Ostatnie denko w tym roku jest ogromne, więc podzieliłam je na dwie części. W dzisiejszym wpisie skupię na produktach do twarzy i ciała, a w kolejnym pokażę kosmetyki do włosów i paznokci. Pokażę kilka maseczek do twarzy, a także kosmetyków, do których wracam opakowanie za opakowaniem. Jesteś ciekawa jakie to produkty?
Zapraszam na denko!
MASKI DO TWARZY CZARSZKA: rozświetlająca, łagodząca, odświeżająca i oczyszczająca
STALI BYWALCY: olejek w żelu Jowae i gąbka konjac Czarszka
4SKIN: Dermaquest Advanced DermaClear, emulsja oczyszczająca do mycia Environ i C-Tetra Cream Medik8
CIAŁO: płyn do kąpieli Dove, żel pod prysznic Clochee i solny peeling do ciała Rituals
Płyn do kąpieli Dove o zapachu Shea Butter uprzyjemniał mi kąpiele w ostatnim czasie. Dawał gęstą i długotrwałą pianę, nie wysuszał i ładnie pachniał. Obecnie mam coś innego, ale kiedyś chętnie wrócę. Żel pod prysznic Clochee sweet chili & orange ma boski, świąteczny zapach i jego używanie w grudniu jest czystą przyjemnością. Peeling Rituals The Ritual of Karma miał piękny zapach, który utrzymywał się długo zarówno na ciele jak i w samej łazience. Zostawiał lekko oleisty film na skórze, drapał dość mocno. To tyle jak chodzi o plusy, jak chodzi o minusy to był średnio wydajny oraz miał dziwną formułę. Drobinki soli pływały w olejowej warstwie. Dostałam jako prezent, miło się używało, ale wg mnie nie wart zakupu.
bardzo fajne denko ;)
OdpowiedzUsuńA będzie jeszcze jedno!:D
UsuńŚwietne denko 😀
OdpowiedzUsuńDzięki!
Usuń