Ledwo wiosna się zaczęła, ja opisałam kolekcję wiosenną z Yankee Candle, a już przychodzę z kolekcją letnią! Tak na szybko powiem, że jak poprzednia bardzo chwyciła za mój nos tak ta jest mocno średnia dla mnie.
Dziś przychodzę z najciekawszym zapachem z całej letniej kolekcji - Driftwood.
Wosk z rześkiej linii zapachowej Yankee Candle z serii
Classic o zapachu wyrzuconych przez morze na piaszczystą plażę konarów drzewa,
zaimpregnowanych morską solą i wysuszonych przez słońce.
Dla mnie jest to zapach mężczyzny. Trochę aroganckiego i pewnego siebie. Dorosłego, czyli w wieku około 40 lat;) takiego, który potrafi zawrócić w głowie. Nie jest to tak typowy zapach jest Midsummer's Night, który jest prosty w moim odbiorze. Czuć w tym wosku drzewne nuty. Jest też odrobinę słodkawy, jakby waniliowy, ale w taki bardziej wyrafinowany sposób. Jest wyczuwalny w pomieszczeniu, ale nie nachalny, nie dominuje, delikatnie się skrada i całuje w kark.
Do kupienia na goodies.pl
Do kupienia na goodies.pl
Lubię takie zapachy :) Koniecznie muszę się mu przyjrzeć!
OdpowiedzUsuńJest naprawdę...ciekawy:)
UsuńMyślę, że to zapach dla mnie
OdpowiedzUsuńJeżeli lubisz męskie aromaty to może tak być:)
UsuńMi się YC już znudziły. Minionej zimy odpaliłam kominek może 2 razy...
OdpowiedzUsuńJa ciągle pale:)
UsuńW takim razie podoba mi się!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńTo jedyny zapach z kolekcji który mi się nie podoba ;), niestety zupełnie nie moje nuty.
OdpowiedzUsuńDla mnie jedyny ciekawy, pozostałe póki co takie bez wyrazu, ale może jak zapalę to się odmieni;)
UsuńMam ten zapach,ale jeszcze go nie paliłam.
OdpowiedzUsuńChoć muszę przyznać, że już przez folię zapach jest specyficzny.
Zdecydowanie specyficzny, ciekawy, inny...
UsuńCiekawe jakie byłyby moje wrażenia co do tego zapachu. Może byłby zbyt mocny. Jednak woski wolę owocowe, ale kto wie;)
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię kwiatowe:) moc ma średnią, nie jest dominujący w pomieszczeniu.
UsuńOj... nie jest to raczej zapach dla myszy :)
OdpowiedzUsuńJest dość specyficzny:D
UsuńMęskie zapachy to nie mój konik. ;)
OdpowiedzUsuń