Niebezpiecznie powiększa mi się kolekcja szminek. Szczególnie tych w nudziakowych kolorach, ale strasznie się ostatnio w nich rozkochałam! Z Hean zachwycałam się ich kredkami do ust, które są świetne i pisałam o nich tutaj, a dwa kolory znalazły się w ulubieńcach. Dziś przedstawię 4 kolory szminek Luxury Cashmere Lipstick.
OPAKOWANIE
Naprawdę luksusowe. Jest z tych cięższych, zamykane na magnes. Czarna skuwka wykonana jest z lekko gumowanego tworzywa, tak jak te z marki NARS. Oczywiście lubią łapać palce, ale jak się je wyczyści to wyglądają świetnie!
WYKOŃCZENIE I TRWAŁOŚĆ
Szminki są półmatowe, nie zastygają. Zostawiają ślady na szklankach. Są niezwykle komfortowe na ustach. Krycie mają świetne! Przetrwają picie, lekko się zjedzą od środka, wystarczy odcisnąć wargi o siebie i będzie pięknie. Obiadu nie przetrwają, ale te zastygające też mają z tym problem. Pachną neutralnie.
KOLORY
Jest do wyboru 12 kolorów, od pięknych nudziaków, po czerwienie. Nudziaki tak jak w przypadku kredek są lekko przybrudzone. Niezwykle pasują do mojej urody. Lubie brudne odcienie na ustach, są takie niewymuszone. Szminki, które posiadam mają następujące kolory:
- 701 Creme Brulee - kolor w stylu korektora. Jest mocno beżowy, ciepły. Jako jedyny kolo podkreśla suche skórki. Najsłabszy kolor z tej czwóreczki.
- 703 Nude Rose - to odrobinę ciemniejszy, brudny i przygaszony róż. Przepiękny!!
- 704 Posh Girl - kolor moich ust, ale lepszy! Jest mniej różowy niż 703 i jaśniejszy, ale prezentuje się niezwykle pięknie.
- 705 Caramel - wpada w brązowe nuty, ale powoduje żółtych zębów. Jest taki bardziej miedziany, ale z różową nutą. Nie jest za ciemny i spokojnie nadaje się na dzień.
CENA I DOSTĘPNOŚĆ
Cena wynosi 18,99 zł i uważam, że na to jak się noszą, jak wyglądają i jakie mają opakowanie powinna być wyższa! Dostępne są w sklepie on line marki, a także w Hebe.
CUKROWY PEELING DO UST
Podstawą pięknie pomalowanych ust są wypielęgnowane usta i w tym zadaniu pomoże peeling. Cukrowy peeling z Hean zamknięty jest w małym słoiczku (6g/14,99) i pachnie słodko, waniliowo! Tak samo jak pewne słodycze, mam ten zapach w głowie, ale nie potrafię powiedzieć co to. Ładnie ściera naskórek, ale nie jest to killer dla ust, bo drobinek nie jest za dużo. Po jego użyciu wargi są nawilżone i wypielęgnowana. Osobiście wolę formę sztyftu, ale ten zapach!
PODSUMOWANIE
Kolejne produkty do ust z Hean trafiają w moje gusta! Najbardziej spodobały mi się dwa odcienie: 703 i 704, nie wiem, który bardziej mi się podoba (no dobra, może ciut bardziej Posh Gril, bo jest mniej różowy), ale oba są genialne. Miłość do nude przenosi się z oczu na usta i mi tym dobrze!
mozna sie zakochac! Cuuudaa! <3
OdpowiedzUsuńMam tak samo jak Ty, tzn. też mi się najbardziej podoba kolor 703 i 704 ;)
OdpowiedzUsuńBo są naj naj:D
Usuń704 chyba najbardziej mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńWcale się nie dziwię!:)
UsuńZgarnęłabym całą czwórke, bo kolory idealne dopasowane do moich upodobań :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że byłabyś nimi zachwycona!:)
UsuńTeż mi się najbardziej podoba 703 i 704 <3
OdpowiedzUsuńSą idealne na co dzień!:)
UsuńNr 704 chyba wygrywa:)
OdpowiedzUsuńChyba tak:D
Usuńale piekne opakowania! i te kolory cudo
OdpowiedzUsuńWszystko cacy!:)
UsuńCzuję się mega skuszona, mimo że szminek pomadek i innych ustowych rzeczy mam nadmiar ;)
OdpowiedzUsuńMi przybyło tyle ostatnio, że nie chcę się publicznie przyznawać;)
Usuń103, 705 piękne
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPeeling mnie zaciekawił, za to za odcieniami nude nie przepadam ;)
OdpowiedzUsuńJak możesz! ;))
UsuńPięknie odcienie szminek :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci się też podobają:)
UsuńWszystkie ładne ale 703 najładniejszy :)
OdpowiedzUsuńJest piękna:)) różowa, ale nie dziewczęca;))
UsuńSzminki wyglądają naprawdę zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńJa polecam!:)
UsuńJak dla mnie 704 i 705 wygrywają, cudowne kolory! :D
OdpowiedzUsuńPrawda? Hean potrafi robić twarzowe nudziaki:D
UsuńRzeczywiście wyglądają luksusowo, chętnie przygarnełabym wszystkie cztery :p
OdpowiedzUsuńW ofercie jest jeszcze więcej kolorów:D
Usuń