Bardzo lubię post z zużytymi kosmetykami. Pokazują ostateczne zdanie o danym kosmetyku. Czy był w porządku, czy bubel, czy naprawdę godny polecenia.
Zapraszam na zużycia marca!
Zapraszam na zużycia marca!
- Szampon wzmacniający przeciwłupieżowy Grow Strong, Garnier - świetny! Moje przetłuszczające włosy go uwielbiają i jak skończę jeden szampon to go odkupię!
- Advanced Hair Series Regenerate Nourishment odżywka do włosów bardzo zniszczonych, Dove - moje włosy nie lubią keratyny, ale ta odżywka przypadła im do gustu. Włosy były błyszczące, nie plątały się ani nie były obciążone. Naprawdę fajna.
- Advanced Hair Series Oxygen & Moisture szampon do włosów cienkich i pozbawionych objętości, Dove - pięknie pachnie i niestety obciążał moje cienkie włosy.
- Odżywczy żel pod prysznic Purely Pampering Coconut Milk, Dove - gęsty, kremowy. Lubię żele tej marki, bo nie wysuszają ciała i ładnie pachną.
- Peeling do ciała, Yonelle - kiepski był. Po pierwsze nie pasowała mi idea saszetek, bo ciężko je otworzyć pod prysznicem, więc musiałam pamiętać, że chce się wypeelingować i wcześniej otworzyć opakowanie. Po drugie działania bardzo przeciętne. Drobinki nic specjalnego nie robiły. Gdybym kupiła ten kosmetyk byłbym bardzo zła, bo to drogi produkt.
- Olejkowe serum do rąk i paznokci, Lirene - świetny! Ładnie wygładza dłonie, pięknie pachnie. Mam ochotę na kolejne opakowanie!
- Płyn micelarny + odżywcze serum olejkowe, Eveline - używałam do oczu, był oka, ale pod koniec szczypał mnie w oczy i mi się znudził.
- Super Power Mezo aktywny tonik korygujący, Bielenda - uwielbiam, jest od kilku lat w mojej kosmetyczce.
- Tusz do rzęs Pump Up, Lovely - mój ulubiony! Kolejny w użyciu.
- Bibułki matujące, Wibo - fajne, ale w tej chwili nie mam już problemu z przetłuszczaniem.
- Kredka i pisak do brwi, MakeUp Revolution - pisak beznadziejny, kredka ujdzie w tłoku, bo w tej chwili znam zdecydowanie lepsze.
- Eyeliner w pisaku, Dr Irena Eris - intensywny, trwały, acz nie jest odporny na ścieranie.
- Eyeliner w pisaku, Rimmel - ładnie rysuje po cieniach, ale nie jest intensywnie czarny.
- Naturalny tusz do rzęsz, Lily Lolo - naprawdę fajny!
- Zmywacz do paznokci, Isana - uwielbiam, najlepszy, dobry również do hybryd.
- Waciki z aloesem, Be Beauty - uwielbiam!
- Waciki kwadratowe, Be Beauty - jakoś mi nie leżą, z dużych uwielbiam Babydream, bo są grube i mięsiste, a te takie cienkie, choć się nie rwą.
- Olejek eteryczny eukaliptusowy, Optima Plus - zużywam do płukania ręczników.
- Wkład do kontaktu Rainforest Gardenia, Bath&Body Works - przepiękny zapach!
Na koniec zapraszam na drugą edycję wpisu "Ilekosmetyków zużywa kobieta w ciągu roku".
U mnie też w denku wylądował ten szampon.
OdpowiedzUsuńPolubiłaś się z nim?
UsuńU mnie świetnie się sprawdził :) Też go na pewno jeszcze kupię :)
UsuńOby nam go nie wycofali!
UsuńZnam tylko ten tusz do rzęs :) Kiedyś się u mnie przewinął :)
OdpowiedzUsuńTo mój naj naj:))
Usuńteż lubię żele pod prysznic Dove, są w porządku :)
OdpowiedzUsuńA którą wersję lubisz najbardziej?
Usuńtrudno powiedzieć... fajne były wersje z masłem shea, z pomarańczą, ale w zasadzie próbowałam kilku i nic mnie nie zawiodło :)
UsuńJa muszę kupić ponownie wersję waniliową, którą miałam wieki temu;)
UsuńTusz z Lovely jest świetny :)
OdpowiedzUsuńNajlepszy!:)
UsuńChyba znowu sprawię sobie Pump Up ;D
OdpowiedzUsuńJa go uwielbiam:)
UsuńLubię ten tusz Lovely :)
OdpowiedzUsuńNajlepszy!:)
Usuńjak dokladnie uzywasz do plukania ten olejek?
OdpowiedzUsuńDo przegródki przeznaczonej do płynu do płukania wlewam ocet, aby nadał miękkości ręcznikom i olejek eteryczny, raczej więcej kropli niż mniej. Ocet daje miękkość, a olejek zabija zapach:)
UsuńSuper Ci poszło! Szczególnie zazdroszczę zużyć kolorówki!
OdpowiedzUsuńTrochę tych produktów używałam:D
UsuńTeż uwielbiam to serum i ten tusz z lovely :)
OdpowiedzUsuńPrzybijam piątkę!:)
UsuńBardzo lubię krem do rąk Lirene. Zrobił na mnie niesamowicie dobre wrażenie :-)
OdpowiedzUsuńŚwietny jest:))
UsuńI ja uwielbiam tusz do rzęs marki Lovely :)
OdpowiedzUsuńJest najlepszy ever:)
UsuńRzeczywiście sporo kolorowki :) U mnie pielęgnacja rządzi w denkach :)
OdpowiedzUsuńU mnie też, ale 6 produktów z kolorówki wymagało odnotowania:D
UsuńJest nasz ulubiony, żółty tusz :)
OdpowiedzUsuńJest najlepszy:)
UsuńMam chęć na to serum olejkowe, a kilka produktów znam i lubię :)
OdpowiedzUsuńJa polecam z całego serca:)
UsuńZ serii Super Mezo z Bielendy miałam kiedyś serum ale mam do niego mieszane odczucia. Wszyscy się nim zachwycali a mnie jakoś nie porwał. Chętnie spróbowałabym tego toniku bo mam już kilka na wykończeniu :D
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam tonik, serum jest okay, ale tonik zdecydowanie częściej u mnie gości:)
UsuńJa tez lubię denkowe posty :) No chyba że ktoś tylko wrzuca listę zużytych produktów i zdjęcia, a nie napisze o nic ani słowa, to wtedy nie lubię :P Żółty tusz Lovely też lubię bardzo, podobnie jak żele Dove. A to serum olejkowe z Lirene to w zasadzie taki krem do rąk?
OdpowiedzUsuńJa staram się coś napisać o każdym albo podlinkować wpis:) I tak, to serum to tak w sumie krem:) Jest świetny!
UsuńWiem że Ty piszesz, w sumie większość postów denkowych to minirecenzje. Ale zdarzyło mi się już widzieć takie posty, gdzie było zdjęcie zużytych kosmetyków, pod nim lista i nic poza tym. Nawet słowa o tym czy dany produkt się sprawdził.
UsuńA serum olejkowe w takim razie kupię ;)
No patrz, chyba za mało blogów w życiu widziałam:D
UsuńLubię żele Dove, ze zmywaczy Isana też chętnie korzystałam ;)
OdpowiedzUsuńWiesz co dobre:D
Usuńz Dove to jednak najbardziej do gustu przypadła mi ta seria złota, z olejkami.
OdpowiedzUsuńJa z tej serii uwielbiam olejek do mycia:)
Usuń