Nie mam łatwo ze swoją cerą i zdecydowanie nie mogę jej nazwać bezproblemową. Przez długi czas zmagałam się z trądzikiem, kolejno nastąpiło przesuszeniem w trakcie kuracji Axotretem, a po zakończeniu kuracji nadmierne jej przetłuszczenie. Potem moja cera stała się mieszana, z tłustą strefą T i sporadycznymi zmianami trądzikowymi. Wtedy też zaczęłam prowadzić bloga i przez spory czas jego prowadzenia zmagałam się właśnie z cerą mieszaną, a i teraz moja cera jest bardziej mieszana niż normalna. Bo choć nie świeci mi się cała strefa T (tylko czoło), to moja cera potrzebuje specjalnej opieki - tak, aby jej nie zapchać, a odpowiednio nawilżyć, a także dbać o jej skuteczne oczyszczenie.
Przez cały okres prowadzenia bloga przetestowałam sporo kosmetyków i znalazłam sporo hitów do cery mieszanej. Odkryłam sposób na zmniejszenie wydzielania sebum, na zmniejszenie zaskórników, a także poznałam OCM i wprowadziłam oleje do pielęgnacji. O wszystkich odkrytych perełkach napisałam w artykule dla Allegro:
5 kosmetycznych hitów do cery mieszanej
Tworząc ten artykuł brakowało mi jednak produktu do makijażu. Poprosiłam o polecenia na Instagramie. Dostałam ich ogrom, zarówno do makijażu, jak i pielęgnacji. Publikuję je tutaj, aby jak najwięcej osób mogło się dowiedzieć o świetnych kosmetykach!
Mam nadzieję, że żadna z dziewczyn nie czuje się urażona, że pokazałam nicki. Myślę, że wartościowe jest to, że można je odszukać na portalu i zobaczyć szerzej jak wygląda ich pielęgnacja i dopytać o kosmetyki.
Zostawiam również linki do kosmetyków, o których wspominałam w artykule:
- Skin Clinic Professional Super Power Mezo Bielenda - klasyk, pisałam również niedawno w ulubieńcach
- Biała glinka Fitocosmetics - mocniejsza i tańsza
- Biała glinka Mokosh - delikatniejsza, nie pachnie błotkiem, odrobinę droższa
- Mój Krem nr 6 Fitomed - tłuścioszek, ale dzięki niemu moja cera zaczęła produkować mniej sebum
- Mój Krem nr 11 Fitomed - lekki, żelowy, nie jest to mój top, ale wiele osób go chwali!
- Mój Krem nr 12 Fitomed - lekki i muszę do niego wrócić, bo tęsknie do niego
- Olejek do demakijażu Resibo - miałam dwie buteleczki, będzie pewnie też i trzecia
- Podkłady mineralne Annabelle Minerals - na blogu pisałam o wersji kryjące i matującej
- Podkład Max Factor Lasting Performance - wg mnie można go przyrównać do ELDW Light
- No Color Powder RCMA - to polecenie głównie mojej Siostry
Muszę w końcu wypróbować glinki 🙂
OdpowiedzUsuńPolecam z całego serduszka!
UsuńMiałam ochotę napisać podobny wpis, ale jeszcze póki co nie mam tylu hitów, by stworzyć wpis :) Nie mniej jednak serum z kwasami Bielenda na pewno by się tam znalazł i oczywiście glinki! Chociaż muszę przyznać, że białej jeszcze nie miałam chyba - muszę spróbować :)
OdpowiedzUsuńBielenda w swojej ofercie ma sporo perełek do cery mieszanej, ale trzeba uważać, bo czasem ich składy wołają o pomstę do nieba. Glinkę białą polecam, jest delikatniejsza niż zielona, a przepięknie oczyszcza:)
UsuńDo cery mieszanej bardzo fajnie sprawdza się Bielenda Vegan z jarmużem i probiotykiem. Mam serum normalizujące i żel - świetny duet ;)
OdpowiedzUsuńBielenda Vege detox - miało być - dostępne w Hebe
UsuńDziękuję za polecenie!:)
UsuńOlejek Resibo do demakijażu i ten drugi też bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńTen drugi - co masz na myśli?
UsuńJa z kolei lubię olej jojoba, białą glinkę, krem Ruby Vine marki Bartos:) opraz suplementacja od środka: cynk, selen oraz witamina B3.
OdpowiedzUsuńO marce Bartos nie słyszałam, dziękuję! Ja suplementacji nie stosuję, ale może to błąd!
UsuńChyba się starzeję, bo jestem coraz mniej mieszana, a coraz bardziej sucha :(
OdpowiedzUsuńJak to mówią starość nie radość;)) ja ostatnio mam powrót do młodości:(
UsuńChyba wszystkie dobre kosmetyki zostały już wymienione ;) Mieszana cera u każdego też jest inna. Ważna jest też strefowa pielęgnacja, nie obciążanie strefy T, nawilżanie suchych miejsc itd ;)
OdpowiedzUsuńBardzo mądrze prawisz!:)
UsuńTeż mam problem z mieszaną cerą, tych produktów jednak jeszcze nie używałam :)
OdpowiedzUsuńNo to masz ogromną listę kosmetyków wartych spróbowania!:)
UsuńJa uwielbiam wszelkiego rodzaju glinki.
OdpowiedzUsuń