Viva!Havana to nazwa kolekcji na drugi kwartał tego roku od Yankee Candle. Zapachy z pierwszego kwartału szalenie przypadły mi do gustu (Linden Tree, Wild Mint, Cherry Blossom), ta ma swoje mocniejsze i słabsze zapachy. Dziś przychodzę z najciekawszym zapachem - Viva Havana.
Producent określa zapach wosku jako mieszankę korzennych przypraw, drzewa sandałowego i słodkiej
wanilii. Ja wyczuwam w nim odrobinę cynamonu, ale tak naprawdę delikatnie jest wyczuwalny, bliżej mu do przyprawy do piernika przełamanej mocną nutą goździka. Jest też nieco męski przez drzewo sandałowe, ale i słodki od wanilii. Mieszanka bardzo ciekawa, intrygująca. Raczej na chłodny wieczór niż upalny poranek. Bardziej mi pasuje do miesięcy jesiennych niż do lata, ale jest intrygujący.
Wosk jest z tych mocnych i intensywnych, więc polecam włożyć tylko kawałek tarty. Do dostanie na goodies.pl.
Wosk jest z tych mocnych i intensywnych, więc polecam włożyć tylko kawałek tarty. Do dostanie na goodies.pl.
Niestety totalnie nie mój zapach, a szkoda bo sama tarta prezentuje się iście wakacyjnie ;)
OdpowiedzUsuńMi się podoba, ale nie znajdzie się w moim top 5;)
UsuńZapach nie dla mnie, ale kolorek ma ładniutki :)
OdpowiedzUsuńPiękny niczym woda!:)
UsuńUwielbiam zapach tego wosku ❤❤
OdpowiedzUsuńU mnie do uwielbienia jest daleko, ale bardo przyjemny to aromat:)
UsuńO ja, ale kolor boski :P Zapach mógłby mi się spodobać, ale właśnie jak napisałaś - raczej w chłodniejsze wieczory :)
OdpowiedzUsuńKolor jest soczysy i wakacyjny:)
Usuń