Często dziele kosmetykami z moimi siostrami. Prowadząc bloga raczej nie cierpię na ich brak, raczej na nadmiar i nauczyłam się szybko podejmować decyzje czego używam, a co dalej idzie w świat. Czasem wiem, że coś lepiej się sprawdzi u któreś z sióstr i od razu trafia do nich, a czasem jest tak, że produkt wędruje od jednej do drugiej (albo i trzeciej). Ostatnio tak się zdarzyło. Używałam Deep Hydration peptydowo prebiotyczny krem do twarzy Iossi Pro, ale bardzo chciałam spróbować inny, który właśnie dostałam. Kremy zużywam bardzo powoli, więc kiedy tylko siostra zapytała się czy czegoś nie mam to chętnie z nią się podzieliłam aktualnie używanym. A że często u niej nocuje druga siostra i korzysta z jej kosmetyków, więc o dzisiejszym kremie wypowiemy się we trzy!
Cześć! Mam na imię Ewa. Mój blog to miejsce, gdzie pokazuję kosmetyki, głównie te do pielęgnacji. Moja skóra długo zmagała się z trądzikiem, obecnie mam 32 lata i nadal jest ona problematyczna. Nie szaleję z makijażem, kocham beże i brązy. Czasem przełamię to czerwienią, ale bez przesadyzmu;) Uwielbiam pięknie pachnące wnętrza i kawę z mlekiem. Mam nadzieję, że zostaniesz tu na dłużej!