Zima w pełni, ale ja już powoli myślę o wiośnie. Nie narzekam na obecną aurę, ale wyczekuję już powoli wiosny. Przy najbliższym słonecznym i w miarę ciepłym dniu mam zamiar umyć okna, bo są paskudnie brudne, a na prawdziwą wiosnę zrobić porządek w piwnicy!
Póki co cieszę się nową kolekcją zapachów od Yankee Candle, która nazywa się Enjoy The Simple Things. Nazwa cudna, idealna na oczekiwanie wiosny.
Sweet Nothings
Fioletowy wosk pachnie na sucho jak perfumy,
odrobinę kwiatowe i ciężkawe. Jest to zapach dojrzałej kobiety, z klasą, ale odrobinę
staromodny. Na początku sądziłam, że będzie to killer, od którego może rozboleć głowa, ale po zapaleniu jest bardzo delikatny i subtelnie unosi się w powietrzu. Mieszanka jest ciepła, miękka, kobieca. Po włożeniu nosa w kominek czuć lekko kwiaciarnie zmieszaną ze sztucznym bzem, ale na moje szczęście siedząc metr od kominka tego nie czuję.
Ciepłe, miękkie, słodkie - bańki mydlane, tak delikatne jak
cichy szept.
Nuty głowy: cyklamen
Nuty serca: kwiat lotosu
Nuty bazy: wanilia, pudrowe piżmo, bursztyn
Sun-Drenched Apricot Rose
W tym zapachu czuję przede
wszystkim morelę. Skąpaną w słodkim syropie z lekką kwiatową nutą, ale
niekoniecznie różaną. Kojarzy mi się z zapachem morelowego kisielu, który
jadłam w dzieciństwie. Zapach bardzo wesoły, słoneczny, idealny na niedzielne
popołudnie! Moc jest przeciętna, początkowo wyczuwany, ale z każdą minutą mniej go czuję, choć po ponownym wejściu do pomieszczenia jest wyczuwalny.
Przyprawiający o zawrót głowy bujny zapach morelowej róży, zachwycającej pięknym kwiatem o nadzwyczajnie miękkich płatkach.
Przyprawiający o zawrót głowy bujny zapach morelowej róży, zachwycającej pięknym kwiatem o nadzwyczajnie miękkich płatkach.
Nuty głowy: skąpana w słońcu morela, kwiat nektarynki
Nuty serca: morelowa róża, płatki gardenii
Nuty bazy: piżmo, nuty pudrowe
A Calm&Quiet Place
Zapach na sucho jest ciepły, otulający, nieco pościelowy, ale taki, który zachęca do dłuższego leżakowania niż do wywietrzenia sypialni. Ma w sobie delikatne kwiatowe nuty, które po zapaleniu stają się dominujące i zabijają pościelowe akordy. W pomieszczeniu zapach jest dość wyczuwalny i przypomina mi jakieś perfumy dla klasycznej damy, aby nie napisać dla babci...
Stworzony do kontemplacji, niezwykle zrównoważony zapach, złożony z pozostających w idealnej harmonii delikatnego jaśminu, ciepłego piżma i eterycznej paczuli.
Nuty głowy: liść mandarynki
Nuty serca: jaśmin, drzewo cedrowe
Nuty bazy: paczula, drzewo sandałowe, bursztynowe piżmo
Rainbow Cookie
Tęczowe ciasteczko jest słodkie, pachnie waniliowym lukrem i z lekką nutą brzoskwini, ale naprawdę to taka ćwierćnuta. Nie czuję w nim kokosu, o którym pisze producent, ale właśnie krem, lukier, słodycz jasnego ciasta. O dziwo nie jest to zapach mdły czy nudny czego bałam się po powąchaniu na sucho. Zapach jest radosny, zachęca do założenia koronkowej, jasnej sukienki. Kojarzy mi się z niedzielnym porankiem i oglądaniem Ani z Zielonego Wzgórza na Polsacie. Wosk jest wyczuwalny nawet w dużym pomieszczeniu, ale nie zabija swoją słodyczą.
Ciasteczka nadziewane musem cytrusowo-brzoskwiniowym z
chrupką "skórką" z waniliowego lukru, tak lekkie i delikatne, że
natychmiast rozpływają się w ustach.
Nuty głowy: pomarańcza, brzoskwinia
Nuty serca: marakuja, krem maślany
Podsumowanie
Początkowo myślałam, że zapach A Calm&Quiet Place skradnie moje serce, ale po zapaleniu jest dla mnie zbyt kobieco-kwiatowy. Jest spoko, ale na sucho o niebo ładniejszy. Sweet Nothing na sucho rozczarował, a po zapaleniu nie był wcale taki zły jak sądziłam, ale to też nic nadzwyczajnego dla mnie.
Serce skradł Rainbow Cookie, bo jest taki radosny i przyjemnie ciasteczkowy, choć początkowo się go trochę bałam. Wywołuje dobre skojarzenia, tak samo jak Sun-Drenched Apricot Rose, której jest ładny, ale nie jest wyjątkowy.
Serce skradł Rainbow Cookie, bo jest taki radosny i przyjemnie ciasteczkowy, choć początkowo się go trochę bałam. Wywołuje dobre skojarzenia, tak samo jak Sun-Drenched Apricot Rose, której jest ładny, ale nie jest wyjątkowy.
Woski do kupienia oczywiście na goodies.pl:
oh ja już czekam na wiosnę:)
OdpowiedzUsuńJeszcze 2 miesiące:)
Usuńmmm ten zapach z morela pewnie by mi sie spodobal! lubie takie nuty:)
OdpowiedzUsuńJest bardzo przyjemny dla nosa:)
UsuńJuz robie liste zapachow wiosennych, dziekuje za podpowiedzi :D
OdpowiedzUsuńCała przyjemność po mojej stronie i dodaję jeszcze dwa zapachy: Cherry Blossom i Linden Tree.
UsuńMorela musi być fajna :)
OdpowiedzUsuńBardzo przyjemnie:)
UsuńMiałam a calm and quiet place i musiałam oddać, bo był nie do zniesienia. Okropny!
OdpowiedzUsuńJa spodziewałam się po nim miłości, a tu też klops:(
UsuńZdecydowanie skusiłabym się na Rainbow Cookie.
OdpowiedzUsuńW sumie to nie wiem czemu jeszcze go nie zamówiłam.;)
Boski jest!:)
UsuńNie przekonują mnie te zapachy, z wiosną kojarzą mi się takie świeże typu "soft blanket" ;)
OdpowiedzUsuńDla mnie Soft Blanket jest pudrowy i relaksujący, ale nie mogę mu przypisać pory roku, za to doskonale pasuje mi do weekendu:)
Usuń