Rękawiczka peelingująca do twarzy Ovium

 

Sto lat temu na blogu pokazywałam wielorazowe płatki kosmetyczne Ovium. Przez ten czas Ania wspaniale rozwinęła firmę i wprowadziła kilka nowych produktów. Jednym z nich jest rękawiczka peelingująca do twarzy i dziś o niej napiszę parę słów. 

Rękawiczka peelingująca do twarzy Ovium

Wykonana jest w 100% z bawełny organicznej  i ma fakturę przypominającą gofra. Po jej użyciu skóra nabiera blasku, staje się idealnie gładka, a przy dłuższym stosowaniu powinna być zauważalna zmniejszona ilość zaskórników. 

Czy to działa?

Tak! I to jak. Serio, byłam w szoku. Od lat stosuję FOREO LUNA, jestem za pan brat z wszelakimi peelingami mechanicznymi i nie spodziewałam się, że taki malutki kawałek materiału zrobi taką robotę! Po użyciu twarz jest gładka jak pupa niemowlaka. Jest też faktycznie bardziej promienna. Co do zaskórników to sprawa nigdy nie jest taka prosta, ja u siebie ostatnio widzę ich delikatną redukcję, ale od czerwca jestem na kuracji dermatologicznej i to raczej zasługa leku, a nie samej rękawiczki.

Jak używać rękawiczki peelingującej do twarzy Ovium

Przede wszystkim: delikatnie. Nie możesz używać rękawiczki jakbyś chciała wyszorować brudny garnek, bo skóra twarzy jest bardzo delikatna i musisz traktować ją z rozwagą. Jeżeli będziesz bardzo mocno trzeć twarz, bo w końcu rękawiczka jest miła to możesz sobie fizycznie zetrzeć skórę, a nie o to chodzi. Stąd: bądź delikatna!

Ja rękawiczki głównie używam z pianką do mycia twarzy. Czasem jest to jedyny element mojego wieczornego mycia twarzy, a czasem jest to drugi krok, gdy stosuję OCM. Na co dzień się nie maluję, gdybym robiła to najpierw bym zmyła makijaż np. płynem micelarnym, zmyła resztki pianką/żelem i dopiero wtedy użyła rękawiczki. 

Ania sugeruje, że można ją jeszcze używać do masażu na sucho lub tylko z wodą. Sama najbardziej lubi używać z olejkiem. Ja spróbowałam na sucho, faktycznie też działa, twarz jest miękka, również na mokro. Nie próbowałam sposobu Ani z olejkiem, ale ostatnio przestałam się lubić z oleistymi formułami.

Produktu idealny?

Gdy wyjęłam rękawiczkę z opakowania wydała mi się taka... mała (8x9 cm). Jednak po użyciu stwierdzam, że jej wielkość jest wystarczająca do tego, aby komfortowa peelingować twarz. Dodatkowo, rogi rękawiczki świetnie nadają się do skrzydełek nosa.  

Czy zrezygnuję z peelingów?

Uwielbiam peelingi mechaniczne na bazie glinki, które dodatkowo zwężają pory i z tego nie zrezygnuję z nich na rzecz rękawiczki peelingującej do twarzy Ovium. Ale! Gdy mi się skończy to nie będę nerwowo biec do sklepu, bo ten kawałek materiału naprawdę daje radę! 

Cena

Produkt kosztuje 29 zł, a jego okres żywotności to na pewno długie miesiące. Sama nie używam jej częściej niż dwa razy w tygodniu. Rękawiczkę peelingującą do twarzy kupisz na stronie ovium.pl  lub w niektórych ekologicznych drogeriach. 

Podsumowanie

To magiczny kawałek materiału i genialny produkt. Moja cera jest teraz cerą uwrażliwioną przez kuracje dermatologiczną i jest dla mnie na tyle delikatna, że nie podrażnia jej, ale podkreślam kolejny raz: nie trę nią twarzy, a delikatnie masuję. Nie wiem czy jest odpowiednia dla cery z aktywnym ropnym trądzikiem, ale dla każdej innej polecam!