Pełna beztroska - Watercolors Kringle Candle


Jeżeli czytasz mnie regularnie to dzisiejszy wpis nie będzie dla Ciebie zaskoczeniem, bo o świecy Watercolors Kringle Candles pisałam w ostatnich ulubieńcach. Zapach jednak tak bardzo mi się podoba, że muszę o nim jeszcze raz wspomnieć na blogu, bo ilekroć zapalę świecę mój umysł ogarnia beztroska. 


Watercolors-Kringle-Candle


Watercolors Kringle Candle


Producent o zapachu pisze tak:

Kwintesencja zbliżającego się lata zamknięta w świecy. Połączyliśmy bogactwo nut kwiatowych ze słodyczą owoców z odpowiednio dobranym kontrapunktem w postaci drzewa sandałowego i piżma, aby uzyskać doskonały efekt. Daj się zachwycić uroczemu połączeniu, które przeniesie Cię błogi stan relaksu  odprężenia.

Watercolors Kringle Candle - nuty zapachowe


Kiedy powąchałam ten zapach rok temu od razu się w nim zakochałam. Niedawno dotarłam do nut zapachowych świecy. Niestety nie są dostępne na stronie polskiego dystrybutora, są na stronie amerykańskiej. Wypisane są też na wieczku świecy, ale nie ma wyszczególnionych poszczególnych warstw.  Nuty zapachowe Watercolor prezentują się następująco:


Nuty głowy: jabłko, cytrusy, porzeczka
Nuty serca: jaśmin, piżmo, róża
Nuty bazy: drzewo sandałowe, truskawka, groszek pachnący


Teraz wiem jaka rzecz najbardziej pasuje mi w tym zapachu: pachnący groszek! Mam słabość do jego nut. W moim domu najczęściej gości wkład zapachowy Sweet Pea od Bath&Body Works. Gdyby Kringle Candle miało wkłady do kontaktu to byłaby zdrada!


Watercolors-Kringle-Candle


Watercolors Kringle Candle - moja opinia


Zapach jest kwiatowo-owocowy, lekko perfumeryjny. Wyczuwalny, ale nie dominujący w pomieszczeniu. Słodki, ale nie mdły. Dziewczęcy. Mi najbardziej kojarzy się z beztroską. Z leżeniem na kocu pod drzewem, z szumiącymi drzewami i błękitnym niebem w letnie przedpołudnie. Wprawia mnie w dobry nastrój i przywołuje same pozytywne myśli.



Watercolors Kringle Candle - dostępne wersje i cena


Świece Kringle Candle dostępne w formacie:
  • dużym (623 g i dwa knoty w cenie 109 zł), 
  • średnim (454 g i dwa knoty w senie 85 zł),
  • małym (128 g i jeden knot w cenie 49 zł), 
  • daylight (35 g i jeden knot w cenie 12 zł), 


a także wosków. 

Woski ostatnio zmieniły formę - są większe i podzielone na sześć (64 g w cenie 19 zł). Od niedawna można kupić również próbkę zapachu w formie jednej kosteczki wosku w cenie 3,50 zł. 


Podsumowanie


Uwielbiam ten zapach! Watercolors jest letni, beztroski, nieinwazyjny. Świetnie nadaje się do palenia w słoneczne dni, również te upalne.


Tym wpisem też powoli kończę sezon na lekkie zapachy i powoli przygotowuję się do sezonu jesienno-zimowego, gdzie królować będą ciężkie i otulające zapachy. Nie mogę się już doczekać!


Cześć! Mam na imię Ewa. Mój blog to miejsce, gdzie pokazuję kosmetyki, głównie te do pielęgnacji. Moja skóra długo zmagała się z trądzikiem, obecnie mam 32 lata i nadal jest ona problematyczna. Nie szaleję z makijażem, kocham beże i brązy. Czasem przełamię to czerwienią, ale bez przesadyzmu;) Uwielbiam pięknie pachnące wnętrza i kawę z mlekiem. Mam nadzieję, że zostaniesz tu na dłużej!

20 komentarzy:

  1. Wygląda kusząco, fajnie że można kupić próbki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To super opcja! Szczególnie, że świece nie należą do najtańszych i można w ten sposób zniwelować nietrafiony zapach:)

      Usuń
  2. Po przeczytaniu opisu, wydaje mi się, że spodobałby mi się ten zapach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze przed większym zakupem możesz skusić się na próbkę:)

      Usuń
  3. Oj też by mi się spodobał :) o do tego świeca sama w sobie jest piękna :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak już wspomniałam kiedyś, dla mnie ten zapach jest zbyt nijaki, chociaż wiem, że to ulubieniec wielu osób :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A tak ogólnie to wolisz delikatne zapachy czy mocne, ciężkie?

      Usuń
  5. Teraz latem mam przestój w paleniu świec, czy wosków zapachowych. Ale gdy tylko przychodzi jesień, od razu zaczyna mnie do nich ciągnąć :)))
    Zapachu nie znam, ale Twój opis brzmi bardzo zachęcająco :)
    Pozdrawiam ciepło, Agness:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się zapachowo już nie mogę doczekać jesieni. Tyle pięknych, nowych zapachów wyszło!!

      Usuń
  6. Ciekawe nuty zapachowe, poza tym świeca wygląda bardzo ładnie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę, że Ci się spodobała i masz boski nick!

      Usuń
  7. Świeca wygląda świetnie. Ja co prawda jak już używam to zwykłych świeczek, ale od czasu do czasu może się skuszę na jakąś zapachową :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja uwielbiam zapachowe, tworzą niesamowity klimat:)

      Usuń
  8. Jak zwykle - piękne zdjęcia!

    Zapach zaintrygował mnie na tyle, że poszłabym powąchać. Jakoś zupełnie wypadłam z obiegu, jeśli chodzi o świece zapachowe.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję <3
      To jest stała pozycja w ofercie Kringle, więc nawet jak będziesz miała ciut dalej do sklepu, gdzie możesz powąchać to nic straconego:) A jak już będzie wąchać to zobaczy czy w sklepie są nowe zapachy WoodWick - to jest perfumeryjna rozkosz!

      Usuń
  9. Groszek pachnący to zapach lata z mojego dzieciństwa 🤩 świeca musi pachnieć obłędnie <3

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz! Odpowiadam na każdy i bardzo sobie cenię kontakt z moimi Czytelnikami. Komentować mogą tylko zalogowane osoby.

Nie jest to jednak miejsce na wklejanie linków, wiem jak trafić na stronę autora komentarza. Wszystkie wiadomości z linkami usuwam i nie odwiedzam takich blogów. Jeżeli chcesz, abym odwiedziła Twoją stronę napisz mi maila lub wiadomość na Instagramie.