Kupowanie prezentów dla innych dorosłych, którzy już wszystko mają jest trudne. Sama wiem jak trudno jest mi zrobić prezent, kiedy wszystko co chcę albo już mam, albo mogę kupić sobie sama. Innym trudnym świątecznym wyzwaniem jest sytuacji, kiedy trzeba kupić prezent dla osoby, której nie znamy do końca, a trzeba mieć prezent.
W tym wpisie pokażę kilka rzeczy, z których sama bym się ucieszyła albo takie, które mam i uważam, że są godne polecenia.
Jedwabna gumka do włosów Almania
Powiew luksusu! Sama od lat używam już tylko jedwabnych gumek do włosów Almania i uważam, że są cudowne. Wytrzymałe, dobrze się piorą i trzymają włosy. Ogólnie marka ma dużo próżnych produktów z jedwabiu: od gumek do włosów po opaski, czapki podszyte jedwabiem czy nawet jedwabną pościel. Obecnie marzy mi się jedwabny turban do włosów, aby w nim spać. Zdaję sobie sprawę, że jest to dość ekscentryczny pomysł i nie dla każdego, za to jedwabne gumki do włosów są idealnym upominkiem.
Wełniane skarpetki Steven
Gdyby 20 lat temu, ktoś mi powiedział, że będę się cieszyć ze skarpet to kazałabym mu się popukać w czoło. Nie chodzi mi też o zwykłe skarpety, a wełniane. Ostatni wpis na blogu poświęciłam właśnie takim skarpetkom, więc odsyłam do niego. W tym zestawieniu pokazuję skarpetki z alpaki, które są miękkie jak chmurka. Jeżeli masz niższy budżet to świetnie się sprawdzą skarpetki z wełny merino Steven.
Świeca Bath&Body Works
Wiem, że świece tej marki są trudno dostępne (tylko on line lub stacjonarnie w 5 miastach), ale są warte zachodu. Niezależnie jaki wariant wybierzesz, zapach będzie wyczuwalny w całym domu. Sama obecnie mam w domu trzy świece tej marki. Wosk to miks oleju sojowego i parafiny, kompozycje zapachowe są pochodzenia syntetycznego.
Wełniany koc
Czyli coś o czym sama marzę, ale postanowiłam, że jeszcze nie w tym roku. Głównie zw względu na psa, który dość intensywnie traktuje obecne koce i boję się, że nie przetrwają kontaktu z jego pazurami. Niemniej, wełniany koc to coś otuli każdego zmarzlucha. W zestawieniu zaprezentowałam koc z merynosa zielonogórskiej marki Nobel, który ma sensowną cenę (290 zł) za duży rozmiar koca (140x200).
Analiza kolorystyczna
Czyli coś niematerialnego, a sprawi, że kupowanie ubrań będzie łatwiejsze. Sama zrobiłam sobie analizę kolorystyczną on line u Anety Fons i mam na piśmie, że mogę chodzić w odcieniach nude oraz innych jesiennych kolorach. Dzięki analizie wiem jakie kolory komplementują moją urodę, wiem, które wzory lepiej na mnie wyglądają.
ciekawe pomysły ;)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci się podobają!
UsuńBardzo ciekawe pomysły, chętnie zamówię skarpety :)
OdpowiedzUsuńSkarpety są świetne! I ciepłe:)
UsuńMi się marzą takie gumki.
OdpowiedzUsuńBardzo polecam:) Mam je od kilku lat i nadal świetnie wyglądają:)
Usuń