W czerwcu nie pokazywałam kosmetyków, które zużyłam, bo było ich skandalicznie mało. Teraz nie ma tego znacznie więcej, ale nie ma co trzymać śmieci. Będzie trochę pielęgnacji cery, sporo kosmetyków z drogerii, kolorówki, a także kosmetyk, którego zużycie zajęło mi ponad dwa lata.
Zapraszam na post ze zużyciami ostatnich dwóch miesięcy.
Makijaż
To drugie denko z rzędu, gdzie pokazuję kolorówkę! Ba, powiem, że pewnie w te wakacje zużyję podkład mineralny, a póki co pokazuje kosmetyki do oczu:
- Kredka do brwi Brow Shaper Mac Factor 39 zł - uwielbiam! Kolejna w użyciu i po tylu opakowaniach bardzo powoli myślę o skoku w bok... Miałam już kredkę z Wibo, Zoeva, Golden Rose, Benefit - może masz coś do polecenia?
- Eyeliner Precise Brush Liner Eveline 19,99 zł - poprzedni egzemplarz kupiłam chyba już lekko podeschnięty, a także z krótszym pędzelkiem i pokazałam go w kwietniowym denku. Teraz kupiłam go on line, więc raczej nie był macany, ale nadal miał krótsze włosie i szybko wysechł. Eveline - pierwsza partia była najlepsza, co stało się potem?! Niestety już nie wrócę, bo mam dosyć felernych egzemplarzy.
- Tusz do rzęs Big Volume Oh my lash Eveline 15 zł za 10 ml - całkiem przyjemny tusz! Ładnie rozdzielał rzęs, nieco pogrubiał, choć na początku naszej znajomości był dla mnie zbyt oblepiający. Nie wrócę do niego, bo nie pobił mojego ulubieńca jakim jest Pump Up.
- Naturalny i wegański tusz do rzęs Felicea 39 zł - jeżeli zależy Ci na dobrym składzie i lubisz delikatny efekt o polecam. W poprzednim denku pokazywałam ten tusz ze szczoteczkę nylonową, teraz wykończyłam silikonową. I chyba jeszcze kiedyś do nich wrócę, bo może efekt nie jest tak dobry jak Pump Up, ale Felicea o wiele lepiej się rozprowadza.
Pielęgnacja z Rossmanna
Ten akapit to kontynuacja kosmetyków, które bez problemu dostaniesz w drogerii, choć z małym wyjątkiem. Rossmann zrobił coś czego mu nie wybaczę!
- Szampon 3 Glinki Elseve 8,99 zł za 400 ml - uwielbiam i kolejne opakowanie stoi pod prysznicem.
- Płyn do kąpieli na dobre samopoczucie Mamas Babydream 13,99 zł za 400 ml - kocham za zapach! Jest delikatny, nie pieni się, nie zawiera SLS. Na pewno do niego wrócę.
- Zmywacz do paznokci Isana 6,99 zł za 250 ml - Rossmannie nienawidzę cię za to, że go wycofałeś! Jak mogłeś to zrobić! Mam jeszcze 1/4 butelki przelane w inne opakowanie, ale jak mi się kończy ostatecznie to będzie dramat. Masz do polecenia jakiś zmywacz, który nie wysusza paznokci i skórek na wiór?
Włosy cd. i dłonie
Czyli dwa małe kosmetyki. Jednego z nich używałam z wielką przyjemnością, a drugi męczyłam tyyyle miesięcy:
- Serum do włosów Macadamia Oil Collagen 25 zł za 50 ml - to serum męczyłam od 2017 roku! Było przeciętne i nie wrócę do niego. W ogóle zastanawiam się nad sensem używania takich kosmetyków, bo nie widzę specjalnie pozytywnych efektów - częściej mi strąkuje włosy, nie ogrania elektryzowania włosów. Mam inny produkt z tej kategorii, bo dostałam w paczce PR, ale chyba puszczę je dalej w świat.
- Krem do rąk ze śluzem ślimaka - to moje drugie opakowanie, będzie na pewno trzecie.
Plantea
Dwa poniższe kosmetyki pokazywałam w aktualnej pielęgnacji cery i byłam z nich bardzo zadowolona:
- Kremowy żel do mycia twarzy Plantea 69 zł za 200 ml - olejek do demakijażu, który zmywał się za pomocą wody. Ostatecznie wystarczył mi na 6 miesięcy używania, a po więcej odsyłam do recenzji.
- Krem Microbiota Plantea 99 zł za 15 ml - powiem tyle: żałuję, że wzięłam małe opakowanie. Zazwyczaj 50 ml męczę kilka miesięcy, stąd uznałam, że 15 ml będzie idealna, ale była za mała, aby w pełni się nacieszyć.
