Dziś kolejny jesienny wpis. Tym razem będzie o lakierach do paznokci. Ostatnio marka Semilac wypuściła kolekcję Let's Meet, która totalnie zauroczyła mnie swoimi nazwami. Wybrałam sobie 3 kolory, które najbardziej wpasowały się w moje gusta i będę nosiła podczas tego sezonu, ale nie ukrywam, że najczęstszym wyborem tej jesieni (i każdej innej pory roku) będzie czerwień:
Przy okazji tego wpisu chciałabym też wspomnieć o nowym topie w ofercie: Top No Wipe Real Color Semilac.
Top No Wipe Real Color Semilac
Od lat jestem wierna fanką Top No Wipe Semilac, bo im mniej dodatkowych produktów muszę mieć w swojej kosmetyczce tym lepiej. Jednak ten top często zmienia kolor lakierów. Przyzwyczaiłam się do tego, zaakceptowałam, ale z tego powodu często nie nosiłam ciemnych lakierów, bo tam różnica była zasadnicza i np. z czerni robił się granat, a w brązach wychodziły fioletowe tony.
Różnice między kolorem z klasycznym Top No Wipe, a Top No Wipe Real Color są nieuchwytne na zdjęciu. Są za to mocno widoczne w oświetleniu dziennym, w słońcu szczególnie. Stąd nie będzie zdjęć porównujących, a skup się dokładnie na opisie poszczególnych kolorów, ok? Z aspektów technicznych: Top No Wipe Real Color Semilac jest nieco rzadszy niż klasyk i kosztuje 37,99 zł. Oba mają obecnie srebrne opakowania, choć mój No Wipe ma jakiś czas i jest jeszcze w czarnym.
Let's Meet Semilac
W skład kolekcji wchodzi 9 kolorów. Ja skusiłam się na trzy kolory:
- 281 Gossip Time
- 283 Baking Time
- 284 Cooking Time
281 Gossip Time Semilac
Czas na ploteczki to coś pomiędzy kolorem rudym, a herbacianą różą. Podobny do 201 Bricky Brown z kolekcji biznesowej, choć zdecydowanie ciemniejszy. Gdy jako top użyjesz klasycznego No Wipe to Gossip Time Semilac w słońcu mocno wpada w różowe tony.
283 Baking Time Semilac
Ostatnio zrobiłam swoje pierwsze kruche ciasteczka ever, ale mistrzynią cukiernictwa to ja nie zostanę. Za to całkiem nieźle idzie mi malowanie paznokci i przy tym zostanę. Baking Time Semilac to ciemny czekoladowy brąz. W połączeniu z klasycznym topem No Wipe wychodzą z niego fioletowe tony.
284 Cooking Time Semilac
Z gotowaniem już mi nieco bardziej po drodze, choć to działanie odświętne, tak samo jak sam fiolet na moich paznokciach. Gdy wybierałam kolory z tej kolekcji myślałam, że Cooking Time Semilac bardziej wpada w bordowe tony, a to ciepły fiolet z nieco czekoladową nutą. Gdy nałożyłam na niego Top No Wipe to stał się jaśniejszy i nie widać w nich brązowych nut, określiłabym go wtedy jako... fioletowy - po prostu.
Podsumowanie
Nie wiem jak mogłam żyć bez Top No Wipe Real Color Semilac! Bardzo się cieszę, że od teraz żaden kolor mojego lakieru nie będzie przekłamany. Że czarne będzie czarne!
Manicure z lakierami z kolekcji Let's Meet spodziewaj się na moim Instagramie - po zakupie topu niezmieniającego koloru lakieru byłam tak podekscytowana, że chciałam jak najszybciej o nim napisać.
281 jest przepiękny! :)
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo, że też Ci przypadł do gustu:)
UsuńPRzecież to pełna jesień, boskie są!
OdpowiedzUsuńPrawda?:)
UsuńPiękne jesienne kolorki :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że też Ci się podobają!
UsuńŁadne kolory💕
OdpowiedzUsuńSuper, że Ci też przypadły do gustu:)
UsuńŚwietne kolorki :) Ja również mam Top no wipe i prawdę mówiąc nie zauważyłam tego efektu o którym wspominasz. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNo coś Ty! Może to zależy od koloru? W niektórych widać to mocniej, w innych mniej. Również pozdrawiam:)
UsuńPiękne jesienne kolory choć zawsze wybieram neonail. Top no wipe jest dużo bardziej wygodny jeśli chodzi o hybrydy i wg mnie dużo bardziej trwały niż zwykły :)
OdpowiedzUsuńJa od lat nie używam zwykłego, więc nie mam porównania, stąd Twoja obserwacja jest bardzo cenna! Dziękuje:)
UsuńNie skusiłam się nigdy na top No Wipe właśnie ze względu na zmianę koloru, więc super, że jest teraz wersja, która tego nie robi :) Gossip Time jest piękny ♥
OdpowiedzUsuńTo kiedy umawiamy się na ploteczki?;))
UsuńNajciemniejszy najpiękniejszy ;D
OdpowiedzUsuńDziś mam go właśnie na paznokciach:D
UsuńBardzo się cieszę, że Ci się też spodobały!
OdpowiedzUsuń