Ostatni dzień października przywitał mnie chłodnym porankiem. Ubrałam czapkę, ciepły sweter i wyruszyłam z domowych pieleszy. Aby ten dzień był przyjemny wypiłam od rana pyszną kawę i publikuję wpis z ulubieńcami października🍂
Złota jesień
Po chłodnym wrześniu przyszedł piękny i słoneczny październik. Pozwalał on na chodzenie w spódnicach bez rajstop, a przede wszystkim zachęcał do spacerów. 10 tysięcy kroków w jesiennych klimatach to była sama przyjemność - buzia cieszyła się do słońca, oczy podziwiały kolory. Było bosko i cieszę się, że ten czas wykorzystałam aktywnie.
Burgundowy eyeliner Bell
Ostatnio otrzymałam paczkę pr Bell z ich cynamonową kolekcją. Z całego morza dobroci szczególnie upodobałam sobie Spicy Passion Eyeliner Bell. Uwielbiam go za jego kolor. Przy kiepskich warunkach oświetleniowych wygląda jak ciemny brąz, wręcz czarny, a w lepszym świetle widać migoczące drobinki i burgundowy kolor. Jeżeli gdzieś jeszcze zobaczysz go w swojej Biedronce - polecam!
Wielkie Kłamstewka
Ostatnio siostra uświadomiła mi, że jest drugi sezon Wielkich Kłamstewek! Pierwszy sezon oglądałam ponad rok temu, a tej jesieni kolejny. W tym serialu szalenie podobają mi się trzy rzeczy. Świetna piosenka, która rozpoczyna każdy odcinek. Cudowne widoki na ocean i amerykańskie domy. Szalenie trafiają w moje gusta i trafiają w moje poczucie estetyki.
Zakładałam, że drugi sezon rozpocznie się wyjaśnieniem zabójstwa, a tymczasem ten sezon to walka o prawa rodzicielskie z teściową... problemy małżeńskie i trudności związane z ukrywaniem prawdy. Ciągle się zastanawiam czemu grupa przyjaciółek zaczęła od kłamstwa zamiast powiedzieć prawdę, tym bardziej, że to mogłoby zostać zakwalifikowane jako nieszczęśliwy wypadek i obronę innej osoby niż zabójstwo z premedytacją. Jestem bardzo ciekawa rozwinięcia (mogłabym się dowiedzieć i przeczytać książkę, ale nie chcę sobie psuć serialu).
Oglądając ten serial jestem również usatysfakcjonowana muzycznie. Podrzucam link do piosenki, która rozpoczyna każdy odcinek i uwielbiam jej słuchać:
To tyle z moich ulubieńców października. Czas się teraz przygotować na chłód, krótszy dzień i zawinąć się w kocyk.
Ten eyeliner jest dobry i ma ładny kolor :)
OdpowiedzUsuńKolor jest świetny!
UsuńTen eyeliner jest przepiękny, w mojej Biedronce niestety ciągle wykupiony.
OdpowiedzUsuńChyba już marne szanse na uzupełnienie asortymentu:(
UsuńOglądałam pierwszy sezon tego serialu, ale nieee do końca mnie przekonał, dlatego na razie odkładam oglądanie 2 sezonu :D
OdpowiedzUsuńWiadomo, nic na siłę!:)
UsuńBardzo lubię "Wielkie Kłamstewka" :)
OdpowiedzUsuńA polecasz jeszcze jakieś inne seriale?
UsuńUwielbiam ten serial nadal mam go w pamieci, a eyeliner o tak pieknym i niespotykanym kolorze chetnie bym sama zakupila :D
OdpowiedzUsuńA która z bohaterek najbardziej do Ciebie pasuje?:)
UsuńSerialu nie znam i piosenki też.
OdpowiedzUsuńZachęcam do posłuchania choćby piosenki. Boska jest!
UsuńUwielbiam ten serial i muzykę, która też mnie oczarowała
OdpowiedzUsuńPiąteczka! Masz do polecenia jeszcze inne seriale?:)
UsuńSłyszałam o tym serialu, ale jeszcze nie oglądałam. Muszę nadrobić! :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie, szczególnie, że 3 dni weekendu!
UsuńOj tak, Październik zdecydowanie zachęcał do spacerów, szkoda jedynie, że końcówka tak się ochłodziła. Ja mimo wszystko z utęsknieniem czekam na wiosnę :P
OdpowiedzUsuńJeszcze pół roku i będzie ciepło;)) ja w każdej porze roku staram się dostrzegać plus - choć latem, gdy puchną mi stopy jest ciężko:D
UsuńFaktycznie miesiąc październik był naprawdę ciepły i przyjemny :)
OdpowiedzUsuńOby listopad też dopisał:)
UsuńNiestety nie znam żadnego z wymienionych ulubieńców, ale nie ukrywam, że zainteresował mnie ten eyliner. Bardzo lubię kolorowe kreski, a takie burgundowe mogłyby wyglądać bardzo ciekawie.
OdpowiedzUsuńeyeliner*
UsuńJa uwielbiałam Słodkie Kłamstewka :D
OdpowiedzUsuńTych jeszcze nie oglądałam:D
Usuńpierwszy sezon wielkich kłamstewek nieco bardziej mi się podobał :)
OdpowiedzUsuńJa pamiętam go już przez mgłę:D
Usuń