- Kremowy żel do mycia twarzy Plantea 69 zł za 200 ml - olejek do demakijażu, który zmywał się za pomocą wody. Ostatecznie wystarczył mi na 6 miesięcy używania, a po więcej odsyłam do recenzji.
- Krem Microbiota Plantea 99 zł za 15 ml - powiem tyle: żałuję, że wzięłam małe opakowanie. Zazwyczaj 50 ml męczę kilka miesięcy, stąd uznałam, że 15 ml będzie idealna, ale była za mała, aby w pełni się nacieszyć.
To tyle mojego denka. Nie jest ono duże, szczególnie jak na dwa miesiące, ale przecież co się odwlecze to nie uciecze!
Przykra sprawa z powodu tego zmywacza, bo sama go kojarze. Ma go moja współlokatorka i jest świetny!
OdpowiedzUsuńNo właśnie - świetny i nie mam zastępcy;(
UsuńEwa, a próbowałaś zmywacze z Biedronki? Ja byłam z nich bardzo zadowolona. aktualnie nie mam, bo cały czas noszę hybrydy i ściągam je frezarką.
UsuńNie! Dziękuję za polecenie:)
UsuńBardzo ciekawe denko, nie wiem jak to możliwe ale nie miałam okazji używać żadnego z produktów, które pokazałas w swoim denku....
OdpowiedzUsuńNo ja też nie wiem! A tyle rzeczy z drogerii było:Do
UsuńNie znam żadnego z kosmetyków. Uwielbiam oglądać denka! :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, sama lubię je tworzyć i czytać:)
UsuńBardzo ciekawe denko, zaciekawił mnie ostatni żel :)
OdpowiedzUsuńJeżeli lubisz olejki z emulgatorem to bardzo polecam:)
UsuńOrientanę bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńJa jeszcze mało znam ich asortyment. Co polecasz?
UsuńZastanawiałam się nad tym kremem Microbiota, ale nie wiem... Zauważyłaś jakieś efekty po jego stosowaniu? ;)
OdpowiedzUsuńSkóra była nawilżona - to mogę napisać z całą pewnością, dawał ładne półmatowe wykończenie, mimo że konsystencja była treściwa - więcej powiedzieć nie mogę, bo opakowanie mi się skończyło:(
UsuńKosmetyki Plantea mam ochotę poznać bliżej :). Ogólnie mało co miałam z tego grona. Orientana ma świetny krem do twarzy z żeń szeniem :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za polecenie:)
UsuńJa bardzo lubiłam kredkę do brwi od Maybelline ;)
OdpowiedzUsuńRysik w niej był ok, jednak mi brakuje w niej spiralki, a sam cień jest nieużyteczny:(
UsuńTylko zmywacz do paznokci Isana miałam ;)
OdpowiedzUsuńA polecasz jakiś inny?
UsuńBardzo przyjemne denko, nigdy nie mialam tej kredki Max Factor wiec chetnie ja kupie :D
OdpowiedzUsuńBardzo polecam! Ja zrobię mały skok w bok, ale po chyba 4 opakowaniach mam ochotę na coś nowego:D
UsuńZnam tylko eyeliner Eveline, którym jestem zachwycona. Na razie nie zauważyłam, żeby mój kolejny egzemplarz był inny od pierwszego, mam nadzieję, że tak będzie nadal, bo znalazłam swój idealny eyeliner.
OdpowiedzUsuńJa się wkurzyłam, bo pierwszy egzemplarz był ok, a dwa kolejne to dramaaaa
UsuńWidzę, że koszyk ma parcie na szkło ;D Masz rację, zużywanie kolorówki strasznie długo trwa.. Dlatego ja już coraz mniej kupuję, bo szkoda mi potem wyrzucać całe kosmetyki po upływie daty ważności ;(
OdpowiedzUsuńKoszyk ratuje mi życie: ostatnio nie miałam weny na zdjęcia, nie podobało mi się nic, a koszyk dał mi chwilę wytchnienia dla szukania kompozycji;) Ja z kolorówki kupuje tylko tusz, kredkę do brwi i eyeliner - tylko te kosmetyki zużywałam!
Usuńjejku, mam nadzieję, że Isana wkrótce uraczy nas równie dobrym zmywaczm do paznokci :)
OdpowiedzUsuńObecne zastępstwo jest straszne: wysusza skórki na wiór oraz ma bardzo intensywny zapach:/
UsuńTaaaak! Ten zapach jest strasznie męczący, koszmar ;/
UsuńChyba napiszę petycję do Rossmanna, że zranili moje pazurki!
UsuńNie miałam nic z Twojego denka.
OdpowiedzUsuńTo kilka dobrych kosmetyków jeszcze przed Tobą:)
Usuń