Dr Irena Eris BB cream SPF 50 Waterproof Tinted Moisturizer
Krem BB ma SPF 50, więc całkiem sporo, ja jednak traktuję to jako przyjemny dodatek. Głównie ze względu na to, że ja makijażu nakładam bardzo cienką warstwę, a aby produkt zapewniał deklarowaną ochronę przeciwsłoneczną trzeba go nałożyć zdecydowanie więcej.
Wykończenie i konsystencja
Dr Irena Eris BB cream SPF 50 Waterproof Tinted Moisturizer ma dosyć lekką i płynną konsystencję. Początkowo na twarzy jest bardzo świetlisty, ale po chwili staje się bardziej matowy, ale to raczej pół satyna niż płaski mat. Kosmetyk zastyga, ale ciągle pracuje ze skórą. Jest łaskawy dla rozszerzonych porów, ale bezlitosny dla suchych skórek. Ja jestem cały rok na kwasach i dzień po zabiegu nie wygląda za ładnie na skórze, ale po 2-3 dniach wygląda na twarzy ładnie.
Trwałość
Krem BB Dr Irena Eris stosowałam w największe upały, ale w trybie pracującym. Już tłumaczę o co chodzi. Moja osobista preferencja jest taka, że na plażę się nie maluję, stąd podkład nie był wystawiony na kilkugodzinny skwar. Po prostu w dni kiedy go testowałam nie włączałam klimatyzacji, w mieszaniu było ciepło, po pracy poszłam do paczkomatu. Po takim testowaniu mam następujące wnioski: zarówno wysoka temperatura, ani pot nie jest mu straszny. Po spacerze podkład nie spłyną, nie starł się, nie zważył się. Pod koniec dnia trochę się świeci, ale ja nie stosuję pudru plus w upały to całkowita norma. Mam cerę, która szybko rogowacieje, ale nie mam problemu z nadprodukcją sebum.
W związku z tym, że jest wodoodporny trzeba przykuć ogromną uwagę do jego zmycia z twarzy. Zdecydowanie polecam oczyszczenie dwuetapowe, gdzie pierwszym krokiem jest demakijaż olejem.
Krycie
Poziom krycia określiłabym jako delikatne: przykryje delikatnie piegi, ale czerwone pryszcze będą nadal widoczne.
Kolory
I tu jestem trochę rozczarowana. Na stronie producenta kolor 20 opisany jest jako: najbardziej uniwersalny, neutralny odcień dedykowany kobietom z jasną karnacją, zarówno ciepłą i chłodną. Daje ciepły efekt. I absolutnie nie mogę się zgodzić z tym określeniem. Ja wiem, że mam bardzo ciepły odcień skóry, ale ten kolor wypada na mnie różowo:
u góry krem BB Dr Irena Eris kolor 20, na dole podkład Urban Glow Dr Irena Eris kolor 020W
Wiem, że jest nieco za jasny na mojej opalonej dłoni, ale to tylko potęguje chłodne tony. Dziś zapewne wybrałabym kolor 40.
Cena
Opakowanie kremu BB zawiera 30 ml i na stronie marki kosztuje 109 zł.
Podsumowanie
Jeżeli szukasz lekkiego i trwałego pokładu, który wygląda lekko na twarzy to Dr Irena Eris BB cream SPF 50 Waterproof Tinted Moisturizer jest zdecydowanie dla Ciebie. Nie wiem czy da radę na cerze tłustej, ale mieszane mogą go rozważyć. Myślę, że cery bez większego problemu z przetłuszczeniem będą zadowolone. Ja żałuję, że nie trafiłam z kolorem, na szczęście obecnie perfumerie są otwarte i stacjonarnie można sprawdzić kolor.
Kolory ładne :)
OdpowiedzUsuńJa wolę kolory, które są podkładach w szklanych butelkach, tam jest podział na ciepłe i chłodne:)
UsuńNie używam takich kosmetyków
OdpowiedzUsuńWiem, że nie jesteś makijżowa i doceniam, że mimo to odwiedzasz mojego bloga:)
UsuńFaktycznie kolor niezbyt ładny, ale ciekawa jestem jakby się sprawdził u mnie ten kosmetyk 😀
OdpowiedzUsuńMyślę, że wiele osób z chłodniejszą karnacją będzie z niego zadowolona, bo ja mam bardzo ciepłą skórę, ale nazywanie go ciepłym to lekkie nadużycie;) Na szczęście są też jeszcze 4 inne kolory:)
Usuń