Marka Yankee Candle na sezon jesienny 2018 przygotowała bardzo dużo limitowanych zapachów, dodatkowo weszła kolekcja w nietypowych opakowaniach - Elevation Collection with Platform Lid, o której już pisałam na blogu, a do "standardowej" corocznej jesiennej kolekcji wszedł jeden zapach w 5 formatach.
Mowa o Autumn Pearl i zapraszam na wpis o świecy oraz wosku o tym zapachu.
Autumn Pearl Yankee Candle
Jako jedynego zapachu w kolekcji standardowej spodziewałam się zapachu liściastego, dymnego, może nawet z nutą cynamonu, a już na pewno oczywistym wyborem wydaje się być dynia. Jednak producent totalnie zaskoczył i jesień 2018 opisał tak:
Kremowe połączenie kwiatu orchidei z wanilią i delikatną frezją, z dodatkiem odrobiny słodyczy.
Nuty zapachowe:
- nuty głowy: różowa orchidea, jabłko, śliwka
- nuty serca: jaśmin, herbaciana róża, frezja
- nuty bazy: paczula, kremowa wanilia, wata cukrowa
Jak pachnie Autumn Pearl?
Perła jesieni jest dla mnie zapachem bardzo kobiecym, subtelnym, pudrowym. Ma postać kobiety o delikatnej urodzie, zawsze zadbanej, wypielęgnowanej i takiej, która za żadne skarby świata nie powie brzydkiego słowa. Używa tylko luksusowych kosmetyków. Dla mnie to zapach idealny na wieczór i na pochmurny dzień, który spędza się pod kocem na kanapie, ale mając na sobie jedwabną koszulkę, a nie jakieś wyciągnięte dresy. To zapach, który budzi we mnie elegancje i powoduje, że staram się ubierać myśli w piękne słowa. Kwiaty wyczuwalne są gdzieś bardzo, ale to bardzo daleko, ewidentnie baza zapachu gra pierwsze skrzypce.
Autumn Peral kojarzy mi się nieco z Rainbow Cookie z kolekcji Enjoy The Simple Things. Niestety wosk już wypaliłam, ale w głowie mam mocne skojarzenie właśnie z tym zapachem. Może nie ton w ton, ale nuta podobna.
Moc
Zarówno świeca jak i wosk posiadają podobną moc. Są zdecydowanie wyczuwalne w pomieszczeniu, choć nie są to killery. Nie pachną na całe mieszkanie, ale spokojnie nadają się do większego salonu. Nie zauważyłam również różnic między zapachem świecy i wosku.
Podsumowanie
Propozycja Yankee Candle na jesień 2018 totalnie mnie zaskoczyła, ale jestem kupiona tym zapachem. Jest to zapach kobiecy, pudrowy. Bardzo nietypowy jak na tę porę roku, bo jednak zakorzenione mam w głowie jesień = dynia i te klimaty, ale nie jestem zawiedziona ♥
Bardzo fajny jest, nie paliłam go jeszcze ale raczej będzie z tego świeca :)
OdpowiedzUsuńNo ja jestem zapachem zachwycona <3
UsuńCiekawe nuty zapachowe :) Myśle że by mi się spodobał :) Piękny kominek❤️
OdpowiedzUsuńDziękuję:) to klasyk z oferty YC, ciągle w sprzedaży:)
UsuńZapach jest bardzo kobiecy, otulający, myślę, że niewiele jest osób, które powiedzą o nim, że jest „brzydki”:)
Mój wosk AP czeka na odpalenie :)
OdpowiedzUsuńA jak pierwsze wrażenie na sucho?
UsuńTotalnie się zgadzam z Twoim opisem zapachu! Piękny, otulający perfumowiec, bardzo elegancki ❤️ Uwielbiam go! W podobnym stylu jest zapach Holiday Lights, który pojawi się u nas na święta jako limitka w zestawie świątecznym - już nie mogę się go doczekać 😊
OdpowiedzUsuńAj aj! To ja też! Autumn jest przepiękny i marzę, aby YC zaczęło produkować perfumy:D
UsuńCiekawe połączenie zapachowe. Bardzo chętnie bym wypróbowała :3
OdpowiedzUsuńKoniecznie spróbuj, chociażby w formie wosku:)
Usuńkusisz kusisz :D
OdpowiedzUsuńI nie jest mi z tego powodu przykro;)
UsuńWąchałam i przyznaję, że zapach jest piękny, bardzo niejednoznaczny i jak piszesz, elegancki ;)Widziałabym go w mojej przyszłej, białej sypiali lub w gabinecie, w takim moim miejscu, może w łazience ;) A zdecydowałam się jednak na Autumn Glow, jakoś bardziej wyobraziłam go sobie w tle, kiedy siedzę na kanapie z herbatą i książką ;) Ale masz rację, nowa jesienna kolekcja YC jest ciekawa, inna i zaskakująca ;)
OdpowiedzUsuńAutumn Glow no jest jesienny, a Pearl jest taki zupełnie inny i wg mnie nie tylko na jesień, bo sprawdzi się chyba w każdej porze roku, potrzeba tylko mu jasnych mebli i dużo szkła!:D
Usuń