Perfumy, które komplementują mężczyźni


Uwielbiam piękne zapachy w domu, a i powoli znajduję piękne zapachy do ciała. O zapachu Crystal Noir od Versace wspominałam w styczniu w poście z zapachowymi nowościami. To co pchnęło mnie do zakupu tego zapachu to: po pierwsze nieudane zakupy ubraniowe, a po drugie wejście do pokoju i poczucie zapachu innej kobiety w pracy. Też chciałam zostawiać ogon w pomieszczeniu.



Crystal Noir Versace nuty zapachowe


Nuty głowy: imbir, kardamon i pieprz
Nuty serca: kwiat pomarańczy, piwonia, gardenia i kokos
Nuta bazy: drzewo sandałowe, piżmo i ambra


Crystal Noir Versace  moje wrażenia


Zapach dla mnie jest pudrowy, bardzo kobiecy. Nie jest dla dziewczynek, czy dla kobiet, które nie są pewne siebie. Czuje w nim kokos, ale nie jest on do końca słodki, lekko pieprzny. 


Dla mnie jest to zapach idealny na jesień i zimę. Ja wiem, że teraz wiosna, ale jest tak brzydko, że nie przerzuciłam się jeszcze na wiosenne nuty. W lato może być za ciężki, ale jestem pewna, że w dni, kiedy najchętniej zostałabym w domu, bo leje, bo wieje, będę go używać, czy też na wieczór.



Crystal Noir Versace  trwałość


Ja posiadam wersję EDT, która jest bardzo trwała. Początkowo czułam zapach przez długie godziny, ale im dłużej go używam, tym mniej jest dla mnie wyczuwalny, acz dla otoczenia nadal. Kilku kolegów w pracy w godzinach popołudniowych komplementowało mój zapach, że to ja tak ładnie pachę, a używałam go tylko rano. W ogóle jest to pierwszy zapach, który został zauważony przez otoczenie. Niezmiernie mnie to cieszy, bo właśnie na takim efekcie mi zależało!



Podsumowanie


Jeszcze nie wiem czy jest to mój zapach życia, ale używam go z przyjemnością i nie wiem dlaczego nie pojawił się jeszcze w ulubieńcach!

Cześć! Mam na imię Ewa. Mój blog to miejsce, gdzie pokazuję kosmetyki, głównie te do pielęgnacji. Moja skóra długo zmagała się z trądzikiem, obecnie mam 32 lata i nadal jest ona problematyczna. Nie szaleję z makijażem, kocham beże i brązy. Czasem przełamię to czerwienią, ale bez przesadyzmu;) Uwielbiam pięknie pachnące wnętrza i kawę z mlekiem. Mam nadzieję, że zostaniesz tu na dłużej!

24 komentarze:

  1. Nie mogę znieść tego zapachu ;/

    OdpowiedzUsuń
  2. O ile jasna wersja jakoś mi nie przeszkadza, tak z tymi się nie lubię ;).

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak dla mnie nie są złe, szału nie robią. Mój M. za to ich bardzo nie lubi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z zapachami to bardzo indywidualna kwestia. Jakie zapachy lubi Twój Mężczyzna?

      Usuń
  4. Znam go i bardzo mi się podoba :) w ogóle lubię wszystko z NOIR w nazwie :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja póki co się rozkręcam w tych mocniejszych zapachach:D

      Usuń
  5. zapach , który zawsze zwraca uwagę facetów ( nie chłopczyków, a facetów...rozumiesz ;)) to Chanel Mademoiselle :)za kazdym razem jak go noszę to komplementy lecą, a i ogon zostaje ;) drogie, ale polecaaaaam bardzo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kręcę się wokół tego zapachu od 2-3 lat, zapomniałam o nim na trochę, ale teraz jestem gotowa na nie! Ale chyba poczekam do jesieni z ich zakupem;)

      Usuń
  6. będę musiała sobie niuchnąć :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ta.. Ja kocham owocowe perfumy a mój chłopak uważa że są dla starych ludzi. Ek. Faceta się nie dogodzi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie wszelakie owocowe nuty są właśnie dla młodych dziewczyn! Są takie świeże i beztroskie.

      Usuń
  8. Wydaje mi się, że wąchałam jego odpowiednik i mi się podobał. Muszę niuchnąć oryginał :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Znam, sama posiadam 90 ml edp :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 90 wygląda najbardziej proporcjonalnie z korkiem:D

      Usuń

Dziękuję za komentarz! Odpowiadam na każdy i bardzo sobie cenię kontakt z moimi Czytelnikami. Komentować mogą tylko zalogowane osoby.

Nie jest to jednak miejsce na wklejanie linków, wiem jak trafić na stronę autora komentarza. Wszystkie wiadomości z linkami usuwam i nie odwiedzam takich blogów. Jeżeli chcesz, abym odwiedziła Twoją stronę napisz mi maila lub wiadomość na Instagramie.