Bohatera dzisiejszego wpisu
pokazywałam w ostatnich ulubieńcach. Mowa o pudrowej palecie do konturowania Powder Contouring marki Pierre Rene Professional.
Trio do konturowania Pierre Rene
Professional zachwyciło mnie swoją kremowością. Kosmetyki są w kamieniu, niby
pudrowe, ale przez zawartość lanoliny są bardzo miękkie, nie pylą się,
genialnie się rozcierają. Polecam nakładać lekką ręką, bo są bardzo dobrze pigmentowane. Na twarzy utrzymują się cały dzień, świetnie współpracują z podkładami tradycyjnymi i minerałami. Paleta pachnie też ja lanolina, trochę dziwnie, ale na szczęście po aplikacji zapach jest niewyczuwalny.
Skład: Talc, Lanolin Alcohol, Lanolin Oil, Isopropyl Lanolate, Nylon- 12, Oleyl Alcohol, Ethylhexyl Palmitate, Phenoxyethanol, Methylparaben, Sodium Dehydroacetate, Bht, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil, Olea Europaea (Olive) Fruit Oil, Propylparaben, Dehydroacetic Acid, Butylparaben, Parfum (Fragrance), [May Contain (+/-)]:CI 77891, Mica, CI 77491-77492-77499, CI 77163, CI 77742, CI 15850 (Red 7 Lake), CI 19140, CI 15850 (Red 6 Lake), CI 42090, CI 45380, CI 45410, CI 73360, CI 15850 (Red 6), CI 77007, CI 77510, CI 77288, CI 77289, CI 75470, Zinc Stearate
Trio do konturowania Pierre Rene
Profesional ma dwa brązy: jeden przeznaczony do konturowania, drugi do
opalania. Wg mnie te dwa kolory są bardziej ciepłe, nawet ten jaśniejszy, który
wgląda na neutralny. Nie jestem fanką chłodnych brązerów, bo wyglądają u mnie
jakbym zrobiła sobie siniaki. Obu kolorów używam do opalania twarzy. W
zależności czy mam ochotę na mocniejszy/delikatniejszy efekt lub też czy użyłam
samoopalacza. Rozświetlacz jest za to dosyć neutralny i jest raczej jasnym
pudrem niż kosmetykiem, który daje efekt tafli.
Paleta wykonana jest z porządnego plastiku, zapakowana w czarny kartonik. Marka przeszła w ostatnim czasie metamorfozę i całość prezentuje się bardzo pro. Pudry są ogromne, zawierają aż 23 gramy, na zużycie jest 12 miesięcy od otwarcia. Kosztuje 39,99 i można ją kupić na stronie marki.
Potwierdzam pudry są aż kremowe w dotyku :) tetowałam je kiedyś w drogerii ale nie byłam przekonana czy faktycznie sa dobre :)
OdpowiedzUsuńSą naprawdę całkiem niezłe:) super się je belenduje, utrzymują się cały dzień:)
UsuńŁadne to trio, choć wolę ciut chłodniejsze odcienie :)
OdpowiedzUsuńJa właśnie lubię takie cieplejsze odcienie, bo mam żółtą cerę i takie mi bardziej pasują:)
UsuńFajnie, że się nie pylą :)
OdpowiedzUsuńNie pylą:)
UsuńPodobają mi się te trzy odcienie w jednym pudełeczku,bardzo wygodne.
OdpowiedzUsuńPS.Zapraszam do rejestracji bloga: Biblioteka urody - spis blogów kosmetycznych
Zgadzam się to wygodne połączenie:)
UsuńGeneralnie wolę zimniejsze pudry do konturowania, ale ten ciemny kolorek mogliby wypuścić solo. Na lato do ocieplania twarzy byłby super. Fajny, bo nie ma rudawych tonów.
OdpowiedzUsuńNie ma rudych, pomarańczowych, przyjemny odcień ciepłego brązu:)
UsuńKurka, a ja miałam odwrotne odczucie dość słabej pigmentacji. Konturowanie wychodziło prawie niezauważalne na mojej cerze :( Ale rozświetlacz był idealny :)
OdpowiedzUsuńNo patrz, u mnie pigmentacja jest świetna, a sam rozświetlacz bez szału;))
UsuńFajnie się prezentują, mam ochotę na nowy bronzer może się skuszę :)
OdpowiedzUsuńWyglądają bardzo ciekawie!
OdpowiedzUsuńPrawda?:)
UsuńKolorystyka bardzo mi się podoba :-) A to należy u mnie do rzadkości...
OdpowiedzUsuńNo patrz:) cieszę się, że Ci trio przypadło do gustu:)
UsuńMam ją w zapasach :)
OdpowiedzUsuńZapasy kolorówki to złooooo:P
Usuńdobrze wiedzieć, ze są godne uwagi :)
OdpowiedzUsuń'jest' godne uwagi :)
UsuńJa jestem zadowolona:)
Usuńbardzo ładnie wygląda ta paletka, wprawdzie konturowanie nie należy do moich mocnych stron, ale lubię czasami poeksperymentować ;-)
OdpowiedzUsuńJa nie robię takiego mocnego konturowania, raczej ocieplam twarz niż ją sobie konturuję;)
UsuńWygląda bardzo zachęcająco. Mam sporo kosmetyków do konturowania, więc raczej go nie kupię, natomiast wizualnie kosmetyk wygląda fajnie :)
OdpowiedzUsuńNie ma co gromadzić!:)
UsuńJuż mam swoich ulubieńców w tej kategorii, więc się nie skuszę ;)
OdpowiedzUsuńA jakich masz?:)
UsuńInglot puder do konturowania HD 505 i Chocolate Soleil od Too Faced ;)
UsuńTrochę bałabym się tej lanoliny :(
OdpowiedzUsuńMnie wszystko ostatnio zapycha.
U mnie coś na nosie i brodzie, reszta twarzy jest gładka i bez zaskórników.
UsuńJakoś mnie takie trójeczki nie porywają. Wolę kupić każdy produkt osobno :D
OdpowiedzUsuńTeż to sposób:)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńWstyd sie przyznać nigdy nie uzywalam do konturowania kosmetyków, czy nadaje sie do kości policzkowych ? ... :) zdradź jak stosowac na twarz,
OdpowiedzUsuń