Ekocuda - kosmetyki naturalne godne polecenia i moje plany zakupowe

Już w ten weekend 30-31.03.2019 odbędą się Ekocuda w Warszawie. Kosmetyki naturalne i inne naturalne produkty królują na tym wydarzeniu! Te targi to prawdziwy raj dla każdej fanki naturalnych produktów. Będzie mnóstwo pielęgnacyjnych marek, kilka kolorowych, świecowych, a także firm z naturalnymi środkami czystości.

W tym wpisie podzielę się swoimi poleceniami z kategorii pielęgnacji twarzy i ciała, kosmetyków kolorowych, a także swoją listą marek, które zamierzam odwiedzić.

W Warszawie będzie 180 wystawców. Głównie będą to stoiska marek, ale będą też sklepy i drogerie ekologiczne. I powiem szczerze, że mnie te 180 stoisk PRZERAŻA. Ogrom powierzchni, jeszcze większy ogrom ludzi, mój bardzo ograniczony czas. Stąd odpuszczę sobie znane już mi marki, a także te, które są bez problemu dostępne. np. Orientanę, która będzie przedstawiać nowy produkt, Sylveco czy Annabelle Minerals (ich podkłady są w Hebe). Z racji współpracy odpuszczę też sobie Resibo czy np. Be.Loved. Jestem też pewna, że będzie sporo ludzi przy kosmetykach Ewy Chodakowskiej - ja odpuszczę, bo są dostępne w Rossmannie. Pełną listę wystawców możesz sprawdzić na stronie targów.

Moja największa rada dla osób wybierających się na targi: zrób listę marek, których stanowiska chcesz odwiedzić. Na targach są dzikie tłumy, łatwo się zagubić po co się przyszło, a przy niektórych stoiskach są takie kolejki, że można spędzić długie minuty. Ja sama byłam na targach w ubiegłym roku i bardzo się cieszyłam, że wcześniej zrobiłam sobie rozeznanie, które marki mnie interesują, bo nie traciłam czasu na rekonesans.

Kosmetyki naturalne - makijaż

Targi to wspaniała okazja, aby dobrać idealny kolor podkładu mineralnego, zobaczyć jak makijażyści marek nakładają minerały czy po prostu sprawdzić kolory innych kosmetyków kolorowych. Nie wszystkie marki dają w tym dniu próbki, ale mają ciekawe promocje (np. Ecolore -10% + przy zakupach 3 produktów jest coś gratis) i często wykonują usługę darmowego makijażu.

Naturale marki makijażowe, które polecam (w nazwach marek są linki do wszystkich postów na blogu o kosmetykach danej marki):

• Felicea - naturalne kosmetyki w cenie przyjaznej dla portfela! Polecam ich błyszczyk do ust w kolorze blada malwa. Jest gęsty, mieni się milionem drobinek. Marka niedawno wypuściła tusz do rzęs.
• Amilie - myślę, że ich podkładami powinny zainteresować się osoby z cerą suchą. Dodatkowo mają urocze miętowe pędzle do podkładu!
• Lily Lolo - uwielbiam ich prasowany bronzer w kolorze Honolulu, ogólnie mają sporo prasowanej kolorówki np. rozświetlacz. Jeżeli lubisz efekt glow na twarzy to koniecznie sprawdź ich puder Flowess Silk. Podkłady Lily Lolo chwalą sobie osoby z cerą tłustą.

• Earthnicity - polecam ich pędzel do podkładu, a także puder Velvet HD. Minerały też mają fajne, ale niestety dla mnie nie ma koloru.
• Ecolore - na ostatnich targach sama poznałam markę i dobrałam sobie idealny na okres zimowy kolor podkładu. Muszę zrobić o nim recenzję!
• Annabelle Minerals - klasyka! Ja lubię ich podkład rozświetlający i kryjący. Mają bogata gamę kolorystyczną i są w miarę przystępni cenowo. W swojej ofercie mają też pędzle.
• Pixie Cosmetics - mają bardzo ciekawą gamę kolorystyczną podkładów w tonacji żółtej i oliwkowej, lubię ich puder wykańczający Immediate Beauty. Wiem, że teraz mają markę-córkę z prasowanymi bronzerami.

