Ulubieńcy czerwca: kubek, czekolada, budowanie domów i wanilia z solą morską

Spodziewałam się gorącego miesiąca, a było nieco jesiennie. Nie, żebym jakoś specjalnie ubolewała na tym faktem, wszak uwielbiam przebywać w swoim domu. Niemniej, jak w maju cieszyłam się z aktywności na świeżym powietrzu, tak w czerwcu oddałam się domowym uciechom. Jesteś ciekawa co sprawiło mi przyjemność?


Zapraszam na ulubieńców!

Marmurkowy kubek z Homla

Zakochałam się w tych małych kubeczkach z Homla! W marcu pokazywałam wersję biała marmurka, ale chodziła też za mną czarna. Gdy byłam z siostrami na shoppingu to akurat było -20% na zakupy w tym sklepie i kupiłam sobie drugi do kompletu. Nie wiem, który podoba mi się bardziej!

Czekolada karmelowa E.Wedel

Coś dla naprawdę ogromnych fanek bardzo słodkich czekolad. Absolutnie pyszna, słodka, karmelowa. Tak naprawdę niewiele wspólnego ma z czekoladą, ale ja nie dorosłam jeszcze do gorzkiej. Może jak będę poważnym człowiekiem to zmądrzej i będę jeść gorzka czekoladę. Póki co raczę się słodkościami, na które brakuje skali słodkości mojemu Lubemu.

The Sims 2

Powrót to grania w The Sims mam zazwyczaj na jesień, ale czerwiec był tak deszczowy, że zaległam na kanapie pod kocem i grałam. Choć tak naprawdę głównie budowałam domy, bo to uwielbiam. Z czwartą odsłoną kultowej gry jakoś się nie polubiłam. Najbardziej lubię The Sims 3, bo ma bogaty kreator mebli, ale mój komputer nie do końca daje radę z kilkoma dodatkami. Została mi dwójka, którą lubię: mam wszystkie dodatki i rozgrywka jest ciekawa, a domy mogą być w kilku stylach. 

Vanilla & Sea Salt WoodWick

Jak deszczowa pogoda to i odpowiednia świeca! W czerwcu rozkochałam się w Vanilla & Sea Salt WoodWick - cudowanie kobieca, ciepła, ale nie jesienna, wszak jednak jest lato. Świeca ma sporą moc, spokojnie czuć ją przy otwartym balkonie. Boska. Chciałabym mieć takie perfumy.

Jak Ci minął czerwiec?