Początek lipca upłynął mi
leniwie. Rzekłabym, że nawet bardzo, co jest nietypowe dla mnie. Ja niezbyt
potrafię siedzieć i odpoczywać dłużej niż 10 minut. Z tego wszystkiego podjęłam
się kolejnego zadania, aby nie nudzić się zanadto i plan na sierpień mam taki,
aby na nowo zorganizować sobie dzień i weekendy. Niemniej, miało być o lipcu,
więc zapraszam na ulubieńców miesiąca!
Herbatka na zimno
Ostatnio na Instagramie widziałam
u któreś z dziewczyn polecenie herbatki na zimno z Herbapolu. Będąc w
Biedronce na zakupach zobaczyłam, że są, kupiłam i się zakochałam. Dostępne są
dwie wersje: mięta & mango oraz truskawka & rabarbar. Obie
pyszne, choć wolę wersję z miętą. Torebkę wystarczy wrzucić do zimnej wody,
odczekać ok. 5 minut i można cieszyć się pysznym napojem. Wiem, że można
przygotować herbatę na zimno z dowolnej torebki, ale trzeba je zaparzać kilka
godzin.
Naleśniki i smażone ziemniaki z
jajkiem
Spokojnie, nie będę Cię kusić
zdjęciami jedzenia! Ale chciałam odnotować jakie jedzenie sprawiało mi dużo
radości w lipcu. Na początku miałam fazę na naleśniki. Zwykłe, proste naleśniki
bez jakichkolwiek dodatków. Potrafiłam zjeść je na drugie śniadanie i obiad. Po
fazie naleśnikowej przyszła faza na smażone ziemniaki z jajkiem. Gotowałam młode
ziemniaki w mundurkach na 3 dni, potem odsmażałam i jadłam z jajkiem sadzonym.
Kocham proste smaki! A zdjęć tych pyszności nie ma, bo nie będę jeść zimnego obiadu,
a robienie zdjęć u mnie nie trwa 3 minut.
Costal Sunset WoodWick
Kolejny miesiąc, kolejna świeca,
która towarzyszyła mi podczas home office! Costal Sunset zachwycił mnie swoją słodyczą
połączoną z miękkim kokosem i nutką perfum. W dodatku ma naprawdę niezłą moc, bo wzięłam
ten zapach na łódkę i czułam ją zapaloną na świeżym powietrzu.
Nuty górne: kokos, jabłko,
cytryna, mandarynka
Nuty środkowe: jagody
obsypane cukrem, jaśmin, róża, lilia, heliotrop, kwiat wanilii
Nuty dolne: drzewo
cedrowe, ziarna tonka, cukier waniliowy, piżmo
Piosenka Fire Barns Courtney
Od czasu do czasu pojawiają się
tutaj piosenki, która zawładnęła moimi głośnikami. Od kilku tygodniu namiętnie
słucham Fire Barns Courtney. Wykonawcę poznałam dzięki jakiemuś serialowi.
Obecnie nie ma pojęcia co to był za serial, zaczęło się od piosenki Glitter
& Gold, która też jest boska, ale to Fire jest ostatnio na prowadzeniu.
Piosenek nie umiem opisywać, więc po prostu jej posłuchaj:
To tyle z moich lipcowych przyjemności. Ja zaraz kończę pracę i weekend spędzę na łódce. Trzymaj kciuki, aby nie zjadły
mnie komary i życzę Tobie udanego weekendu!
Szczerze to liczyłam na to zdjęcie jedzenia :D Uwielbiam naleśniki, zwłaszcza z serem i truskawkami!
OdpowiedzUsuńUmarłabym z głodu zanim zrobiłabym zdjęcie:D
UsuńKocham letnie klimaty, zarowno w zapachach jak i jedzeniu :D
OdpowiedzUsuńLato, gdy nie ma upałów jest piękne:D
UsuńUwielbiam lato i zabawy z wnuczką :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że Twoja wnuczka będzie miała z tego piękne wspomnienia:)
UsuńMuszę spróbować, kupiłam tę herbatkę ostatnio w wersji truskawka rabarbar ale jeszcze jej nie próbowałam :)
OdpowiedzUsuńJest pyszna, ja muszę zrobić sobie zapas, bo zaraz mi się skończy:(
UsuńZdecydowanie truskawki a za tymi herbatkami muszę się rozejrzeć :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że gdzieś ją jeszcze znajdziesz:)
UsuńTeż ostatnio bardzo często jadałam jajko + ziemniaki (i mizeria najlepiej) na obiad :) Wiele osób ostatnio poleca te herbatki chyba powinnam sama sprawdzić :)
OdpowiedzUsuńJa z mizerią jadłam namiętnie chyba w czerwcu:D ale wtedy już koniecznie ziemniaki gotowane:) Pyszne są, mam nadzieję, że Tobie też posmakują:)
UsuńPoprosze tego kokosa *.*
OdpowiedzUsuńKokos raz na wynos już się pakuje!
UsuńUwielbiałam ziemniaki podsmażone z jajkiem, ale odkąd odkryłam, że po białku wyskakują mi na twarzy podskórne gule musiałam zrezygnować :( a piosenka chyba z serialu Safe była?
OdpowiedzUsuńTak! Safe! Nie pamiętałam, ale jak napisałaś to otworzyła mi się klapka w głowie. U mnie twarz w miarę sensownie znosi nabiał, jak mu za dużo go dostarczam (za dużo owsianki) to robią mi się czarne kropki, z gulami u mnie to jest loteria z jakiego powodu wyskakują:(
UsuńMi sprawiło jedzenie, dużo jedzenia :D
OdpowiedzUsuńCo dobrego jadłaś?:)
UsuńAle mi narobiłaś ochoty na te ziemniaki z jajkiem 🙈 niestety lub stety ziemniaki u mnie lądują jedynie w zupie. Jakie zupełnie oduczyłam się ich jeść.
OdpowiedzUsuńU mnie najczęściej też są w zupie, ale odkąd u sióstr jadłam gotowane w mundurach to wcina jak dzika. W sumie mogłabym być na diecie ziemniaczanej:D
Usuń