Jakiś czas temu marka Wibo wypuściła limitowaną kolekcję Stellar Moon przy współpracy z KatOsu. W skład kolekcji wchodzi ogrom błyskotek, sama nazwa wskazuje, że sroki będą zadowolona. Mi samej do sroki bardzo daleko, ale jeden kosmetyk mnie zainteresował - Triton eyeliner KatOsu. Choć nie robię tak pięknej jaskółki jak Katosu, ba w ogóle nie robię jaskółki, ale lubię kreską, stąd zakupiłam.
Eyeliner Triton KatOsu Wibo
Wyjątkowo łatwy w aplikacji. Posiada wygodną końcówkę pozwalającą na wyrysowanie na powiece precyzyjnych linii z idealnie wyciągniętą do góry jaskółką. Wykonasz je jednym pociągnięciem. Eyeliner jest odporny na ścieranie i rozmazywanie.
Eyeliner Triton KatOsu Wibo - pędzelek
To co decyduje o sukcesie eyelinera to w dużej mierze pędzelek. Ten w eyelinerze Katosu jest dość duży, bardzo sprężysty, gładko sunie po powiece. Świetny! Porównałam go również z eyelinerem w pisaku Eveline oraz eyelinerem Kat von D.
Z tej trójki eyeliner KatOsu ma największy pędzelek. Potem jest Kat von D i najmniejszy pędzelek jest w pisaku Eveline. W ogóle jestem obrażona na pisak Eveline - pierwszy egzemplarz był bardzo dobry, a każdy kolejny wysychał po chwili i miał coraz krótsze włosie, co negatywnie przekłada się na komfort malowania. Wracając jednak do eyelinera KatOsu - świetny pędzelek.
Z tej trójki eyeliner KatOsu ma największy pędzelek. Potem jest Kat von D i najmniejszy pędzelek jest w pisaku Eveline. W ogóle jestem obrażona na pisak Eveline - pierwszy egzemplarz był bardzo dobry, a każdy kolejny wysychał po chwili i miał coraz krótsze włosie, co negatywnie przekłada się na komfort malowania. Wracając jednak do eyelinera KatOsu - świetny pędzelek.
Eyeliner Triton KatOsu Wibo - trwałość
Bez zarzutu: trzyma się cały dzień. Przetrzyma łzy, jeżeli powstrzymasz się od pocierania oczu. Nie kruszy się, nie rozmazuje. Moja siostra, moja mistrzyni w kreskach, mówi, że jej jaskółki też trzymają się nienagannie.
Na dłoni potrafi się nieco rozlać, ale na oku nic się nie dzieje. Przez swoją rzadką konsystencję ciężko będzie namalować ultra cienką kreskę.
Na dłoni potrafi się nieco rozlać, ale na oku nic się nie dzieje. Przez swoją rzadką konsystencję ciężko będzie namalować ultra cienką kreskę.
Eyeliner Triton KatOsu Wibo - cena i dostępność
Eyeliner Wibo Triton Katosu to kolekcja limitowana, która pewnie niedługo zniknie z półek. Obecnie są jeszcze dostawy, ale szybko się wyprzedają. Na szczęście na stronie Rossmanna możesz sprawdzić czy w Twojej drogerii jest pisak, a także zamówić go on line z odbiorem osobistym w drogerii. Cena to 20,99 zł.
Z minusów: pisak zamknięty jest dodatkowo w przezroczyste plastikowe opakowanie, które w żaden sposób nie chroni przed wścibskimi paluchami drogeryjnych testerek. Szkoda.
Eyeliner Triton KatOsu Wibo - skład:
Żałuję, że na opakowaniu nie ma wypisanego składu, bo jest to kosmetyk, który może podrażnić osoby z wrażliwą skórą oczu.
Aqua, Propanediol, Acrylates Copolymer, Coco-Glucoside, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Magnesium Aluminum Silicate, Xanthan Gum, Sodium Laureth Sulfate, Sodium Dehydroacetate, Glycerin, PPG-2-Deceth-30, Alcohol, Alumina, Mica, Talc, [+/-]: CI 77891, CI 77492, CI 77499, CI 77491.
Podsumowanie
Eyeliner Triton KatOsu Wibo to bardzo dobry produkt - trwały i mocno czarny, pędzelek jest sprężysty i świetnie sunie po powiece. Szkoda, że to kolekcja limitowana, bo ten pisak jest zdecydowanie lepszy niż eyeliner w pisaku Eveline,
Jeżeli lubisz kreski to warto zapolować na ten produkt, choć po cichu liczę, że wjedzie on na stałe w innym opakowaniu.
Jeżeli lubisz kreski to warto zapolować na ten produkt, choć po cichu liczę, że wjedzie on na stałe w innym opakowaniu.
Fajny ten eyeliner, wiem ze chyba najlepszy z calej kolekcji ;)
OdpowiedzUsuńJa reszcie się nie przyglądałam - za dużo błysku i nie moje klimaty;)
UsuńZerkałam na tę kolekcję, ale w sumie jeszcze nic nie kupiłam, choć to pewnie kwestia czasu, o ile nagle nie zniknie :P
OdpowiedzUsuńJest szansa, że zanim się zdecydujesz to już nie będzie:P
UsuńZawsze robię kreskę i eyeliner to produkt zawsze obecny w mojej kosmetyczce. Bardzo chętnie sięgnę po ten polecany przez Ciebie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Agness:)
Ja czasem rezygnuję z niej, ale potem szybko wracam:)
UsuńSamo opakowanie robi wrażenie :) Szkoda, że nie potrafię pracować z eyelinerem :/
OdpowiedzUsuńJa wolę bardziej czarne opakowania, ale wybaczam mu;)) Takie pisaki na pewno nie są na początek przygody z kreską, wymagają już sprawnej ręki wg mnie
UsuńNie pamiętam, kiedy ostatnio kupiłam coś z Wibo;p Nawet nie wiedziałam, że Katosu coś dla nich robi. Jej również od dawna nie śledzę ;(
OdpowiedzUsuńJa też nie - odkąd przestałam się łudzić, że będzie mi się chciało bardziej bawić w makijaż:D Kolekcja mignęła mi na IG:)
UsuńKupiłam złoty eyeliner i ten od razu zaczął mnie szczypać, także boję się kupować ten czarny :(
OdpowiedzUsuńNiestety na stronie nie widzę składu tego złotego:(
Usuńdziś go właśnie kupiłam - na promocji! Będę testowac :D
OdpowiedzUsuńO proszę! Ile zapłaciłaś?
Usuń