Od dziś do niedzieli
(ta niedziela jest handlowa) w drogeriach
Hebe jest -50% na cały makijaż. Ja powiem szczerze, że z typowej
drogeryjnej kolorówki już nieco wypadłam, ale za to całkiem nieźle mam się w kolorówce naturalnej.
W Hebe jest
kilka marek, które mają naturalne
kosmetyki do makijażu, sporo z nich używałam i mogę je polecić - stąd
zapraszam na wpis z przeglądem naturalnej kolorówki dostępnej stacjonarnie.
Annabelle Minerals
Bardzo lubię podkłady mineralne Annabelle Minerals - przede wszystkim
za szeroką gamę kolorystyczną, choć ubolewam, że w Hebe nie ma wersji Sunny.
Podejrzewam też większość osób z cieplejszą karnacją będzie usatysfakcjonowana
kolorami Golden.
Tak dobrej ceny
podkładów tej marki nie widziałam jeszcze nigdy (30 zł!!), więc jeżeli
zastanawiasz się nad spróbowaniem minerałów to jest to świetna okazja. W Hebe
dostępny jest również puder matujący, rozświetlacze i róże - niestety nie ma
cieni, ale w tej kategorii pokażę propozycje innych naturalnych marek.
Felicea
To marka, która ma
pudry w kamieniu, niedawno wypuściła dwa kolory naturalnego podkładu (którego jeszcze nie ma w Hebe) i ma dużo prasowanych produktów z dobrym
składem. Ja sama miałam ich tusz do rzęs, bardzo lubię też ich błyszczyk do ust.
Żałuję, że stacjonarnie nie ma dostępnych róży i kosmetyków do makijażu oczu. Mają one prasowaną formę i można przejść na kosmetyki z lepszym składem bez konieczności nauki obsługi minerałów.
Ecocera
Powiem szczerze, że do
tej marki mam mieszane uczucia ze względu na konserwant Phenoxyethanol. Jest on
substancją szkodliwą, a na pewno kontrowersyjną i są inne konserwanty, które
mogą być użyte. Plusem kosmetyków Ecocera jest to, że bronzery, rozświetlacze i
pudry są w formie kompaktów. Jeżeli wolisz sypką postać pudrów to są takie
trzy: ryżowy, jęczmienny i bananowy. Ceny kosmetyków w promocji to 15-19 zł.
MIYA
To głównie kosmetyki
pielęgnacyjne, ale w swojej ofercie mają też kremowe rozświetlacze w trzech kolorach (szampański, złoty i
różowy) i krem BB w dwóch odcieniach
dla jasnej i średniej cery. W składzie nie ma silikonów, w kremie BB jest
alkohol pod koniec składu - zapewne jako konserwant, stąd przy regularnym
używaniu kosmetyk może wysuszać. Rozświetlacze MIYA w promocji kosztują 19,99
zł, a krem BB MIYA 22,49 zł.
Charlotte Makeup BIO
Ta marka niedawno
weszła do drogerii Hebe i ma całkiem niezły asortyment - podkład, pomadki,
cienie, pudry. Podobnie jak w przypadku marki Felicea możesz za jej pomocą
wykonać całościowy makijaż. W asortymencie Charlotte Makeup BIO są 4 kolory
podkładu o wykończeniu matowym, sporo szminek, paletka cieni. Z ciekawostek marka
ma brązowy tusz do rzęs i dwa eyelinery (również brązowy).
Ceny kosmetyków w promocji -50% mają rozpiętość do 13,99 zł do 29,99 zł. To
całkiem przyjazna cena za kosmetyki z dobrym składem!
Gosh & Palladio - to nie są naturalne marki!
Na stronie
internetowej Hebe jest osobna zakładka z
kosmetykami naturalnymi i gdy wybieram naturalny
makijaż pojawiają się kosmetyki marki Gosh
i Palladio. Przejrzałam ich składy i w podkładach są np. silikony i parafina - stąd korzystając
z sugestii napisanych na stronie lepiej zawsze sprawdzić skład niż się
rozczarować.
Podsumowanie - 50% w Hebe
Ja sama udałam się do
Hebe po bazę pod cienie Hean - nie
znalazłam żadnej naturalnej, która by mi odpowiadała, a ostatnio mam ochotę na mineralny makijaż oczu. Jak podkład mineralny trzyma się bez zarzutu na mojej cerze, tak powieki wymagają wsparcia w postaci
silikonów i tam moja skóra nie sprzeciwia się takim rozwiązaniom.
Jeżeli nie masz Hebe w
swojej miejscowości to możesz zrobić zakupy nie wychodząc z domu, bo od
niedawna mają sklep on-line. Do
soboty trwa również darmowa dostawa przy zakupie za 50 zł.
Bardzo fajna promocja, możliwe, że na coś się skuszę ;)
OdpowiedzUsuńJak się skusisz to daj koniecznie znać:)
UsuńNie planowałam zakupów, ale może się skuszę na Felicea, sprawdzę, jak to wypadnie cenowo, bo z tymi promocjami różnie bywa :P
OdpowiedzUsuńTu faktycznie jest -50% i nie było niższej ceny wyjściowej przed promocją - promocja na naturalną kolorówkę jest rzadko i jak o czymś myślałaś to zdecydowanie warto:)
UsuńJa polecam i zaznaczę, że daje bardzo naturalny i delikatny efekt:)
OdpowiedzUsuńWczoraj zrobiłam zamówienie online. Szkoda tylko że się nie pośpieszyłam bo dużo rzeczy które chciałam było już niedostępne.Z annabell już nic nie było (zostały tylko jakieś ciemne podkłady). Dorwałam tylko puder i szminkę z feliceao oraz puder z ecocera.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że będziesz zadowolona ze swoich zakupów:) U mnie stacjonarnie było sporo AM - może u Ciebie też tak będzie?
UsuńOj Dawno nie byłam w Hebe ;D Ale to zły termin! Koniec miesiąca nie sprzyja zakupom! ;p
OdpowiedzUsuńHaha, u mnie w sumie nie ma znaczenia - całkiem nieźle zagospodarowany budżet i wypłatę robię sobie 2x w miesiącu;)
UsuńNiestety u mnie w tym miesiącu poszły grube sumy na lekarzy i dentystę ;( Niektórych rzeczy nie da się zaplanować.
UsuńA no to zupełnie inna sytuacja. Dentyści kosztują krocie:(
UsuńCo prawda nie naturalnie, ale byłam dzisiaj w Hebe po korektor z Catrice, który tak wszyscy zewsząd chwalili. A że mój aktualny jest na ukończeniu, to chętnie wypróbuję tę nowość dla mnie. Hebe wprowadziło więc tę promocję idealnie w czas :)
OdpowiedzUsuńNajważniejsze jest to, że kupiłaś to co chciałaś:)
Usuńnaprawdę fajna promocja :)
OdpowiedzUsuńI nie wiem czemu o niej tak cicho!
Usuń