Ostatnie denko było w kwietniu, było ono dosyć sporo i publikując tamten wpis pamiętam, że żałowałam, że nie opóźniłam go o kilka dni, bo miałam już kolejne puste opakowania. Niestety w kolejnych tygodniach nie szło już mi tak dobrze i dziś będzie tylko kilka kosmetyków. Głównie do twarzy i to takie, których wydajność okazała się świetna!
Zapraszam na kosmetyczne denko ostatnich tygodni.
Hydrolat z kwiatów lipy bio mafka
Ten kosmetyk zużyłam głównie do maseczek z glinki. W mojej pielęgnacji obecnie nie mam ich zaleconych, stąd resztę zużyłam jako podkład pod olejowanie włosów. Od niedawna kosmetyki mafka dostępne są w Hebe i jak będziesz szukać białej glinki to zdecydowanie warto kupić tej firmy. Możesz o niej przeczytać w tym wpisie.
Super Power Mezo Tonik Bielenda
Nie zliczę ile opakowań tego kosmetyku zużyłam. Obecnie coraz ciężej kupić Super Power Mezo Tonik Bielenda, stacjonarnie nie widziałam go chyba od roku. W składzie ma kwas mlekowy, migdałowy, niacynamid. Z tej serii są również inne kosmetyki (pisałam o nich na blogu 100 lat temu). Obecnie nie używam toników i z tego powodu nie wrócę do tego kosmetyku.
It'S Skin Tiger Cica Calming łagodzące serum do twarzy
Mini Pumpkin Mask DERMAQUEST terapeutyczna maska dyniowa
Prócz miąższu z dyni maska zawiera również sporo kwasów. Terapeutyczna maska dyniowa Mini Pumpkin Mask DERMAQUEST wygładza, uspokaja zmiany trądzikowe, zmniejsza pory. Po więcej odsyłam do recenzji maski, a kolejne opakowanie tego kosmetyku mam w użyciu.
Acnelec
Zastanawiałam się czy pokazywać lek na receptę, ale uznałam ostatecznie, że warto. Bo mając trądzik ważne jest to, aby uświadomić sobie, że to choroba i czasem warto sięgnąć rady lekarza. Acnelec jest na bazie adapalenu, tak samo jak słynny Diferrin czy Epiduo (choć ten ma jeszcze dodatkowy składnik), ale z całej trójki Acnelec jest najtańszy (kosztuje ok. 30 zł) i na mojej skórze najskuteczniejszy. Używam ciągle od roku, kolejne (trzecie albo czwarte opakowanie) w użyciu.
Bardzo ciekawe denko :) Zapach Bloom Essence Organique uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńCzekam na perfumy o takim zapachu!
UsuńWidzę, że też lubisz naturalne kosmetyki :) U mnie ostatnio hitem są kosmetyki z Polany, Herbapol. Mają świetny skład, a przy tym ich cena nie jest wygórowana. Jak nie testowałaś, to naprawdę polecam.
OdpowiedzUsuńDziękuję za polecenie!
UsuńBardzo ciekawe denko, kuszące kosmetyki. Resibo uwielbiam, chyba pod każda postacią :D Mogę zapytać czemu nie używasz toników, zamieniłaś je na hydrolaty, czy inny powód ?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, Agness:)
Nie używam toników, ani hydrolatów. Wodne konsystencje nie służą mojej cerze, rzekłabym, że ją odwadniają.
UsuńFajne kosmetyki, ciekawią mnie. Na razie skupiam się na zużyciu zapasów.
OdpowiedzUsuńSuper podejście!
UsuńNiczego niestety nie miałam
OdpowiedzUsuńTo dużo dobrego jeszcze przed Tobą:)
UsuńNie miałam nic z Twojego denka.
OdpowiedzUsuńCzasem bywa i tak:) a coś Ci wpadło w oko?
UsuńJa z serii mezo miałam serum, ba! Kochałam je, mega poprawiło mi stan cery. Teraz już właśnie ciężko dorwać tą serię :)
OdpowiedzUsuńNa szczęście jeszcze jest na Allegro:)
Usuń