Ulubieńcy lipca
Ostatni dzień lipca to idealny czas na podsumowanie miesiąca. Będzie o zakupie, który spowodował, że mam zajęte weekendy, nowa ulubiona czerwień na paznokciach, serial (zapowiada się deszczowy weekend, a to idealny czas na oglądanie Netflixa!), a także o zapachu, który pachnie jak... beztroska.
Ciekawi? To zapraszam do czytania.