Kolejna kostka mydła w pod moim prysznicem! Tym razem to melisa i dynia, które drapią i mają zastąpić peeling. Ostatnio narzekałam na farfocle w kostce, tu są ścierające drobinki. Bałam się, że też będą mnie denerwować i trochę zwlekałam z jego otwarciem. Ale odważyłam się i zapraszam na recenzję!
Mydło 4 Szpaki: Melisa i Dynia - peeling
To mydło zniewala potężnym, orzeźwiającym aromatem melisy, mięty i cytryny. Obok jego zapachu nie sposób przejść obojętnie - jest intensywny, ale nieprzytłaczający. Jeśli mydło może być pozytywne i wesołe to Melisa Dynia taka właśnie jest - poprawia humor jak żaden inny kosmetyk. Efekt peelingujący uzyskaliśmy dzięki dodaniu do niej wytłoczyn z pestek dyni. Przypadnie do gustu osobom, które lubią mocniejsze peelingi - te drobiny nie dadzą szans martwemu naskórkowi - pozostawią skórę gładką i pobudzą mikrokrążenie.
Oj jak to mydło drapie! Naprawdę jest ostre i nie polecałabym go do wrażliwych i delikatnych skór, bo drapie jak porządny zdziera. Na pierwszy raz było dla mnie nawet na mocno, bo miałam podrażnioną skórę od słońca. Ale z każdym dniem było lepiej i przyzwyczaiłam się do intensywności drapania.
Z racji wspomnianego drapania robię też tak, że nim traktuje głównie nogi i pośladki. Potem namydlam w dłoniach i myję brzuch, ręce. Co ciekawe, mimo że mydło jest ostre to mam wrażenie, że jest jednocześnie najbardziej nawilżające, z których miałam wcześniej, a miałam:
Mydło pachnie intensywnie ziołowo. W składzie ma olejek cytronellowy, cytrynowy i miętowy, ale na szczęście nie daje toaletą. Z każdym myciem zapach jest coraz delikatniejszy.
Mydło 4 Szpaki: Melisa i Dynia - peeling - skład
Zmydlone: olej kokosowy, oliwa z oliwek, masło shea, olej rycynowy, pestki dyni, olejek eteryczny cytronellowy, olejek eteryczny cytrynowy, olejek z mięty pieprzowej.
Mydło 4 Szpaki: Melisa i Dynia - peeling - cena i wydajność
Podobnie jak w przypadku poprzednich mydeł: mydło Melisa i Dynia wystarczyła mi na 5 tygodni codziennego brania prysznica. Kostka mydła kosztuje 19 zł, przy zakupach czteropaku wychodzi 14 zł za sztukę.
Podsumowanie
Polubiłam się z tym gościem! Lubię takie mocne zdzieraki, a najważniejsze jest to, że jestem nawet delikatnie nawilżona po nim. Jest jeszcze jedna ważna rzecz: ścierające drobinki w Melisie i Dyni nie opadają jakoś drastycznie, zdecydowanie mniej niż rozmaryn i łatwiej je spłukać spod prysznica!
Używałbym do ciała :)
OdpowiedzUsuńPolecam!:)
UsuńJuż mi się podoba, a jak jeszcze dobrze drapie, to wiem, że byłabym zadowolona :)
OdpowiedzUsuńDrapie i to porządnie:D
UsuńBardzo ciekawe polaczenie dyni i melisy ;)
OdpowiedzUsuńGłównie czuwam w nim melisę, dynia w mojej głownie zawsze idzie w parze z cynamonem, a tu tego nie ma;)
UsuńBardzo lubię mydła 4 szpaki :)
OdpowiedzUsuńJaka wersja jest Twoją ulubioną?
Usuńu mnie mydła w kostce sprawdzają się tylko przy myciu pędzli :P
OdpowiedzUsuńMożna i tak:)
UsuńPrezentuje się zachęcająco
OdpowiedzUsuńDziałanie też!:)
UsuńMuszę koniecznie wypróbować. A markę bardzo lubię za super składy. Ps. Bajeczne zdjęcia, podziwiam i napatrzeć się nie mogę♥
OdpowiedzUsuńAj, dziękuję!<3
UsuńTakim mocnym mydlanym zdzierakiem była kokosowa kostka z Yves Rocher. Naprawdę dla hardkorów :D. Tego nie znam, ostatnio odważyłam się na pierwszy zakup od nich – szampon w kostce – i na razie boję się próbować i tak sobie leży i czeka, aż spróbuję :).
OdpowiedzUsuńNie każ mu za długo czekać!
Usuń