Kolekcja lakierów Celebrate
powstała przy udziale dwóch ambasadorek marki Semilac: Margaret oraz Agnieszki
Woźniak-Starak. Po tych dwóch osobach mogę spodziewać się jednego: na pewno
będzie energetycznie!
W skład kolekcji wchodzi 6
kolorów:
- 530 Delicate White – biel złamana beżem
- 531 Joyful Yellow – pastelowy żółty, ale nie jest za bardzo rozbielony
- 532 Kind Apricot – kolor między łososiem a różem, dość mocno widoczny
- 533 Brave Coral – nieco zgaszony odcień mocnego, dziewczyńskiego różu
- 534 Freedom Blue – dla mnie to kolor… Smerfów!
- 535 Power Cobalt - energetyczny niebieski
Cała kolekcja jest bardzo
radosna, dziewczęca i idealnie nadaje się na gorące, letnie miesiące. Ja ze
swoim upodobaniem do nude pomalowałam sobie paznokcie na Delicate White:
od góry: 001 Strong White, 530 Delicate White, 176 Almlond Butter
001 Strong White to chłodna, nieco kredowa biel (na lakierze mam Top no wipe, który powoduje, że kolor traci swój chłodny odcień. 176 Almond Butter jest zdecydowanie bardziej beżowy i nieco cieplejszy. 530 Delicate White to taki mocno rozbielony beż.
Obecnie w sprzedaży jest również
letnie wydanie magazynu Manifique i jego kolorem przewodnim jest Racing Car,
którego nazwa idealnie oddaje kolor. Jak zamknę oczy i wyobrażę sobie małe
wyścigowe auto to mam właśnie w głowie obraz żółtego samochodu. W kolekcji
Celebrate jest również żółty kolor, więc kolejne porównanie lakierów:
od góry 156 Racing Car, 531 Joyful Yellow, 117 Yellow Sphinx
156 Racing Car to mocny, żywy,
ale nie neonowy odcień. 531 Joyful Yellow to kolor słońca malowanego na
plastyce, gdy tematem pracy były wspomnienia z wakacji. 117 Yellow Sphinx to
już rozbielona wersja żółtości.
- kolekcja Legandary Six stworzona przez Margaret (zachęcam do obejrzenia reklamy tej kolekcji, to reklama przez duże R)
chciałam kupić ten Delicate White, na stronie internetowej wydawał mi się taki leciuteńki, cytrynowy kolor... A tutaj z rzeczywistości jest całkiem inny :( Dobrze, że mam niedaleko wyspę Semilac, bo byłabym zawiedziona jakby zamówiła przez internet :(
OdpowiedzUsuńJak marzy Ci się lekka cytrynka to zwróć uwagę na kolor Banana oraz na White Lime z kolekcji biznesowej:)
UsuńRacing Car niesamowity :D
OdpowiedzUsuńJest taki... dynamiczny!
UsuńKOchany Semilac, wszystkie kolory mi sie podobają :D
OdpowiedzUsuńMiłość absolutna?:)
UsuńMnie jednak najbardziej oczarowały odcienie niebieskiego :)
OdpowiedzUsuńCzyżbyś lubiła kolor niebieski?;)
UsuńSmerfowy kolor podoba mi się najbardziej :D
OdpowiedzUsuńA który bohater Smerófów był Twoim ulubionym?
UsuńPodoba mi się ta kolekcja, iście wakacyjna :)
OdpowiedzUsuńJest bardzo letnia:)
UsuńBardzo mi się podoba biały lakier na paznokciach, ale, akurat u mnie, malowanie nim jest dość kłopotliwe. Mocno się rozlewa, jak zaleje skórki to już kaplica... Czasami smuży (mam Strong White z Semilac) ;) Podoba mi się ta biel złamana różem lub beżem.
OdpowiedzUsuńA druga warstwa też Ci smuży? Bo u mnie czasem jak pierwsza jest taka sobie to zazwyczaj po 2 jest już elegancko.
UsuńU mnie rozlewanie na skórki rzadko mam miejsce, ale ja maluję dosyć daleko od nich, a jak bardzo mi zależy na dopracowaniu lakieru w tym miejscu to biorę cienki pędzelek Semilac i dojeżdżam:)
całkiem przyjemna kolekcja, choć ja szczerze nie przepadam za żółtym.. :D
OdpowiedzUsuńNo jest to kolor, który u mnie też mocno wybiega poza kategorię „noszę często i chętnie”:D
Usuńuprzejma morela do mnie przemawia ;D
OdpowiedzUsuńI właśnie dlatego kocham nazwy kolorów, a nie suche liczby!
Usuń