Czy pozbyłam się cellulitu - recenzja preparatów do ciała Mesoestetic Bodyshock

 

Zmora większości kobiet - cellulit. W swoim życiu miałam jeden okres kiedy miałam naprawdę bardzo gładką i jędrną skórę na nogach i pośladkach. Było to podczas odchudzania się, gdy znacząco ograniczyłam słodycze i dziennie robiłam prawie 10 tysięcy kroków. Ostatni rok jest dla mnie bardzo stresujący, nie mam siły na codzienne treningi, folguję sobie z jedzeniem i widzę tego konsekwencje. Moje uda i pośladki znowu są pofalowane i choć wiem, że bez zmian przyzwyczajeń się nie obejdzie to byłam ciekawa jak na cellulit wpłynie zestaw produktów do ciała Mesoestetic Bodyshock


Zainteresowana? To zapraszam do lektury. 



Mesoestetic Bodyshock Total Reducer preparat zwalczający cellulit oraz miejscowe nagromadzenie tkanki tłuszczowej 


Kosmetyk ma za zadanie pobudzić mikrokrążenie i zapobiec zatrzymywaniu się płynów, a także wpłynąć na redukcję nagromadzonej tkanki tłuszczowej. Składniki aktywne to ekstrakt z osteropestu plamistego, nostrzyk, kofeina, L-karnityna. Mesoestetic Bodyshock Total Reducer preparat zwalczający cellulit oraz miejscowe nagromadzenie tkanki tłuszczowej to produkt do stosowania na dzień.  


Mesoestetic-Bodyshock-review



Mesoestetic Bodyshock Night Reducer preparat zwalczający nagromadzanie tkani tłuszczowej na noc


Ten produkt ma za zadanie m.in. ułatwić drenaż limfatyczny. Składnikami aktywnymi są L-karnityna (tak jak w przypadku produktu na dzień) oraz ekstrakt z planktony. Wykorzystuje on rytm dobowy i przyswajalność substancji aktywnych skór podczas odpoczynku. Mesoestetic Bodyshock Night Reducer preparat zwalczający nagromadzanie tkani tłuszczowej na noc to produkt do pielęgnacji wieczornej. 


Oba kosmetyki mają lekką, rzekłabym, że nawet żelową konsystencję. Bardzo szybko się wchłaniają, nie pozostawiają wyczuwalnej warstwy. Mają delikatny, ale wyczuwalny zapach. Producent zaleca, aby stosować te produkty jako uzupełnienie profesjonalnych zabiegów w gabinecie. Ja takowych nie miałam, ale włączyłam codzienne szczotkowanie ciała, starałam się (słowo klucz) zrobić poranny trening, lecz sposób żywienia pozostał  bez zmian, czyli słodycze nadal mocno goszczą w moim życiu. Pierwszych efektów można spodziewać się po 14 dniach. 


Mesoestetic-Bodyshock-review

żółty (na górze) to Mesoestetic Bodyshock Total Reducer, biały (na dole) to Mesoestetic Bodyshock Night Reducer


Czy pozbyłam się cellulitu?


Tutaj myślę, że nikogo nie zaskoczę, bo odpowiedź brzmi NIE, ale zauważyłam dużą zmianę w jakości skóry. Chciałam mieć namacalne dowody działania balsamów, więc na samym początku stosowałam je tylko na jedno udo, aby mieć porównanie. I tak, skóra była zdecydowanie bardziej gładka, napięta, a wgłębienia zdecydowanie mniejsze! 


Potem zmieniłam działania i na jednym udzie stosowałam oba kosmetyki, a na drugim tylko wersję na dzień lub na noc, aby mieć porównanie, który z nich jest "lepszy" i czy stosując dwa jest różnica. I jest! Stosując Mesoestetic Bodyshock Night Reducer tylko na jednym udzie widziałam, że rano wygląda lepiej. Skóra jest bardziej napięta, wygładzona - naprawdę jest widoczna różnica. Nie jestem w stanie powiedzieć, która wersja jest lepsza: czy Mesoestetic Bodyshock Total Reducer czy na noc, ale wiem, że stosowanie ich razem przynosi pozytywny efekt w jakości mojej skóry.


Mesoestetic-Bodyshock-review


Podsumowanie


Te dwa preparaty Mesoestetic Bodyshock to pierwsze produkty antycellulitowe, które widzę, że naprawdę działają! Nie są magiczną różdżką, która sprawia, że znikają efekty jedzenia za dużej ilości przetworzonej żywności i siedzącego trybu pracy. Widzę jednak różnicę jak wygląda moje ciało, gdy stosuję te kosmetyki i z wielką przyjemnością sięgam po nie w okresie letnim, kiedy chodzę w krótkich spodenkach. 


Na koniec jeszcze kilka słów o akceptacji. Zależy mi na dobrym wyglądzie i chcę, aby moje ciało wyglądało jak najlepiej, ale brak ideału nie sprawia, że wstydzę się je pokazywać. Gdybym nie stosowała tych kosmetyków i moja skóra wyglądała gorzej to nadal chodziłabym w krótkich spodenkach mając w 🍑 to, że widać mi cellulit. 


Kosmetyk otrzymałam w ramach współpracy ze sklepem 4skin, miejscem, gdzie kupisz wiele profesjonalnych kosmetyków do pielęgnacji.
Cześć! Mam na imię Ewa. Mój blog to miejsce, gdzie pokazuję kosmetyki, głównie te do pielęgnacji. Moja skóra długo zmagała się z trądzikiem, obecnie mam 32 lata i nadal jest ona problematyczna. Nie szaleję z makijażem, kocham beże i brązy. Czasem przełamię to czerwienią, ale bez przesadyzmu;) Uwielbiam pięknie pachnące wnętrza i kawę z mlekiem. Mam nadzieję, że zostaniesz tu na dłużej!

6 komentarzy:

  1. Pierwszy raz słyszę o tej marce, ale fajnie, że jesteś zadowolona z działania kosmetyków 😀

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem! I skończył mi się balsam na dzień i próbuję ich nowość:)

      Usuń
  2. Też uważam, że kosmetyki te działają tylko na skórę. Na sam cellulit trzeba popracować czym innym ;) A że dbam o skórę, to też chętnie wypróbuję te kosmetyki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super, że poprawia się jakość skóry. Może kiedyś się na nie skuszę

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz! Odpowiadam na każdy i bardzo sobie cenię kontakt z moimi Czytelnikami. Komentować mogą tylko zalogowane osoby.

Nie jest to jednak miejsce na wklejanie linków, wiem jak trafić na stronę autora komentarza. Wszystkie wiadomości z linkami usuwam i nie odwiedzam takich blogów. Jeżeli chcesz, abym odwiedziła Twoją stronę napisz mi maila lub wiadomość na Instagramie.