tych z bell.
OdpowiedzUsuńTo była mega paka:D
UsuńUżywam bazy z Bielendy ale zakupiłam tą brązującą i spisuje się świetnie. Co do Belle można tylko pozazdrościć ;).
OdpowiedzUsuńTa brązowa prezentuje się cudownie:D
UsuńCiekawi mnie chyba wszystko z Bell :)
OdpowiedzUsuńJa najbardziej jestem ciekawa tych do brwi:)
UsuńAle paka! Kusi mnie, żeby tę bazę Bielendy dorzucić do koszyka:)
OdpowiedzUsuńBaza z Bielendy mega kusi tymi kuleczkami:)
Usuńmam ten żel do brwi, jedyne do czego się mogę przyczepić to to, że otwór jest tak wielki, że nie zbiera nic ze szczoteczki, przez co nabiera zbyt dużo produktu, a wycieranie z nadmiaru jest upierdliwe :(
OdpowiedzUsuńFaktycznie jest spory otwór:(
Usuńfajne nowości :)
OdpowiedzUsuńJa też, mam nadzieję, że będę głównie zadowolona:)
OdpowiedzUsuń