Przez ostatni rok moja cera dała mi nieźle popalić. Na początku myślałam, że główną przyczyną moich problemów jest szampon, bo zmiany pojawiały się na czole, linii włosów i plecach. W pewnym momencie opanowałam skórę głowy, ale problem trądziku pozostał i skupiał się nadal na plecach, ale również na linii żuchwy. Dopiero po wielu tygodniach zorientowałam się, że dalszą przyczyną moich problemów skórnych jest odstawienie antykoncepcji prawie rok temu. Obecnie dzięki antybiotykowi wyszłam w miarę na prostą, nowe zmiany się prawie nie pojawiają, ale zostały mi spore przebarwienia.
To właśnie nimi chce się zająć w najbliższym czasie i powoli przeglądam sobie różnego rodzaju kosmetyki, które mogą w tym pomóc. Postanowiłam zrobić małe zestawienie interesujących mnie produktów. Wszystkie kosmetyki możesz kupić w sklepie harmonystore.pl
Przegląd kosmetyków na przebarwienia
- Rozświetlający tonik do twarzy Cell Fusion C - to kosmetyk o działaniu złuszczającym, ale również wygładzającym, kojącym i regenerującym. Zawiera ektoinę, mocznik, glukonolakton, kwas hialuronowy. Za działanie rozjaśniające odpowiada witamina C i niacynamid. Mój patent na używanie toniku to nakładanie na dłonie, a nie na wacik i pocieranie twarzy. Tonik aplikuję na cerę po umyciu lub na krem.
- Terapeutyczny i przeciwzapalny krem z kwasem azelainowym Dermomedica - mam wrażenie, że choć kwasy są popularne w kosmetykach, tak azelainowy rzadko kiedy się pojawia, a jest szczególnie polecany na przebarwienia. Marka Dermomedica ma całkiem sporo kosmetyków z tym składnikiem, a mnie szczególnie zainteresował terapeutyczny i przeciwzapalny krem z kwasem azelainowym. Zawiera 5% kwasu, który oprócz działania rozjaśniającego ma również właściwości bakteriostatyczne i sebostatyczne, mogą go również stosować cery z trądzikiem różowatym i wrażliwe.
- Serum rozjaśniające serum na przebarwienia Dermaquest Skinbrite - kosmetyki tej marki słyną z bogatych składów i ten krem jest wypakowany składnikami aktywnymi. Mamy tu witaminę C, kwas traneksamowy, kojowy, mlekowy, ekstrakt z grzybów shiitake, z lukrecji i mącznicy lekarskiej. Dodatkowo formuła wykorzystuje innowacyjny system promotorów przenikania. Wg mnie to najciekawszy kosmetyk w tym zestawieniu.
- Peeling z opóźnionym uwalnianiem kwasów AHA Medik8 SLEEP GLYCOLIC - w tym kosmetyku mamy 10% kwas glikolowy. To co mnie zainteresowało technologia opóźnionego uwalniania, która minimalizuje ryzyko podrażnień i peeling może być stosowany również na skórach wrażliwych.
- Mineralna emulsja SPF30 Dermomedica - wiem, że teraz już mało kto myśli o ochronie przeciwsłonecznej i sama nie jestem tu jakaś ortodoksyjna, szczególnie, gdy jest szaro i buro, ale w słoneczne dni nie odpuszczam, bo przebarwienia mogą być trudniejsze do usunięcia. Mineralna emulsja SPF30 Dermomedica powinna mieć przyjemniejszą konsystencję niż kremy z SPF50, co też jest ważnym aspektem podczas stosowania kosmetyku. Kosmetyk oparty jest na tlenku cynku, skwalanie wzmacniającym barierę hydrolipidową i rozjaśniającej witaminie C.
Ja aktualnie nie mam problemu z trądzikiem 😀
OdpowiedzUsuńU mnie to zmora połowy życia:D
UsuńKontynuujesz jeszcze leczenie u Ewy?
OdpowiedzUsuńPo wakacjach poszłam do dermatologa, bo sama pielęgnacja od Ewy nie dawała rady i skończyłam z antybiotykiem na twarz:(
UsuńMiałam teraz podobną sytuację - antykoncepcja odstawiona kilka miesięcy temu i niewłaściwy krem w połączeniu z szalejącymi hormonami zgotowały mi masakrę na twarzy :P
OdpowiedzUsuńNo to wiesz jak jest. Ja ostatnio byłam w hotelu kilka dni i i jak twarz miałam pod kontrolą to to co zadziało się na moich plecach woła o pomstę do nieba!
Usuń