Bardzo lubię wszelakie waniliowe nuty w
woskach i świecach, ale wiem, że bardzo ciężko znaleźć ładny, nie duszący
zapach wanilii. Taki, który będzie elegancki, subtelny, a nie przytłaczająco
sztuczny, który często towarzyszy ciastkowym
zapachom i powoduje u mnie ból głowy. Stąd nie każdy waniliowy zapach mi
pasuje.
Jednym z ładniejszych
waniliowych zapachów był Satin Vanilla,
który niestety został wycofany kilka lat temu. Klasyczna Vanilla Yankee Candle nie jest już tak piękna, jest nieco zbyt intensywna i na
granicy słodkości.
Ostatnio opisywałam
zapach Vanilla Bean & Coconut i
on przypadł mi do gustu, bo był wytrawną
i jednocześnie ciepłą wersja wanilii. Jest to limitowana wersja w Polsce,
stąd pewnie niedługo jej zapasy się wyczerpią. Kto lubi wanilię, niech nie
myśli za długo nad kupnem, a dziś pora na drugi limitowany w zapach w waniliowym tonie -
Sandalwood Vanilla.
Sandalwood Vanilla Yankee Candle
Prawdziwa rozkosz dla zmysłów: luksusowe ciepło delikatnego,
aromatycznego drzewa sandałowego i bogatej, kojącej wanilii.
Wąchając świecę na sucho przychodzi mi jedno określenie: męska wanilia. Zdecydowanie drzewo
sandałowe jest dominujące w tym zapachu. Nadaje nieco męskiej i orientalnej
nuty, ale całość jest ciepłym, otulającym zapachem. Nie jest tak klasycznie
męska, a przyjemnie słodka w swojej odsłonie.
Nuty głowy: drzewo sandałowe, wanilia, piżmo
Nuty serca: konwalia, cytryna jabłko, migdały,
kokos
Nuty bazy: paczula, drzewo cedrowe, cyprysy, goździki
Po zapaleniu świecy wyróżniam dwa zapachy: ogólnie w pomieszczeniu unosi się ciepła, nie za słodka i niewymuszona waniliowa nuta. Dopiero w odległości ok. 50-70 cm wyczuwam drzewo sandałowe i te męskie nuty, te które czułam na sucho. Nie czuję za to owoców, które są bazą zapachu.
Świeca Sandalwood Vanilla jest miłym tłem w pomieszczeniu. To jeden z tych bardziej delikatnych zapachów. Czuć ją, ale nie jest dominująca.
Podobają się zapachy YC w których są wyczuwalne "męskie" zapachy:) Latem rzadko palę świece i woski, ale chyba się za tym stęskniłam:)
OdpowiedzUsuńJa odpuszczam tylko przy upałach powyżej 30 stopni:) tu są męskie nuty, ale wyczuwalne z niewielkiej odległści
UsuńMiała m kiedyś ten zapach w formie wosku - bardzo go lubiłam.
OdpowiedzUsuńA miałaś podobne odczucie z tą męskością zapachu? Że z bliska ją czuć?
UsuńPrzyjemna sie wydaje. Moze wróce do wosków, odstawiłam je na cieplejsze dni :)
OdpowiedzUsuńJa odstawiam tylko w czasie mega upałów:)
UsuńZ pewnością byśmy się polubili 😎
OdpowiedzUsuń☺️
UsuńAż m8 się zamarzyla taka
OdpowiedzUsuńJak lubisz waniliowe nuty to polecam!:)
UsuńMam mieszane wrażenia co do tego zapachu. Zaczęłabym chyba od wosku :)
OdpowiedzUsuńNiestety w Polsce w tej chwili ten wosk jest nieuchwytny:(
Usuńmialam kiedys wyskrobke, ale chyba byla zwietrzala bo niezbyt mi sie widział ten zapach. moze kiedys...
OdpowiedzUsuńAlbo po prostu nie Twoje nuty:(
Usuń