Na targach będzie marka Puro BIO, ja jeszcze nic nie miałam od nich, ale z tego co zobaczyłam to mają bardzo szeroką ofertę i dość tradycyjne kosmetyki typu płynny podkład. Na polskiej stronie marki są wypisane składy kosmetyków.

Na Ekocudach będzie jeszcze jedna nieznana mi marka kosmetyków kolorowych - Sampure. Mają jednak dość ubogą gamę kolorystyczną jak chodzi o minerały, ale mają lakiery do paznokci z lepszym składem. Składy są wypisane na stronie.  

Kosmetyki naturalne - pielęgnacja twarzy

Czyli cała masa godnych polecenia kosmetyków, które miałam w swojej kosmetyczce! I tak samo jak w przypadku akapitu wyżej, w linkach marek są linki do wszystkich wpisów na blogu z kosmetykami danej marki.

• Resibo -  moim hitem marki jest krem rozświetlający Glow. Ogólnie o kosmetykach Resibo sporo piszę na blogu. Inne kosmetyki, które lubię to krem do rąk, peeling i olejek do demakijażu, krem SOS. Teraz marka wypuściła serum do cery z niedoskonałościami oraz żel do mycia twarzy.
• Clochee - mają przepiękne zapachy kosmetyków do ciała i ogólnie bardzo szeroką gamę kosmetyków. Ja najmilej wspominam naturalny żel do mycia ciała. 
• D’Alchemy - ich mikrodembarazja jest genialna i jak będzie w dobrej cenie to najprawdopodobniej sama skuszę się na kolejne opakowanie, ale nie będę stać w mega kolejce, bo ich kosmetyki są dostępne np. w SuperPharm. Mają specyficzne zapachy, ziołowe, ale mi baaardzo pasują. 

• Iossi - miałam ich maseczki do twarzy i sera, najlepiej wspominam serum do cery trądzikowej. Wiem, że teraz dużo pochwał zbiera ich pianka ryżowa do mycia twarzy.
• Ministerstwo Dobrego Mydła - mają mocnego zdzieraka i nawilżające kule do kąpieli. Nie do końca byłam zadowolona z ich hydrolatów. Rozmaryznowy dawał starą skarpetą, a różany odstawał od mojej ukochanej wody różanej z Be.Loved. 
• Plantea - i ich suche olejki, a także żelowe formuły olejków, które bez problemu się zmywają z ciała. Ja sama ich odkryłam na ostatnich targach, a niedawno pisałam o ich olejku do demakijażu. 
• Fresh&Naturals - i ich masło do ciała, którepachnie Ferrero Rocher! Jest boskie, moje mi ukradła Siostra i chce więcej!

• Orientana - zakochałam się w ich kremie do rąk ze śluzem ślimaka i go z całego serca polecam!
• Be.Loved - woda różana i płyn micelarny bosko pachną i zapraszam tam wszelkie fanki cudownych zapachów. Wiem, że marka jest droga, ale za te dwa kosmetyki warto tyle zapłacić! Wiem też, że wiele osób poleca ich krem pod oczy.
• Glov - ich rękawica była moim hitem 2017! Obecnie używam jej na wyjazdy, a potem do zmywania maseczek. 
• Mokosh - i ich biała glinka, która nie pachnie błotkiem. Wiem, że wiele osób nie lubi błotnistego zapachu glinek, więc tu nic takiego nie ma miejsca. No i mają świetny balsam brązujący do ciała. 

Mam nadzieję, że nie pominęłam żadnej marki, którą miałam przyjemność testować,  a w ciągu ostatnich kilku lat było tego sporo. Odsyłam również do zakładki kosmetyki naturalne. 

Naturalne świece zapachowe

Uwielbiam piękne zapachy w swoim domu i mam ich pokaźną kolekcję. Do tej pory byłam wierna markom takim jak Yankee Candle czy WoodWick, ale chętnie zapoznam się z naturalnymi markami świec. Na Ekocudach będę cztery marki typowo świecowe (choć wiem, że kilka marek ma pojedyncze świece w swojej ofercie): 

• Candly&Co - marka w swoim asortymencie ma świece w cenie 129 zł za 250 gramów oraz dyfuzory (169 zł). Dodatkowo jeden zapach dostępny jest w kilku wariantach etykiety z różnym motto. Propozycja bardzo ciekawa i nowoczesna! Świece są na bazie wosku sojowego.
• Miuka - tu już wygląd świecy idzie bardziej w apteczno-sielskie klimaty. W słoiki znajduje się 270 gramów sojowego wosku i kosztują 75 zł. 
• Ezti - marka ma w swojej ofercie świece sojowe, na stronie piszą również o świecach z wosku pszczelego, ale obecnie nie ma produktów - może to nowość, która dopiero wejdzie? Są również woski w cenie 30 zł, świece kosztują 
• Lulaly - w ofercie są świece tradycyjne, woski, a także świece do masażu aż w trzech rozmiarach i w czterech zapachach. Świece zapachowe są w cenie 129 zł za 225 ml, woski 15 zł za 30 ml, świece do masażu w cenie od 49 zł do 149 zł, 

Moja lista zakupowa

Mam bardzo ograniczony czas w niedzielę i nie wiem na 100% czy dotrę na same targi. Moja lista marek do zobaczenia jest bardzo krótka, bo mam w kolejce do używania za dużo kosmetyków i wiem, że nie chcę kupować na zapas. Wiem też, że będzie masa ludzi, więc świadomie i jednocześnie ze smutkiem odpuszczam wiele marek pielęgnacyjnych np. Alkemie, Madarę, Polny Warkocz, Lush Botanicals, Senelle, Nature of Queen, O! Figa, Swoją drogą jestem pod ogromnym wrażeniem ile mamy naturalnych marek! Wracając do meritum tej części wpisu - oto moja krótka lista wystawców, którą chcę odwiedzić i zrobić u nich zakupy:

• Lady of Nature - jednym z moich kosmetycznych postanowień na ten rok jest spróbowanie naturalnych  perfum i marka takie właśnie posiada w swojej ofercie. I jak nie mam problemu z zamawianiem pielęgnacji czy kolorówki on line, tak zapach wolę jednak powąchać przed zakupem.
• Fresh&Naturals - obecnie mam jedynie toniki z kwasami, brakuje mi czegoś delikatnego na poranek, stąd skuszę się najprawdopodobniej na hydrolat melisowy, który polecała Czarszka.
• 4 Szpaki - nie jestem fanką mydeł w kostce, ale od kilku dni testuję próbkę ich dezodorantu i chyba kupię dla siebie duże opakowanie, bo póki co mam wrażenie, że daje większy komfort niż sztyft z Nivea…

Do tej listy oczywiście dodam odwiedzenie stanowisk ze świecami, ale nie mam żadnego typu zakupowego.

Wyszedł z tego post tasiemiec i nie spodziewałam się takiej długości, ale to świadczy o dwóch rzeczach: mam całkiem sporo do powiedzenia jak chodzi o marki naturalne, jednocześnie rosną one jak grzyby po deszczu i powoli zaczyna brakować mi twarzy na testowanie nowości!

Jestem bardzo ciekawa co dopisałabyś do mojej listy polecanych kosmetyków, co sama zamierzasz kupić/odwiedzić, a także będę wdzięczna za polecenia naturalnych perfum, bo jest to dla mnie obszar nieznany.

Wybierasz się na Ekocuda?

Wpis nie jest sponsorowany, lecz wiele produktów, o których wspominam dostałam w ramach współpracy lub w paczkach pr.